Przegladalem zdjecia z ostatnich focen. Ani jednego takiego przypadku.
Jakiego AKU uzywasz??. Wg moich obserwacji, moje zdarzenia z kreskami wystepowaly jak uzywalem "dziwnych akumulatorow".
Moze to problem zasilania?
Ja swojego EOS-a (jeden z 3 testowanych przez Jiggaman-a) oddałem na Żytnią. Ciekawe co zrobią/powiedzą. Na razie cisza :)
Co do luźnego lustra i poruszania aparatem, to chyba muszę Was zmartwić - zdjęcia testowe robiliśmy paratem nieruchomym umieszczonym na statywie....no chyba, że lusterko samo w sobie się buja podczas obracania....
Właśnie doczytalem post o nieoryginalnych akumulatorach - testy mojego EOS-a robiliśmy z podłączonym GRIP-em i dwoma aku w środku (1 oryg., drugi z allegro)....ale czy to możliwe, żeby wadę na zdjęciach (poziome kreski) powodował nieoryginalny akumulator, działający w parze z oryginałem?
Stabilność napięcia, temperatura, takie tam różne cuda... może tak być. Na szczęście ja nie mam takich problemów - na prąd mam jedynie światłomierz, którego coraz rzadziej używam :))
wczoraj przed oddaniem testowałem na oryginalnym aku i bez gripa - TO SAMO :)
A tu wątek na Canon Boardzie (już mnie odblokowali) :))))
http://canon-board.info/showthread.php?t=18433