/ Torebka i co dalej?

Mam wrażenie, że wielu użytkowników portalu podziela głęboki niesmak, ba, smutek, z jakim ja sama obserwuję ciąg ostatnich zdarzeń. Fatalną atmosferę, marniejący poziom publikacji i wypowiedzi, jeszcze gorszy poziom zachowań, podgrzewanie napięcia przez spektakularne, a niczego nie przynoszące akcje, personalne nagonki i szczucie. A jednocześnie wiele osób szczerze wypowiada niepokój o losy portalu lub zwyczajnie przestaje się udzielać.

Dla tych, którzy jeszcze mają nadzieję coś uratować, mam propozycję innnej akcji. Przekonaliśmy się przecież, że na administrację i moderatorów nie ma co liczyć. Jeśli nie zrobimy tego sami, nikt tu nie pomoże. Dlatego proponuję "TYDZIEŃ PRZYZWOITOŚCI".

Niech każdy niezadowolony zacznie OD SIEBIE, nie oglądając się na pozostałych. Niech przez tydzień [tylko jeden tydzień!] traktuje Kolegów i ich prace tak, jak wyobraża sobie, że chciałby być sam traktowany. Poważnie, uczciwie, kulturalnie, rzeczowo.

Tylko tyle. Aż tyle.

Problem w tym, że jest tu bardzo dużo nowych użytkowników, którzy wrzucają gnioty a mają się za "ARTYSTÓW" .
Ja nie bardzo mam zamiar pisać o zdjęciu dobrze skoro jest beznadziejne.
Druga sprawa, nowi są nie odporni na krytykę i szybko wpadają z odwetami a jak jeszcze do tego napiszą swój komentarz to ręce opadają.
Myślę że to co dopadło OB to nowotwór złośliwy raczej nieuleczalne :)

@tomi - problem w tym, że ton nadają tu nie nowi, a doświadczeni userzy, i Ci mają na ogół najwięcej do powiedzenia, w dobry i w zły sposób. Absolutnie nie twierdzę, że należy pisać dobrze o beznadziejnych zdjęciach. Uczciwie i grzecznie, tak. Krytycznie i rzeczowo, tak. Ale traktujmy się nawzajem z szacunkiem, na zasadzie walizki: co włożysz, to wyjmiesz.

... żeby było "poważnie, uczciwie, kulturalnie, rzeczowo" trzeba by rozwinąć umiejętność posługiwania się klawiaturą ponad wciskanie klawisza "4" :)

Sądząc po "mowności" niektórych, ta umiejętność została opanowana w dostatecznym stopniu xD

Sulek problem w tym, że właśnie na tej zasadzie jak piszesz działa na tym portalu gigantyczne TWA. Ludzie komentują i oceniają tak jak sami chcą być komentowani i oceniani ( ich zdjęcia), niezależnie od poziomu pracy. To co opisujesz jest prostą drogą do Digartu ze swoim słynnym "Rewelacja i zapraszam do mnie"

Pomysł nie jest zły i jestem za.
Nie tak dawno przez agresywne teksty i komentarze odwetowe już usunąłem wszystkie swoje zdjęcia zastanawiają się nad swoim uczestnictwem na portalach fotograficznych chociaż mnie to bezpośrednio nie dotyczyło. Po jakimś czasie doszedłem do wniosku że nie jest tak źle i wróciłem, jednak przez ostatnie zdarzenia znowu nabrałem wątpliwości...
Na portalu jest dużo dobrych, do których mógłbym napisać komentarz że mi się podobają, lecz widząc ostatnie akcje na forum obawiam się że mógłbym zostać posądzony o lizusostwo czy coś podobnego.
Moim zdaniem pozytywne komentarze są zawsze lepsze niż odwety bez względu na intencje autora.
Na stronie onephoto.net w kodeksie jest napisane:
"Komentuj zdjęcia innych
Pamiętaj, że samo pokazywanie swoich zdjęć to za mało. Sam także musisz pisać opinie pod innymi zdjęciami, jeżeli chcesz, żeby pod twoimi było ich więcej. Nie wstydź się tego, że niewiele wiesz o fotografii. Pisz to, co czujesz."
Jest też uwaga odnośnie treści komentarzy, ale nie zawsze jest czas aby napisać dłuższy komentarz i po to są oceny.
Obiektywni pl. jest jedynym portalem fotograficznym, na ktorym jestem zarejestrowany.
Popieram akcje i pozdrawiam...

@Andres - nie wiem, czy zauważyłeś, że o merytorycznych i rzeczowych komentarzach piszę, nie o wymianie buziaków. Bo jakaś dziwna prawidłowość tu zachodzi, że na jednym biegunie jest może i wzajemne słodzenie do mdłości, ale na drugim coś o wiele gorszego: negatywne oceny zdjęć często są powiązene z wypowiedziami w tonie lekceważenia, kpiny, pogardy, personalnych przytyków...
Bólem tego portalu jest niedostatek czy nieumiejętność oceniania negatywnego w dającym się zaakceptować stylu. Bo tego, że ludzie w takiej społeczności łączą się w grupy sympatyzujące ze sobą, połączone więziami towarzyskimi, obserwujące nawzajem swoje prace, nie unikniesz. I w gruncie rzeczy nie było by w tym nic nagannego, tylko jak zwykle, tak dobre jak i złe wymyka się spod kontroli.
Dlatego niech każdy, jeśli mu zależy, najpierw "uderzy się we własne piersi".

