Hej,
Polsza od paru dni tonie we mgle i na pewno wiele z Was coś kombinowało żeby pofocić. Czy ktoś może zdradzić jakiś dobry foto-przepis jak zrobić fajne foto gdy jest ciemno i mglisto. Miejskie kilmaty.
Dziś łaziłem po tym mieście zamglonym waląc foty ale efekty są marne, zdjęcia albo ciemne albo poszruszone. Generalnie probowałem robić fotki postaci i ich zarysu na tle ulicy - czyli np. pod światło nadjeżdzających samochodów gdy ludzie przechodzili po pasach ... ale marność z tego wyszła. Ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie ? Może się ma ktoś ochotę pochwalić i podzielić ?
Parę baboli z dziś do zmieszania z błotem - dla pokazania o co mi chodziło ... kto mnie podszkoli nieco ?
hobbes - mówisz o pewnym specyficznym rodzaju fotografii... jeśli nie można inaczej - można eksperymentować z długimi czasami "z ręki", natomiast nie przekonasz chyba nikogo do tego, że statyw nocą do podstawa, zwłaszcza dla producentów tysięcznego podświetlonego muru miejskiego ;-)
To w takim razie wurde statyw kaufen :)
Mam cyfre - Minolte A2 ... a przerąbane to mam na uczelni, bynajmniej nie przez aparat ;)
Poradźta mi jeszcze obywatele jakie ćwiczenia mam sobie zapodać podczas tego nocnego chodzenia. Moze jakieś lekturki do poczytania przed snem ?