Ładnych parę lat temu widziałam na OB wspaniałe zdjęcia, które cały czas mi w głowie siedzą. Chciała bym je odnaleźć by móc na nie jeszcze raz popatrzeć i się nacieszyć widokiem,bo były bardzo poruszające i doskonałe, ale już mi brakuje cierpliwości w ich szukaniu, a za chiny nie mogę przypomnieć sobie ani autora ani tytułu. Mam wielką nadzieję że że ktoś, kto jest tutaj już od dawna będzie wiedział o czym mówię.
Więc do rzeczy : zdjęcie które najbardziej utkwiło mi w pamięci, jest to Pan w jak by w koszuli nocnej, białej luźnej, wiek ok 60 lub po, bardzo szczupły i wysoki , jego zdjęcie prezentowało się na tle zdjęcia rentgenowskiego a on był jak by uwięziony w płucach, tkwiło to jako autoportret. Z tego co później wyczytałam autor chorował na raka płuc z tąd taka tematyka, później zmarł. Pamiętam jeszcze że była tam taka seria zdjęć z kobietą siedzącą przy stole przy ścianie, bardzo specyficzna obróbka, jakaś chyba temperatura barwowa nietypowa. Jeszcze kilka szczegółów mam w głowie ale nie potrafię ich powiązać, mam nadzieję że ktoś skojarzy to zdjęcie, była bym wdzięczna.