/ prosba o porade do fotogafujacych nikonem d80 z Sigma APO 70-300 f/ 4-5,6 DG Macro

W moim szkle nie domka sie pierscien fokusa . Domyka sie dopiero po nacisnieciu przycisku jak przy wyjmowaniu szkla z body. Czy to jest wada, czy tak ma byc. Aparat i obiektyw sa nowe kupione w USA. Pozdrawiam

Zupelnie nie kumam o co chodzi...
Autorze, opisz dokladnie swoj problem.

pewnie chodzi o pierscien przyslony...

Pewnie jest auto i domyka się tylko na moment robienia zdjęcia ;)

Magus, jak zwykle wszystko popsules...

Sorki, myślałem, że koledze trzeba udzielić pomocy a nie wyśmiewać się ;P

Najpierw troche sie obsmiewamy, pomagamy dopiero potem ;)

BernArt dobrze prawi, trzeba mieć coś z życia ;))

No wlasnie. Gdyby tak od razu odpowiadac bezposrednio na zadane pytania to wiekszosc watkow tutaj umierala by jednym, gora dwoch postach.

Bern, masz zupełą rację. Wybraźmy sobie sytuację, kiedu jakiś nowy ludek po komunii, na którą dostał aparat zadaje podstawowe dla każdego pytanie: jak zrobić dobre zdjęcie?

Jakby od razu dostał wyczerpującą odpowiedź, to skala ocen na OB zawężyłaby się do 4-5, a moderatorzy mogliby się udać na dobrze zasłużony odpoczynek... :-)))

A dodajmy przy tym, ze zamieszanie spowodowane wymijajacymi z naszej strony odpowiedziami czesto moze sklonic zadajacego pytanie do dalszych poszukiwan, przymysliwan i prob odnalezienia zrodel problemu na wlasna reke :)

Ciesze sie bardzo, ze tak doswiadczeni koledzy zechcieli sie wypowiedziec na zasygnalizowany przeze mnie temat. Niestety nie moglem odrazu odpowiedziec na Wasze pytania, poniewaz aktualnie przebywam w NYC i roznica czasowa robi swoje. Ale do rzeczy. Posluze sie bardziej obrazowym opisem. Otoz wspomniany obiektyw przed zalozeniem go do body ma okreslona dlugosc. Po zalozeniu go do aparatu i wykonaniu kilku zdjec i wylaczeniu aparatu dlugosc obiektywu nie moge zmniejszyc do stanu w jakim sie znajdowal w momencie zakladania obiektywu do aparatu. Wyglada na to, ze cos blokuje , nie bardzo wiem co , a nie chce robic nic na ura. A moze po prostu tak ma byc. To jest wlasnie moj problem. Do pozycji - nazwijmy ja zerowej - obiektyw wraca po nacisnieciu przycisku uzywanego przy zakladaniu i odejmowaniu obiektywu od body. Otoz problem polega na tym, ze aparat z tak " zablokowanym " obiektywem nie miesci mi sie w futerale i stad problem. Po ponownym uruchomieniu aparatu wszystko pracuje dobrze . Aparat i obiektyw spisuja sie na medal . Zdjecia sa wspaniale. Niebawem postaram sie pokazac niektore z nich w galerii. Oprocz wspomnianej Sigmy uzywam nikona 18 -70. W mojej skromnej ocenie jest obiektywem bardzo dobrym. Jestem przekonany, ze wiele osob fotografuje wspomniana Sigma i zrozumie moj, moze smieszny problem , jak go potraktowali niektorzy koledzy. Zawsze cenilem i cenie sobie porady doswiadczonych kolegow. A patrzac na ilosc zgromadzonych punktow u osob, ktore zechcialy zareagowac na moje pytanie , widze, ze mam do czynienia z prawdziwymi mistrzami w swojej dziedzinie. Pozdrawiam.

Tu wam dosral :)

I nie powiem, zeby tak calkiem bezzasadnie...

Buhahahahahaha, doooobre... właśnie dlatego warto odpowiadać wymijająco, przynajmniej jest co poczytać ;D

:DDD

no eksperci do dzieła!
kolega wytlumaczyl co trzeba

Brawo, Adamie. Brawo! :))

Z manualnem by nie było problemu ;)

Ja mam taki obiektyw ale przy Canonie Niema takich akci jak opisujesz Jedynie jak Przesowasz na MAcro wtedy nie cofniesz go musisz odblokowac to macro . Pozdrawiam i idz do sklepu z tym wydaje mi sie ze cos jest nie tak

wylacz AF na body, i chyba bedziesz mogl krecic......

Nie wiem jak jest w tej Sigmie, ale mogę Ci opisać jak to jest w 18-50. Obiektyw ten podczas ostrzenia oprócz tego że "kręci mordką" to jeszcze zmienia się jej długość. Zauważyłem, że najmniej wysunięty jest podczas wyostrzenia na nieskończoność, a najdłuższy jest gdy ostrzy na odległość min. Osobiście, gdy odkładam aparat, wyostrzam na nieskończoność, żeby mi ta "mordka" nie wystawała. Czasem, włączam MF i skręcam obiektyw do min rozmiarów. Może u Ciebie jest to samo. Spróbuj przestawić na MF i zobacz, czy obiektyw wróci do pozycji "zerowej". Być może, że ta pozycja, ostrzy ponad nieskończoność (ale to dziwnie brzmi) i aparat po prostu jej nie może ustawić.

dziekuje wszystkim za praktyczne uwagi. Po przeczytaniu niektorych z nich, moj smieszny problem zminimalizowal sie. Pozdrawiam i zycze udanych zdjec.

z manualami nie ma tekich problemów ;D

lolo - moj obiektyw ma taka sama ceche. Wpadlem na to wczoraj zupelnie przypadkowo. Otoz po zrobieniu kilku zdjec , zalozylem na obiektyw dekielek i nie wylaczylem aparatu.Zupelnie przypadkowo- a jednak przypadki nami kieruja - nacisnalem spust migawki widocznie lekko i eureka ! "rura " schowala sie . A wiec jest dokladnie tak jak opisales to z zaslanianiem obiektywu dlonia. Widocznie te typy tak maja. A juz myslalem ,ze kupilem obiektyw z jakims defektem. Pozdrawiam .

lolo - moj obiektyw ma taka sama ceche. Wpadlem na to wczoraj zupelnie przypadkowo. Otoz po zrobieniu kilku zdjec , zalozylem na obiektyw dekielek i nie wylaczylem aparatu.Zupelnie przypadkowo- a jednak przypadki nami kieruja - nacisnalem spust migawki widocznie lekko i eureka ! "rura " schowala sie . A wiec jest dokladnie tak jak opisales to z zaslanianiem obiektywu dlonia. Widocznie te typy tak maja. A juz myslalem ,ze kupilem obiektyw z jakims defektem. Pozdrawiam .

lolo - moj obiektyw ma taka sama ceche. Wpadlem na to wczoraj zupelnie przypadkowo. Otoz po zrobieniu kilku zdjec , zalozylem na obiektyw dekielek i nie wylaczylem aparatu.Zupelnie przypadkowo- a jednak przypadki nami kieruja - nacisnalem spust migawki widocznie lekko i eureka ! "rura " schowala sie . A wiec jest dokladnie tak jak opisales to z zaslanianiem obiektywu dlonia. Widocznie te typy tak maja. A juz myslalem ,ze kupilem obiektyw z jakims defektem. Pozdrawiam .