/ bez koreksu

czy ma ktoś patent na wywołanie filmu 120 bez ww naczynia ?
i nie chodzi mi o lab ;-)

w dużej kuwecie, ale pójdzie mnóstwo chemii.
Kup se koreks i po strachu

koreks będę miał za kilka dni, a chciałem teraz ;-)

z kuwetą to musiałbym jakąś ciemnie organizować... a nie mam gdzie.

Nie baw się w żadne półśrodki, tylko poczekaj na koreks. Jeżeli nie masz ciemni, to nie masz zresztą innego wyjścia. Pamiętaj jednak, że zakładanie filmu do koreksu wymaga pomieszczenia, w którym nawet po kilku minutach nie będziesz widział kompletnie nic.

zazwyczaj zakładam pod kołdrą i kilkoma kocami (mały obrazek)

już się pogodziłem, ze muszę poczekać ;-)

...ale szczerze mówiąc spodziewałem się jakiejś rady w stylu makgajwera ;-)

Pozdro

rafcio (2011-04-16 20:51:30) - główną cechą odróżniającą fotografię tradycyjną od cyfrowej jest nieustanne ćwiczenie cierpliwości ;)

Marta dobrze prawi.
Zawsze jak mi się spieszyło coś mi się zepsuło ;)

co prawda to prawda ... ;-)
jeszcze mam takie pytanie, czy ktoś z Was skanuje 120 na plaszczaku ?
moj jest przystosowany tylko do 135, ale nie zależy mi na super jakości, tylko prezentacja w necie.
da radę bez tej ramki, kładąc tylko błonę na szybie ?

rafcio (13:19:14) - da radę, jeśli tylko lampa do skanowania materiałow transparentnych całą szerokość pokryje.

nie pokrywa ;/
jest szersza od małego, ale za wąska na średni ...