W pełni popieram hasło - "poważnie, uczciwie, kulturalnie, rzeczowo" - rozumiane jako szacunek dla drugiej osoby wyrażany "dobrym" słowem komentarza i adekwatną do pracy oceną w pełnej jej skali.

Sulek rzecz w tym, że ani ja nie mam problemu, żeby nisko ocenić Twoją pracę, ani nie mam problemu z tym że Ty skrytykujesz moją, a przecież się znamy osobiście i liczę że w nowym roku znów zaliczymy wspólną Jastrzębią.

Może istotnie jakimś lekarstwem na dłuższą metę okazało by się publikowanie wszystkich fotografii anonimowo [z odtajnieniem po upływie ustalonego czasu]. Sądzę, że znacznie ograniczyło by to ocenianie "za nic-k", a my - nie rozpraszani osobą autora - spokojnie moglibyśmy skupić się na próbie obiektywnej oceny.

Sulek rzecz w tym, że są tacy, którzy niezależnie od tego co jest pokazane dają oceny 4. Nieważne kto jest autorem, nie ważne jak dobra czy zła praca... zawsze 4. Anonimowość nic tutaj nie da.
Możesz wierzyć bądź nie... ale pomimo, często przykrych komentarzy zawsze staram się oceniać obiektywnie pracę niezależnie od autora... i jak popatrzysz to znajdziesz u mnie PEŁNĄ skalę ocen. Powiedz mi ilu jeszcze autorów robi w ten sposób?

Prawda, są. Jak i prowokatorzy są, i chamy nieuleczalne, i wieczni malkontenci, i megalomani - jak wszędzie ;))) Ale większość jest niezła i, na litość, ta większość na nadawać oblicze portalowi. To znaczy MY. MY!!!

Popieram apel sulka. Może mieć jeszcze podtytuł: tydzień bez odwetu. Każda próba wprowadzenia pozytywnych fluidów jest godna pochwały.

Zresztą, do każdego pomysłu i próby naprawy można znależć jakieś "ale". Zawsze znajdą się tacy, co się wyłamią i skrytykują. Ale właśnie przez tę niepohamowaną skłonność do krytykanctwa wiele pomysłów nie dochodzi do fazy realizacji...

Spróbujmy - przecież nie mamy nic do stracenia? :)))

Sulek , znasz krótką fraszkę o pająku ?

Nie znam?...

Jakbym ją teraz tu wkleił, to byłoby za prosto , ale google przyjdą z pomocą , gdy mu się poda dwa słowa:

pająk , sztaudynger

Teraz wystarczy opisaną sytuację zamknąć w ramy czasowe , zapętlić z różnym interwałem i masz odpowiedź na pytanie "Torebka i co dalej?"

A słyszałaś o prawdzie , która przekonuje mrugnięciem oka i błędzie , który potrzebuje przemówień ?

Mów, mów! :)))

i co dalej? hmmm
wariant namber łan - kot w worku
wariant namber tu - zajrzeć głębiej, czyli do portfela
...
a na serio wspominając sobie zalew kiepskich fotek po pewnym spotkaniu nadmorskim i wzajemnych późniejszych polecankach-cacankach z racji, że oto znajomy wystawił plik graficzny o rozszerzeniu jpg na portal foto...to tego typu akcje mogą jedynie ironiczny uśmieszek u mnie wywołać (jeśli już mam to choć z miny pozytywnie odbierać) i kołacenie się po myślach sylwetek dromaderów i jakichś przyrządów służących chyba do szycia (dokładnie nie kojarzę kształtu, a i myśli tylko pobieżne)...
a podziały na chamków i tych co dla nich niebiosa dywany rozwijają z ich wrodzonej dobroci (niebios i dostępujących zaszczytu stąpania cm nad ziemią) to sobie lepiej darujmy...
nie da się oceniać ani subiektywnie a tym bardziej już obiektywnie...i dotyczy to nie tylko zdjęć...

rozprawianie po raz kolejny o tym jest równie irytujące i nudne jak samo zjawisko które piętnujecie.

czarnobiały wiesz co oznacza skrót nuda?
nie udawajcie diabły aniołów...

:D :D ...PRZYZWOITOŚĆ :D:D

triodante, ale to Cię trzyma!!! Proponuję na privie wyjaśnić sobie o co Ci chodzi. W całej dyskusji wyraźnie mnie ignorowałeś jako autora wspomnianego zdjęcia a ja cenię sobie wyjaśnienie pewnych spraw prosto w oczy albo mail w mail!!

a co tu wyjaśniać nikolajef... prosta zasada "jeśli chcesz zmieniać świat zacznij od siebie"...
a trzyma to mnie jeszcze jedynie chyba nałóg klikania okienka "publikuj" ;-)