| | |
stassad 2007-04-03 11:43:50 | | | Czy to ja kompletnie się nie znam, czy odbiorcy nie kumaci?
Znam sporo zasad fotografi. Uważam, że jeżeli piszę w komentarzu odautorskim, że łamię je świadomie, to odbiorca powinien poszukać, pomyśleć o co mi chodziło, a nie pisać bez sensu, że to zła wizja. Przepraszam, ale zaczynam się robić sfrustrowany. Problem w tym, że tacy komentatorzy nie docierają wogóle do sedna probemu i chcą, żeby im wyjaśnić co miałem na myśli. Gdybym to zrobił zabiłbym odbiór zdjęcia. Jego wieloznaczność. To tak jakby poeta tłumaczył swój wiersz. Okropne. Proszę ustosunkujcie się do tego na podstawie zdjęcia z mojego portfolio:
http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-133984.php
Czy teraz wszystkie zdjęcia poza podręcznikowymi nie mają już racji bytu? |
Magus 2007-04-03 11:49:05 | | | Racji bytu w portalu internetowym czy rację bytu na rynku ?
Np ja mam teraz komercyjne zlecenie z tak mocnymi i wyraźnymi wytycznymi zleceniodawcy, że nie ma miejsca na inwencję własną - jednocześnie zleceniodawca życzy sobie zdjęć .... wyprasowanych (plastic) w określonych pozach co ja oczywiście zrealizuję.
Wniosek zarobię $ na nowe szkiełko w jeden dzień za zdjęcia, które w serwisie nie zarobiły by dla mnie ocen wyższych niż O (słownie - zero) :)
Reasumując, o jaką rację bytu pytasz ?? |
Calme 2007-04-03 11:49:31 | | | Maja jak najb racje bytu mz - tu bym raczej powiedzial, ze wizja byc moze nie byla zrozumiana lub po prostu nie trafila nawet pomimo zrozumienia w gust wiekszosci - chyba tyle.... |
Zlloty 2007-04-03 11:49:37 | | | "odbiorca powinien poszukać, pomyśleć o co mi chodziło" - wielu tutaj określa to mianem "dorabiania teorii" :>
Nie licz na to, że zdjęcia niekonwencjonalne będą się masowo sprzedawały. Recepta jest jedna - jeśli wiemy, co robimy i do czego dążymy - konsekwentnie róbmy swoje. |
Calme 2007-04-03 11:52:27 | | | Bern - widze u Ciebie ostatnio wplyw rekolekcji :)))))) |
krystek102 2007-04-03 11:53:08 | | | maja racje bytu jak najbardziej ,tylko jak widac zalezy kto jest jego autorem i na czyje gusta autor ma szczescie trafić. Bo nawet gnioty czesto maja bardzo dobre oceny i cała swite fanow wzajemnie sie wspierajacych. Trzeba sie uodpornic i robić swoje, cieszyć sie ze choc jednemu sie podoba to co robisz. Pozdrawiam. Pozdrawiam |
Bernard 2007-04-03 12:01:06 | | | Calme, rekolekcje moga miec na mnie tylko jeden okreslony wplyw, o ktorym lepiej nie pisac publicznie :)
Krystek, zacznijmy od tego, ze zdjec nie robi sie celem pokazania ich na portalu typu obiektywni.pl; Wystarczy pamietac o tym jednym fakcie i cala reszta pozostaje bez znaczenia. |
stassad 2007-04-03 12:04:45 | | | Ok, to do szanownych dyskutanntów pytanie. Czy Wy wiecie o co mi chodziło? Jesteście w stanie podać kilka możliwych interpretcji? Bo to niekoniecznie dorabianie teorii. Kształ, kadr, forma itp. to środki wyrazu. O jaką racje bytu mi chodzi? O taką gdzie są odbiorcy, a więc jednak galerie. Wiem, że tego nikt nie kupi. Będę tu za dwie godziny jakby coś :). |
stassad 2007-04-03 12:05:44 | | | Bern, ale jeżeli nie ma się gdzi ich poza tym miejscem pokazać, to niestety robi się problem. Dla mnie to chwilowo jedno z niweielu miejsc konfrontacji zdjęcia z odbiorcą. |
Bernard 2007-04-03 12:15:15 | | | Stassad, wszystko sie zgadza, dlatego jeszcze raz zwroc uwage na to zdanie:
Krystek, zacznijmy od tego, ze zdjec nie robi sie celem pokazania ich na portalu typu obiektywni.pl;
Portal daje tylko mozliwosc pokazania ich szerszemu gronu odbiorcow, ale nie jest celem powstawania tych zdjec. I dopoki sie o tym pamieta, bez znaczenia jest, czy ktos chwycil zamysl autora, czy tez nie. Bo tak naprawde liczy sie tylko to, czy efekt koncowy jest zgodny z Twoja wizja i Twoim zamiarem.
