/ Wartość zdjęć

Witam
Właściwie trochę w ciemno pytam, ale może ktoś mnie nakieruje, pomoże.
Otóż istnieje niebezpieczeństwo, że stracę wszystkie zdjęcia z komputera. Nie są wielkie artystyczne dzieła, ot zwykłe pstryki czasem ładne czasem takie sobie, ale mimo wszystko poniosłam jakies koszty i straciłam sporo czasu by je zrobić. Są to zdjęcia ogrodu kwiatów, nota bene, jeśli kupiłam roślinę, za 30 zł i ją sfotografowałam, to uważam, że jest to poniesiony koszt, bez tego wydatku zdjęcie by nie powstało. Wyglądają one mniej więcej tak https://picasaweb.google.com/katarzyna.tkaczyk/MojOgrod02 czy np 6 zł za jedno zdjęcie to przesadzona cena? Mam tych zdjęć ponad 40 tys na dysku (miałam), 7 lat pracy może zostać sformatowane :(

ale o co ci chodzi?

kup zewnetrxny dysc i je przegraj

Kasia,
napisz dokładniej o co chodzi, bo faktycznie trudno zrozumieć.
- Do czego ktoś chce kupić od Ciebie 40 000 zdjęć kwiatów (do jakiej publikacji czy czego?)?
- Dlaczego je możesz stracić z dysku? Masz wirusa, czy przewidujesz np. uderzenie pioruna?
- Jeśli jest potrzeba formatowania dysku to zgraj to inny.

Hmmmm.... to trochę osobista sprawa nie chciałabym o tym pisać na forum. Nie mogę zgrać tych zdjęć, nie mam dostępu do nich, mogę stracić dyski lub mogą zostać sformatowane. Po prostu chciałabym wiedzieć czy mogę je wycenić na np 6 zł, czy się wygłupiam a one są nic nie warte.

Jeśli dobrze zrozumiałem to Kasiu twój komputer jest w czyichś rękach, masz tam swoje zdjęcia, których kopii nie posiadasz. Z jakiegoś powodu obawiasz się, że te zdjęcia zostaną skasowane.... W przypadku skasowania zdjęć chciałabyś się dowiedzieć, czy możesz dobiegać się o jakieś odszkodowanie.... Możesz to zrobić jedynie w sądzie, ale, że nie jesteś zawodowym i znanym fotografem, to nie możesz sama wyceniać swoich zdjęć. To zrobi sąd....Zdjęcia z dysku sformatowanego jest bardzo łatwo odzyskać, ale zawsze lepiej jest robić kopie.

No dobrze, może gromy się posypią na mnie....nielegalny xp, troche rzeczy przez p2p....komputer ma policja. Mnie zależy na odzyskaniu zdjęć...jeśli są bezwartościowe to skasują wszystko jak leci lub skonfiskują w ogóle komputer, zależy od sędziego, prokuratora, różne wyroki padają. A jeśli mają jakąś wartość, to może je zabezpieczą. Chcę napisać pismo z prośbą o ich zabezpieczenie/oddanie. I pytanie ile to warte, czy 6 zł za zdjęcie to przesada? Sporo pracy w to włożyłam. Ja nie chce sie wzbogacić, tylko nie chcę tego stracić.

6zl MSZ nie jest wygórowaną ceną

hej, masz nielegalnego Xpka i sie buraczysz o zdjęcia?
Ukradłas oprogramowanie, to myslę że powinnas siedzieć cicho.

To nie ja narozrabiałam, o ile w ogóle ktoś narozrabiał. Z komputera korzystały jeszcze 4 osoby, moja rodzina. Czekam na opinię biegłego, bo sami nie wiemy co jak i dlaczego. Nie ma sensu dyskutować na temat oprogramowania itd bo temat miliony razy przerabiany był na innych forach. Sprawa jest w powijakach, tylko ja chcę reagować teraz, uczulić, poprosić o to zabezpieczenie, żeby się potem z ręką w nocniku nie obudzić. Z tego co wiem, to często nie oddają ludziom dysków, bądź je formatują i taki czarny scenariusz zakładam.

nawet jeśli sformatują dysk czy wręcz usuną tablicę partycji zdjęcia bezproblemowo odzyskasz przy pomocy darmowego softu, byle tylko dysk oddali :-)
Archeo P2P samo w sobie nie jest nielegalne...nielegalne jest wykorzystywanie go do pobierania lub udostępniania pirackiego oprogramowania czy pirackich kopii filmów/muzy itd...a wtedy to komputer już staje się takowym narzędziem...

