Niestety, cena "standardowego" zooma, mimo że świetnej jakości jest to słoik, przeraża. We wszystkim jednak można znaleźć coś pozytywnego, może niedługo da radę kupić Lumixa L1 za jakieś rozsądne pieniądze (samą puszkę), o ile w ogóle wart jest zainteresowania.
Skoro o leice mowa - dzisiaj mialem w lapkach ultrazoom Leiki za - ekhem - 12.000 (DWANASCIE TYSIECY... z malym hakiem). I tak miedzy nami - mniej szumi niz Panas Fz-20 (tez z obiektywem Leiki, swoja droga) lepiej wykonany itd. ALE tak miedzy nami dalbym za toto 1/10 jej wartosci, nie wiecej. Optyka nie powala - niby Leika na na max. ogniskowej i pelnej dziurze mydli jak kazda inna Cosina, czy Vivitar, jakosc fotek tez srednia. Wiec za to taka kasa, poza ta szpanerska czerwona kropka?
To tak jak z wezykiem Nikona za 120 zl, ktory po rozkreceniu okazuje sie zwyklym gowienkiem, ktore potrafi zrobic kazdy prawie amator majacy co nieco stycznosci z elektornika