/ Prośba o pomoc w sprawie praw autorskich

Witam,

Prosiłbym o prawną poradę bym mógł wiedzieć na czym stoję:

Jestem fotografem mającym własną działalność gospodarczą.
Od kilku lat współpracuję z większą firmą foto-video, z której sukcesywnie miałem trochę zleceń wykonywania reportaży ślubnych. Firma ta ma umowy z klientami o wykonanie usług foto na weselach, a ja jestem podwykonawcą podpartym przedwstępną umową o współpracę oraz wystawianymi fakturami na dokonane reportaże.
W związku z moją przeprowadzką postanowiłem, że zaprzestaniemy współpracę i rozpocznę poszukiwanie klientów tylko dla siebie. Odkąd mam firmę czyli jakieś 2 lata, mam również stronę www, na której od początku "wiszą" fotki zrobione przeze mnie dla mojego dotychczasowego zleceniodawcy i nigdy nie było o nich mowy. Teraz jak postanowiliśmy się "rozstać" i będę działał na własną rękę nagle pojawiły się problemy, że nie mogę upubliczniać zdjęć wykonanych dla nich. Dodam, że wszystko było wykonane na własnym sprzęcie, dostawałem tylko zlecenie i je wykonywałem.
Mam zatem pytanie, czy nagłe "pobudzenie" ze strony szefa tejże firmy, z którym defakto mam przyjacielski kontakt, jest zgodne z prawem, które faktycznie zakazuje mi upubliczniać na swojej stronie prac wykonanych pod szyldem innej firmy.
Moim zdaniem przy takim rozkładzie sytuacji powinienem mieć prawo, by móc korzystać z tych zdjęć.

Bardzo proszę o pomoc

Z góry dziękuję
Janusz

Podstawową sprawą, którą powinieneś mieć jest zgoda na publikację i komercyjne wykorzystanie wizerunku osób widniejących na zdjęciach, a z tego co piszesz takowej zgody nie posiadasz a co za tym idzie imho nie masz prawa publikować tych zdjęć pomimo tego, że jesteś ich autorem.

ale z drugiej strony ta firma też ich publikować nie może mimo iż ma zgodę na publikację wizerunku, bo nie ma jak mniemam twojej zgody :)

no zgody na publikacje nie mam, jesli jest ona potrzebna od par jakim robilem zdjecia to mysle ze bylbym w stanie sie z nimi jakos jeszcze skontaktowac, choc niektorych przy pracy nawet pytalem o zgode (ale tylko "na gębę"), a jesli takiej zgody mialby mi udzielic wlasciciel tej firmy to choc jest fajnym gosciem to widze, ze robi sie z tego wiekszy problem i moglbym nie dostac takowej zgody.
Zastanawiam sie jeszcze nad ostatecznym rozwiazaniem jakim jest podpisanie zdjec np: na zlecenie "xxx".

Musze z tego dobrze wybrnac bo sa to dla mnie wazne kwestie i pracowicie spedzony czas pod "skrzydlami" tej firmy..

wydaje mi sie, ze powinienes siegnac do umowy z firma.
Jak dobrze zrozumialam nowozency zawierali umowe na wykonanie fotografii z firma, z kolei Ty byles podwykonawca.
Ale co masz w umowie z firma? Przekazywales im prawa autorskie do swoich fotografii? Nie jestem niestety prawnikiem.

tota słusznie prawi !

umowa z firmą. czy jest w niej coś na temat praw autorskich wykonanych fotek . firma płaciła Ci za fotki zatem zapis stosowny musi być. sprzedawałeś przecież firmie fotki. jeśli sprzedałeś prawa autorskie lub w jakiś innych sposób wyzbyłeś się praw do własnych zdjęć to koniec.

w umowie o wspolpracy jest jedynie, ze bedziemy wspolpracowac przez co najmniej dwa lata (dawanie zlecen o uslugi foto w tym okresie) i niestety nic wiecej.
zawsze bylo przyjaznie w tej firmie i wszyscy byli na rowni a szef byl tylko jako wlasciciel firmy i kolega nas wszystkich dlatego nie myslalem wtedy o zadnych klauzulach, ktore teraz niestety by sie przydaly na papierze.
mam nadzieje, ze uda mi sie to rozwiazac, ale chcialem najpierw podpytac jak to wyglada od strony prawnej.

Dzieki wszystkim za pomoc i jesli bedzie ktos mial jakas podpowiedz to serdecznie zapraszam do wypowiadania sie, za co rowniez z gory dziekuje ;)

no niestety nic o prawach autorskich nie spisywalismy.
Zastanawiam sie tylko do kogo nalezy teraz decyzja o pozostawieniu badz zabraniu tych praw, skoro nie bylo nic w umowie o tym.
Teoretycznie ja posiadam nadal te prawa, wiec moge je chyba wykorzystac?
tylko jak chcialbym to miec z ta firma prawnie uregulowane i zrobic stosowny zapis, to nie wiem czy ten szef na to pojdzie.. hmm?
Po czyjej stronie w takim ukladzie stoi decyzja??

