| | |
ABSOLUT 2011-09-04 00:08:14 | | | witam.Mam techniczne pytanie czy pierścienie pośrednie tak samo zadziałają z obiektywem o ogniskowej macro 105mm jak ze zwykłym szkłem 50mm oczywiście chodzi mi o odwzorowanie. |
czarnobialykwadrat 2011-09-04 12:20:55 | | | nie tak samo.
ogniskowa 105mm da ~2x mniejsze dwzorowanie niż 50mm zakładając że uzywasz takiej samej ilości pierscieni.
Żeby mieć skalę 1:1 musisz uzyć pierścieni których łączna długość odpowiada ogniskowej.
Czyli dla 105mm ~2 razy więcej niż dla 50mm.
Pamiętaj że pierścienie zabierają światło. |
ABSOLUT 2011-09-04 17:00:31 | | | dzięki (czarnobialykwadrat) za odpowiedź. pozdr. |
jpk 2011-09-04 19:12:59 | | | A jaki to jest konkretnie obiektyw, ten 105 mm? |
jpk 2011-09-05 07:41:10 | | | On ma skalę odwzorowania 1:1 na własnym wyciągu. Jak do tego dołożysz 50 mm pierścieni to na matrycy otrzymasz obraz powiększony w stosunku do oryginału. Ile? Trudno powiedzieć, bo w przypadku obiektywów z ogniskowaniem wewnętrznym nie jest to takie proste i zależy od konstrukcji optycznej. |
rafcio 2011-09-05 19:51:27 | | | Archeo, nieźle cie ten roa musiał przeczołgać skoro tak się teraz rzucasz... |
czarnobialykwadrat 2011-09-05 21:08:12 | | | archeo,
1) aby uzyskac skalę odwzorowania 1:1 w formatach z zafixowana odległością bagnetu od płasczyzny filmu/matrycy należy umieścić obiektyw ustawiony na nieskońzoność w odleglości od bagnetu równej jego ogniskowej, czyli dla obiektywu 50mm potrzeba 50mm pierścieni.
2) aby uzyskać skalę odwzorowania 1:1 w wielkim formacie, lub w kazdym innym który nie ma zafixowanej odległości wyciągu dla nieskończoności należy umieścić obiektyw w odleglości od bagnetu równej dwukrotności jego ogniskowej,a to dlatego że jednokrotnośc ogniskowej to dopiero w tym przypadku ostrzenie na nieskończoność, Czyli dla szkiełka powiedzmy 150mm potrzeba wyciągnąć miech aparatu na odległość 300mm
3) przy skali 1:1 tracisz 2EV światła,
Fizyki nie zmienisz archeo, choćbyś tu epitetami i inwektywami w moją stronę rzucał.
P.S. Słoma ci z ognojonych gumofilców wystaje.
|
atsf 2011-09-06 00:18:42 | | | Z fizyką to jeszcze jako-tako, ale z praktyką, to już aby-aby ;)
Żaden obiektyw do aparatów małoobrazkowych i średnioformatowych nie osiąga maksymalnej skali odwzorowania w nastawieniu na nieskończoność, lecz w tym celu tubus się wysuwa do przodu zwiększając odległość od płaszczyzny ogniskowania, więc aby uzyskać skalę odwzorowania 1:1 (i to na formacie pełnej klatki małoobrazkowej 24x36mm) nie potrzeba dokładać pierścieni w ilości równej ogniskowej, lecz mniejszą o wysuw tubusa obiektywu. Jasność względna układu spada przy zastosowaniu pierścieni lub maksymalnym wysuwie dedykowanych obiektywów macro, natomiast dużo mnie spada (są mniejsze straty światła i mniejsze wydłużenie ekspozycji) przy zastosowaniu soczewek nasadkowych macro. Np. obiektywy macro Cosina 3,5/100mm osiągają z tubusa skalę 1:2, a przy dedykownej do nich soczewce nasadkowej skalę 1:1 przy stratach światła o ponad 1 EV mniejszych, niż obiektywy mające skalę 1:1 bezpośrednio z tubusa, a przy tym soczewka ta powoduje jedynie niewielki spadek kontrastu, co przy bardzo kontrastowych motywach się wręcz opłaca i łatwo się poddaje korekcji w obróbce zdjęcia.