1. Zacznij używać linuxa.
2. Znam kogoś, kto umie zrobić 40 tysięcy takich zdjęć podczas jednego dnia w ogrodzie botanicznym.
3. Pozdrawiam.

1. Zacznij używać linuxa.
2. Znam kogoś, kto umie zrobić 40 tysięcy takich zdjęć podczas jednego dnia w ogrodzie botanicznym.
3. Pozdrawiam.

No to znasz jakiegoś cudotwórcę, który sprawi, że rośliny kwitnące w marcu, kwietniu, maju, czerwcu, lipcu, sierpniu, wrześniu, październiku, listopadzie kwitną jednego dnia. Ja wiem, że artystycznie te zdjęcia są praktycznie bezwartościowe, ale żeby je zrobić włożyłam w to mnóstwo kasy i mnóstwo pracy.
I ok, jeśli to taki żaden problem i każdy może identyczne zdjęcia zrobić zrób mi proszę byle jaką fotkę Disporum smilacinum 'Koganetsuki' ...modela znajdziesz w jednej z wysyłkowych szkółek, zatem nie problem go dostać i sfotografować....ma 5 cm i kosztuje 70 zł + koszty wysyłki ok 13 zł, ale to pryszcz, prawda? Każdy może sobie zrobić takie zdjęcie?
A może sfotografuj, też byle jak minaturową żółtolistną lipę,....jedyny egzemplarz w Polsce/na świecie rośnie w moim ogrodzie, zapraszam, pozwolę ja sfotografować, swoją drogą jak ten Twój gościu znalazł ją w ogrodzie botanicznym, ktoś mi ją skopiował ? :)

I jeszcze jedno. Może spójrz na to tak. Zanim zacząłeś robić dobre zdjęcia, próbowałeś bawić się fotografią, masz pewnie jakieś stare byle jakie nieudane, twoje pierwsze kroki w fotografii. Nie wiem jak podchodzisz do tego, może je wyrzuciłeś? Ja bym je trzymała z samego sentymentu a tu nagle trach ktoś je zabiera i kasuje, kilka lat twoich prób, twojej bezowocnej pracy, ale jednak pracy, znika. Nie ma to absolutnie żadnej wartości, podchodzisz do tego ze spokojem?

Zwyczajnie zwróć się z pokorną prośbą ale tak żeby widać było, że pisząc ją klęczałaś. Wytłumacz szczerze jaką wartość mają dla ciebie te zdjęcia. I nie zaczynaj od strony materialnej.

Ale ja się ciągle bawię fotografią :)
Rozumiem co masz na myśli. Właśnie mnie i sobie wytłumaczyłaś, że nie chodzi o przeliczanie tego na pieniądze a tylko o wartość sentymentalną.

a dlaczego nie możesz zalogować się na innym kompie? Zablokowali Ci te albumy? z tego co widzę album jest publiczny, ale nie zaznaczona została opcja pobierania zdjęć przez obcych - gdyby była, każdy mógłby pobrać cały album na Picasa na swoim kompie. Może chociaż udostępniałaś komuś linka do tego albumu? Tylko przy udostępnianiu, albo w osobistych ustawieniach trzeba zaznaczyć opcje zezwolenia na pobranie. Wiem, bo te zmam takie albumy, choć nie publiczne :)

Nic nie podpowiem w zwiazku z problemem, ale podpowiem na przyszlosc. Ja osobiscie trzymam zdjecia na zewnetrznym dysku sieciowym (bo laptopa mozna zgubic albo ktos ukradnie) w obudowie siedza 2 dyski 1TB ustawione w RAID1 - co dla mniej zorientowanhych oznacza ze dwa dyski sa identycznymi kopiami i wszystko zapisuje sie na obu jednoczesnie. Jak jeden padnie to wystarczy wstawic nowy czysty - reszta robi sie sama. Takie dyski nie sa teraz juz takie drogie.

Ano oni z taką samą pogardą podchodzą do tych zdjec jak wy. Zatem nic ich przed kasowaniem nie powstrzyma.

Ludzie się dzielą na tych co robią backupy i tych co jeszcze nie stracili danych.
Ja już robię backupy ;-)

Szkoda tylko, że zdjęć, na których Ci tak zależało, nie masz zgranych nigdzie.
Z picasy możesz zaimpotrować wszystko z powrotem, ale z tego co widziałam to masz tam tylko 800px. Choć to zawsze coś.

A jeżeli Ci ten skasowany dysk oddadzą, to w żadnym wypadku na niego nic nie wgrywaj, tylko spróbuj odzyskać dane.