A tutaj raczej nie liczylbym na to, ze trafisz duze grono ludzi naprawde znajacych sie na rzeczy i faktycznie bedacych zainteresowanych odczytywaniem Twoich intencji. Jestem pewien, ze wiekszosc ogladajacych Twoje zdjecie zamku w Checinach w glebokim powazaniu ma Twoje zamysly i intencje. Dlatego nie nalezy przywiazywac do tego duzej wagi. Podoba sie, dobrze; nie podoba, tez dobrze.
|
stassad 2007-04-03 14:28:30 | | | no i chyba tak do tego podejdę, ale jak znam życie, to mi to zdjęcie wymoderują.
hobbes - co do niepozorności mojego portfolio - uczę sie ciągle i nigdy tego nie ukrywam. Na dodatek mam odwage wrzucić czsem zdjęcie, o którym wiem, że nie jest iealne właśnie po to by się czegoś nauczyć. Ale to nie znaczy, że nie mam prawa zrobić dobrego zdjęcia, prawda? Bo kilka mam też zdjęć ocenionych bardzo wysoko. |
Bernard 2007-04-03 14:34:39 | | | Stassad, mnie moderacja juz dawno temu przestala martwic ;) |
stassad 2007-04-03 14:47:30 | | | kurze, no niby tak ale zawsze to tak jajby Twoje zdjęcie nie było warte tego by je pokazać innym :(. |
stassad 2007-04-03 14:49:07 | | | a tak jeszcze zapytam wprost dyskutantów. Jakbyście wspomniane zdjęcie ocenili? Znając oje podejście i mając swoje zdanie? Bo może to ja jednak nie mam racji? Tyle, że ja sie łatwo nie poddam i i tak będę pokazywał takie zdjęcia jakie mi się podobają :). |
sylwesterc70 2007-04-03 14:52:38 | | | nijakie :( malo przemawiajace |
Bernard 2007-04-03 14:52:54 | | | Ja patrze na to tak:
- moderator nie jest nieomylny; moze sie zdarzyc, ze bedzie mial racje, ale nie jest to pewnik; patrzac na stan galerii nalezy wrecz przypuszczac, ze moderator myli sie czesciej niz by nalezalo;
- zdjecie wymoderowane zawsze moze wrocic, jest tylko jeden warunek: autor musi umiec pokazac jego wartosc, badz przedstawic inne argumenty za przywroceniem zdjecia do galerii;
- zdjecie wymoderowane ostatecznie obejrza tylko ci, ktorzy naprawde sa tego warci, dla reszty pozostaje to, czego moderator nie usunal, a powinien;
;) |
stassad 2007-04-03 14:54:58 | | | dzięki Bern :), sylwestrowi też dziękuję za szczerość. |
Bernard 2007-04-03 15:03:25 | | | O, i teraz dopiero bedziesz mogl zaczac naprawde dobrze sie bawic :) |
loki_p 2007-04-03 15:12:01 | | | patrz kto i co pisze i sam ocen czy warto to brac pod uwage |
sylwesterc70 2007-04-03 18:07:41 | | | polecam sie na przyszlosc :) |
marianista 2007-04-03 18:32:44 | | | Na tem temat powiem tak: zdjęcia niepodręcznikowe mają rację bytu nawet jeśli odbiorcą będzie bardzo wąska grupa ludzi, lub nawet ty sam. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę super gnioty robione na byle imprezach małpą z autofleszem , maja rację bytu, bo dla tych ludzi z imprezy będą rejestracją ich historii. wartość artystyczna żadna, ale wartości sentymentalne , jak w reklamie: bezcenne. Podobnie sprawa wygląda z każdą ludzka działalnością , muzyczną naukową , rzemieślniczą itd. Wszystko ma rację bytu tylko, kazda twórczość trafia do innych grup odbiorców. resztę przemysleń napisałem pod zdjęciem.
|
sylwesterc70 2007-04-03 19:15:10 | | | beda mialy wartosc dla osob jemubliskich ,na forum nie zbyt bedasie cieszyc popularnoscia ,ja owszem nie mam nicprzciwko lamania zasad fotografii o ile bede czul te cos z tego zdjecia , w Twoim przypadku , tzn zdjecie jakos ono nie przemawia i dlatego nijakpodeszlemdo tego , chyba tyle na ten temat, pisze to co mysle wiec ...
|
| |