/ RAW/ISO/SZUMY

jest taki temat:

założenie sprzetowe: 30D
śwaitło słabe

i teraz pytanie:

Zakładając że moim zamiarem są jak najmniejsze szumy co lepiej zrobić, zdjęcie niedoświetlone w ISO powiedzmy 400 i wyciągać później z RAW-u czy też ISO 800 i prawidłowo doświetlone?? A może to nie ma żadnego znaczenia??

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
pozdrawiam
A

andres - sprawdź to eksperymentalnie :-)
Z moich obserwacji (z E-1) wynika, że sposób "dojścia" do prawidłowej ekspozycji nie ma znaczenia - więc zastosowałbym ISO 800.

u siebie (d70) zauwazylem ze lepsza jakosc mi daje poprawnie naswietlone iso1600, niz "wyciagane" niedoswietlone iso1000, na nizszych czulosciach nie jest to tak ekstremalnie widoczne

NO właśnie sprawdzałem i nie zauważyłem jakiejś różnicy więc teraz się zastanawiam czy nie jest tak że RAW nie uwzględnia ISO??

sprobuj wyciagnac niedoswietlone iso 100 do iso 800, i zobacz co sie dzieje w cieniach ;-)

ee.... na ludzki rozum żadne wyciganie i forsowanie nie powinno mieć lepszej jakości niż prawidłowo naświetlona klatka

No właśnie i tutaj wracamy do dyskusji jaką swego czasu prowadziliśmy z Rollerskate odnośnie RAW-u. Czy nie jest tak że RAW powinien zapisywać pixele niezaleznie od ISO??

Ja tam się nie znam, ale RAW kojarzy mi się z niewywołanym negatywem a jpg z polaroidem ;)
Czyli można źle naświetlić RAWA i później wołać zmieniając trochę proces... podobnie jak to się robi z negatywami przy forsowaniu.

-M

Jak RAW bedzie totalnie zle naswietlony to cudow tez nie wyciagniesz mz...

andres - nie bo ISO to tak w duzym uproszczeniu jest zalezne od ilości prądu przepływającego przez matrycę - RAW nic do tego nie ma. Raw spisuje obraz z matrycy. Raw jest pojemniejszy niz jpeg bo jest 16stką a jpeg 8ką.

Udało mi się przekonać właściciela labu w moim mieście by przyjmował Tiffy :)

RAW to zrzut z matrycy, więc nie wiem jak ISO może nie mieć wpływu na to ;-) A na Twoje pytanie IMO ciężko odpowiedzieć, zależy na pewno od warunków, od tego ile niedoświetlisz, jaki masz aparat, różnice miedzy jakimi ISO badasz itd. Generalnie masz matryca w cyfrze działa liniowo i zdjęcia należy prześwietlać, histogram pchasz do prawej, dzięki temu też masz mniejsze szumy.

Jeszcze wielu rzeczy nie wiem (i cały czas nie zupgradeowałem oprogramowania aparatu :))...
ISO nie ma wpływu na naświetlenie RAWa? Eee... coś mi tutaj nie pasuje... muszę przemyśleć ;)

-M

Dazz - o tym samym piszemy tylko brak nici porozumienia - chozi o to, że RAW "bierze" to co matryca daje, nie da si wywołując go zmienić rzeczy na które sam RAW wpływu nie ma jak np: ISO.

hehe, Magus, fajnie byłoby gdyby można było tak zmieniać :D

zcyli w dużym uproszczeniu sugerujecie robić powiedzmy na ISO 1000 i zciemniac RAW żeby mieć mniejsze szumy?? Przepraszam za takie laickie podejście do tematu ale z elektroniką nie lubimy sie więc potrzebuję raczej łopatologicznie:))))

Dazz warunki sprzetowe są jasne. 30D i szkła klasy L. Światło ?/ Hala na Olimpijskiej (byłes znasz wiesz o czym mówię)

Andres, ale ja nie znam tego aparatu...

sam musisz go wyczuć :D

Ponieważ nie zauważyłem różnicy w szumach zastanawiam się jaki ma to wpływ i co lepiej robić. Skoro piszesz o prześwietlaniu to faktycznie może trzeba dać ISO1000??

więc całe rozważania mają charakter czysto teoretyczny.

I w sumie sie przydaja, te rozwazania.
Do tej pory niedoswietlalem i forsowalem przy wywolywaniu rawa, ale nie wiedzialem, ze warto sprobowac w druga strone :)

Zrob lekko niedoswietlone i daj korekcje dodatnia przy wywolywaniu rawu. Tylko lekko niedoswietlone :)
A tak na marginesie to podobno Canony sie szumia tak jak Nikony.

MZ obrobka szumow nie maja wiele wspolnego z RAW. Im wieksza czulosc, tym sa wieksze. Mozesz sie ich pozbyc programowo, np Neat Image, Image Doctorem. Po prostu rob zdjecia z najmniejsza mozliwa czuloscia, w RAW ruszaj to co potrzebne - ekspozycja, balans bieli, tinta, ew. saturacja. Reszte rób w Photoshopie lub GIMP.

loki - nie ważne to czy szumią, ale jak szumią ;)
dzięki ładnemy szumowi można dobre ziarenko dodać, tylko zmniejszając i wyostrzając odpowiednio zdjęcie ;)

pewnie że nie szumią tak jak nikony niemniej jednak kombinuję co i jak zrobić zresztą tutaj nie chodzi o wojny systemów. Jalens nie jest kwestia odszumiania bo zdjęcia wychodzą plastikowo. chodzi o jak najmniejszy szum już w orginale.