/ System cokin - czy warto wchodzić?

Ktoś ma, używa, poleca?
Czy warto polaryzacyjny? Bo szarą połówkę chyba tak. A co z gwiazdkowym?
Czy łatwo się zakłada/zdejmuje filtry?
Jakie firmy polecacie a jakich nie?

Ja polecam system LEE.
Polaryzacyjny to lepiej Heliopan 105 mm.

aha ... sam nie mam LEE :) tylko Cokin (od niedługiego czasu) mam filtry Hitecha z serii 85mm (Cokin P) jestem zadowolony, filtry zakładają się dobrze.
Polecam:
http://www.forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=2343
http://www.forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=11429
http://www.forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=7148
i
http://alf.home.pl/ALF/fotografia/cokin_budowa.htm

System bardzo fajny i wygodny, choć przyznam, że ostatnio coraz częściej zamiast zakladania holderu na obiektyw i potem w holder filta, szarą połówkę w palcach trzymam przed szkiełkiem :) . Tak się da bez problemu z jednym filtrem, ale już z dwoma, czy więcej to nie.

Gdzieś czytałam, że polaryzacyjny lepszy kołowy. Ja używam kołowego. Macie porównanie?
I bardzo dziękuję za rady :-)

Ponawiam pytanie :-) Czy ktoś używał filtra polaryzacyjnego kołowego oraz w systemie cokin/lee i ma porównanie? Czy to prawda, że kołowe polaryzacyjne są lepsze?

a w jaki sposób miałybyć lepsze...? Rożnicy nie ma....

Cokin - strata pieniędzy (przynajmniej jeśli chodzi o same filtry bo system jest ok)

Za tą samą cenę - lepiej wybrac "szkiełka" Hitecha o których wspomniał pattom

Trzeba mieć jednak na uwadzę fakt iż system P nadaje się jedynie do określonych ogniskowych.
Przy szerokim kącie (

generaleni odp jest prosta:
1. masz kase to kup system LEE + wspomnianego heliopana
2. nie masz kasy (to niestety moj przypadek) to kup Hitecha + jakis nakrecany polar.. i tyle..

jakby mnie bylo stac nie zastanawialbym sie i brak wersje 1.

Ehh - widzę teraz, że wcieło mi prawie całego posta :( - przez co odpowiedź wygląda kompletnie bez sensu

Chciałem tylko dopisać, że przy szerokim kącie (

No nic - widzę, że nic z tego :)
Ale przynajmniej próbowałem :D

Regis, a ja czekam na ciąg dalszy, może na PW się uda, jeśli mogę prosić :-)

Uchwyt (czy też holder- z angl. jak ktoś lubi) Cokina, w którym mocuje się filtry, to porażka. Przy mocnym wietrze można zgubić to "cudo", a pełni ono ważną rolę (trzymanie filtra przed obiektywem jest gimnastyką o nieprzewidywalnych efektach)...
Same filtry, niestety, są często przyczyną niekoniecznie pożądanych przebarwień, które trzeba później selektywnie korygować. No ale zawsze zostaje np. konwersja B&W ;)
Zaletą (prócz ceny) połówek Cokina jest bardzo płynne przejście pomiędzy częścią "neutralną" i ciemniejszą. No i niektóre wytrzymują kontakt ze skałami z wys. 1 m (trafiła mi się taka) ;)

Bez polara zaś da się żyć :)

Bez połówek - też! :o)

Jak najbardziej (np. przy szerokim kącie) :)
Ale dobra połówka nie jest zła - zwł. na chłodne wieczory ;)

ZNÓW PROMOCJA ALKOHOLU. UBU PRZYPOMINA IŻ CODZIENNE WYPIJANIE JUŻ 100 GR CZYSTEGO ALKOHOLU SWIADCZY O UZALEŻNIENIU I WYMAGA FACHOWEJ TERAPII. WEJDŹ NA STRONĘ : PIJAKTOJA.UB

UBU -> bardzo Ci dziękuję za troskę o zdrowie naszego społeczeństwa. Tak trzymaj!

A co nam tam...
Na zdrowie!
Wypijmy za błędy...
;)

UBU UWAŻA, ŻE W MOMENCIE KIEDY TRWA WŁASNIE ARCYCIEKAWA DYSKUSJA NT JELENI ORAZ PRZYRODY OZYWIONEJ I NIEOŻYWIONEJ WYPICIE ZA BŁĘDY JEST POMYSŁEM NIE DO KOŃCA CHYBIONYM.

No to wypijmy za jelenie i rykowisko!
(kolejne)
;)

UBU ZAKĄSI JAKĄŚ DZICZYZNĄ W TAKIM RAZIE.
PO CZYM SOBIE PORYCZY NA PRYCZY

OCZYWIŚCIE W BARYCZY

Ale dziczyzną polską, czy dziczyzną angielską?
Oto jest pytanie!
Moją odpowiedzią na ten hamletyczny dylemat byłby omlet...

UBU WGRYZAJĄC SIĘ W DZICZYZNE ODDAJE SIĘ TYM TWARDYM ROZWAŻANIOM
KTÓRA DZICZYZNA BARDZIEJ JEST DZIKA TA CO JE Z RĘKI CZY TA CO UMYKA?

BIORAC POD UWAGE ŁYKOWATOŚĆ PRZEZUWANEJ DZICZYZNY UBU DOCHODZI DO WNIOSKU IŻ PRZEKĄSZA DZICZYZNĘ UMYKAJĄCĄ- ZATEM NIE SZEKSPIROWSKĄ.
CÓŻ PO OMLECIE GDY JUŻ PO LECIE?