A zrób sobie nowe fotki, daj zniżkę młodym za zgodę na opublikowanie wizerunku i piernicz takich "kolegów".

>jmk99
>2010-11-03 16:03:29
>no niestety nic o prawach autorskich nie spisywalismy...

i bardzo dobrze. zdjęcia są Twoją własnością. masz prawo robić z nimi co chcesz. jak masz wątpliwości przerób fotki (kolor, kontrast) i po ptokach.

mój Kolega był autorem programu komputerowego jaki napisał pracując w firmie komputerowej. odszedł z firmy i przejął klientów, pozmieniał coś z lekka w programie i i wygrał sądowy proces jaki mu firma wytoczyła za "kradzież" swojego programu :-D

jmk99, zajrzyj w poniższe linki:

http://forumprawne.org/prawo-autorskie/149749-praca-jako-fotograf-prawa-autorskie-do-zdjec.html

http://forumprawne.org/prawo-autorskie/137245-ustawa-z-dnia-4-lutego-1994-r-o-prawie-autorskim-prawach-pokrewnych.html

Z tego co piszesz wynika, że na zlecenie wykonywałeś zdjęcia dla tej firmy. Jednocześnie musiałeś im te zdjęcia przekazywać więc umowa moim zdaniem była połączeniem zlecenia z przeniesieniem własności egzemplarza utworu.
Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, przeniesienie własności egzemplarza utworu nie powoduje przejścia autorskich praw majątkowych do utworu. Umowa przenosząca prawa majątkowe pod rygorem nieważności musi być zawarta w formie pisemnej. Wszelkie umowy ustne nie mają żadnej mocy. Nie wiem jak to było u ciebie, czy zawsze podpisywaliście umowę.
Generalnie umowy takie jak w twoim przypadku powinny być umowami o dzieło i przeniesienie praw majątkowych, bo bez przeniesienia praw majątkowych to nie wiem co taka firma może sobie z tymi zdjęciami zrobić. Chyba tylko powiesić u szefa w gabinecie.
Ewentualnie można pokusić się o uznanie takiej umowy za umowę jedynie upoważniającą do korzystania z utworu (umowa licencyjna niewyłączna - na 5 lat) na określonych polach eksploatacji. Wątpię jednak by tego chciała firma.
Temat nie jest prosty ale firma nie ma prawa zabronić ci wykorzystywania twoich zdjęć do promowania siebie jako artysty. Byłby to wg mnie czysty nonsens. Myślę że wkraczałoby to w sferę twoich niezbywalnych praw majątkowych osobistych.
pozdrawiam.

Według mojej wiedzy umowa o prawach autorskich musi być sporządzona osobno i wyceniona. Może być za symboliczną złotówkę. W umowie ogólnej mogą być zapisane jedynie ogólne warunki - np. pola eksploatacji i tego typu podobne. Nie mógłbys chwalić się zdjęciami gdyby w umowie widniał zapis że bez zgody zleceniodawcy nie możesz ujawniać wyników pracy, w przeciwnym razie nie ma podstaw prawnych do zabraniania publikacji zdjęć wykonanych prez Ciebie.

@insight - nie ufaj swojej wiedzy.

Jeszcze mam pytanie co do zapisów w umowie, a stosunkiem tego do mojej pracy.
W zasadach ogólnych umowy jest zawarta m.in. taka treść:
"za zgoda klienta wykonawca moze wykorzystywac materialy w czesci lub w calosci dla celow demonstracyjnych, promocyjnych, w tym klient wyraza zgode na ewentualne wykorzystanie wizerunku zwiazane z promocja oferty wykonawcy."
i
"..rezerwuje sobie prawo do zlecenia nagrania filmu lub usług fotograficznych wspolpracujacych z firma kamerzystom i fotografom bez powiadomienia"

Czy te 2 zdania mogą jakoś wpływać na plus bądź minus w mojej sprawie?

Czy to jest fragment umowy pomiędzy klientem a firmą foto czy pomiędzy firmą a tobą ?

firma-klient

Skoro to jest umowa firma - klient to pod pojęciem Wykonawcy kogo umowa ma na myśli ? Ciebie czyli fotografa czy firmę ?

Pod pojęciem Wykonawca w całej umowie jest firma, która podpisuje umowę, więc nie wiem jak to się ma do mnie..

Wg mnie ani plus ani minus do twojej sytuacji ponieważ to ty jesteś autorem fotografii i nie wyobrażam sobie by ktoś z pominięciem ciebie decydował o twoich zdjęciach (czy może je wykorzystywać czy nie i do jakich celów). Ten fragment umowy to w zasadzie tylko zielone światło by móc rozpowszechniać wizerunek klientów. Wszystko sprowadza się do postanowień umowy między tobą a firmą.

w takim razie, skoro nie mamy zadnych zapiskow miedzy soba o prawach autorskich to mam je ja, badz mamy oboje, tak?

nie oboje, masz je tylko TY.