A jeśli miał każde zdjęcie w oddzielnej zakładce i kontemplował każde po 15 minut, to co? Zaznaczam ocenę, coś tam napiszę, a później seria: ok. ok. ok. No i o czym to ma niby świadczyć, koledzy detektywi?
Mi się kiedyś udało w 0,3 s.
Svolken ma zupełną rację, kolejny bzdurny wątek podyktowany jedynie chęcią wyrażenia swojej osobistej animozji w stosunku do innego obiektywnego.
Ja też tak robię, że zdjęcia które mi się podobają, otwieram w osobnych zakładkach. Potem oceniam serią. Mało tego, często oceniam w ten sposób kilka zdjęć tego samego autora. Nie sprawdzałam z jaką prędkością, ale myszką posługuję się sprawnie, więc pewnie szybko. I co z tego? Zgadzam się z jpk, wątek jest bez sensu.