W swoim samochodzie miał radio ustawione na policyje częstotliwosci co pozwalało mu by byc zawsze pierwszym w centrum wydarzen... do tego w bagażniku samochodu miał rozkładaną ciemnie i wywoływał zdjecia zaraz po ich zrobieniu...to sie nazywa profesjonalizm ;-)!!! dzieki temu kiedy inni dziennikarze dopiero kierowali sie w strone miejsca gdzie cos sie działo On był w juz w redakcji z gotowymi zdjeciami ...
No to jeszcze jedno nazwisko wybitnego reportażysty warte polecenia pewnie niektórym znane... Andres Petersen http://zonezero.com/exposiciones/fotografos/anders/default.html