Wewnętrzne ogniskowanie obiektywów owocuje relatywnym skracaniem się ogniskowej przy zwiększaniu skali odwzorowania, co prowadzi do konieczności bliższego przysuwania czołówki obiektywu do fotografowanego motywu oraz zmianą kąta widzenia obiektywu w kierunku krótszej ogniskowej. Np. taki obiektyw z wewnętrznym ogniskowaniem, jak zoom Sigma IF AF 3,8-5,6/28-135mm macro, który przy 135mm osiąga skalę odwzorowania 1:2 zachowuje się pod wzgledem perspektywy w tym ustawieniu jak obiektyw 100mm, a pod względem dosunięcia obiektywu do motywu wręcz jak 50mm. |
czarnobialykwadrat 2011-09-06 06:57:12 | | | atsf, długośc tubusa nie ma znaczenia jeśli szkło ustawione masz na nieskończoność. |
atsf 2011-09-06 11:17:30 | | | Ja temu nie zaprzeczam, wręcz przeciwnie, tylko po jaką cholerę trzymać się, jak pijany płotu, nastawienia obiektywu na nieskończoność?! Gdyby obiektywy były zafiksowane w takiej nastawie, to nie można by było wyostrzyć w mniejszej odległości, a one jednak mają regulację;) Pierścień dający z np. obiektywem Canon EF 1,8/50mm skalę 1:1 na FF jest wielkości ca 41 mm, bo tubus wysuwa się ok 9mm dając minimalną odległośc ostrzenia 45 cm, a są przecież stałki mające większy wysuw, np. Pentacon 1,8/50mm ostrzy od 33 cm. Zdjęcia macro z obiektywem zafiksowanym na nieskończoności nie będą ani ciut lepsze ;)
Takie zafiksowanie oniektywu ma sens tylko wtedy, gdy chcemy osiągnąć bardzo konkretną skalę odwzorowania i do jej osiągnięcia potrzeba nam dobrać precyzyjnie wielkość pierścienia pośredniego, ale to jest aptekarska robota, w praktyce nikt się tak nie bawi. Obiektywy stricte macro mają oznaczenia skali odwzorowania na tubusie.
Inne ciekawostki to takie, że w macro ogniskowa nie ma praktycznie znaczenia dla GO, która będzie przy tej samej przesłonie taka sama dla różnych ogniskowych w tej samej odległości przedmiotowej, natomiast im krótsza ogniskowa, tym więcej tła za obiektem widać, przez co robi się ono bardziej czytelne, więc trudniej wyizolować obiekt zdjęcia.
Następna ciekawostka: przy względnej skali odwzorowania, tj takiej, która będzie porównywalna w stosunku do boku klatki obrazowej, na aparatach z cropem trzeba robić zdjęcia z odległości 1,5x (Nikon) lub 1,6x (Canon) lub 2x większej (Olympus), niz na FF, a zysk wynosi nawet ponad 2 stopnie przesłony, tzn. na f=8 przy cropie mamy GO jak na FF przy f=16.
Kolejna ciekawostka: cyfrowe aparaty kompaktowe mają obłędnie wielką głębię ostrości- także w macro- i to nie wyłącznie za sprawą relatywnie krótkich ogniskowych obiektywów w nich stosowanych, lecz za sprawą bezwzględnej skali odwzorowania, niezależnej od formatu klatki obrazowej. Im skala odwzorowania jest mniejsza (a fizyczne formaty matryc w kompaktach sa bardzo małe), tym GO jest większa, a przy tej samej bezwzględnej skali odwzorowania GO jest praktycznie taka sama dla wszystkich ogniskowych. Wystepuje tu zjawisko połączenia kątów widzenia właściwych obiektywom "pełnowymiarowym" z głębią ostrości właściwą obiektywom ultraszerokokątnym. |
czarnobialykwadrat 2011-09-06 18:55:08 | | | nie trzeba się trzymac nieskończoności. w nieskończoności łatwiej o obliczenia po prostu ;] |
| |