/ Forumowy plagiat

Owieczkę to bym wymienił z kimś na Foto Tygodnia... ;)

Lol.... ja też się mogę czymś z kimś wymienić ... jak w podstawówce obrazkami z gum Turbo ;)

Magus, proponuję byczka za Kasię... :)

U ciebie byczek jeden a u mnie Kasi dość dużo :)

Na OPH wymienialiśmy się odbitkami a4 czasem - ma kilka fajnych zdjęc od autora z NY i trzymam je głęboko schowane w szafie :)

W całej tej aferze dla mnie najbardziej zdumiewające jest to, że rozpoznajecie te wszystkie zaskrońce i padalce pojawiające się na różnych forach. Ja się już dawno pogubiłem i mam wrażenie, że różnią się tylko stopniem zwinięcia ... ;-) (A jak ktoś chce sobie zaskrońca kupić, to zapraszam do mnie, pełna darmocha - wszędzie pełzają).

W razie czego ostrzegam, ze kupilem wszystkie fotki na tym forum i biore po 1 zl za prawo publikacji :P

Lifter >> aż tak wysoko cenisz moją "śtukę"? ;))

Wystawiam fotki na galeria.cyfrowe.pl. Tam też pojawiały się ostatnio zdjęcia zdjęcia autorów z OB. Sam zgłaszałem takie przypadki administratorowi i fotki zostały usunięte. Powiadomiłem też prawdziwych autorów. Niemniej problem został, bo od czasu do czasu znajdzie się jakiś "artysta", który chwali się nieswoimi dziełami. Takich trzeba tępić jak zarazę niszcząc w zarodku. Rodzi się jednak pytanie, jak zapobiec kradzieży wstawianych zdjęć. Niestety nie mam na to pomysłu. Jedyne co mogę zrobić w tej sprawie, to wychować własne dzieci, aby nie wyciągały ręki po cudzą własność.

Wyjście administracyjne jest: zablokowanie możliwości zapisania opublikowanego obrazu...
albo podpisywanie go przez autora w sposób uniemożliwiający wykadrowanie - to wyjście odautorskie...
bo znaki wodne, exiffy - to nie jest straszne dla osób, które o tym nawet nie wiedzą ;-)

Można np tak zabezpieczyć galerię by po kliknięci prawym przyciskiem na zdjęciu wyszedł napis copy rights lub podobny.

To nie zatrzyma wszystkich ale z pewnością większość, gdyż nie będą potrafili tego obejść.

Co o tym myślicie?

Ja myślę, że można o to poprosić Administrację.

No, super "zabezpiecznie". Powstrzyma zwłaszcza tych, którzy rozpowszechniają zdjęcia z galerii takich jak ta.
Szkoda czasu programistów na coś, co się obchodzi w ciągu sekund.

No i widzisz? Same zalety.
To tak jak z CD, który kupuję za 60zł, a później nie mogę go odtworzyć na stacjonarnym odtwarzaczy który niestety "rozumie" także MP3. Za to piraci - no problemo ;-)

nawet gdyby to miało zatrzymać co 10 "pirata" to imho warto!

A moim zdaniem zapis o dozwolonym użytku powinien być rozszerzony np. tak:
"Dozwolone jest dowolne wykorzystanie utworu w celach niekomercyjnych, pod warunkiem, że nie przynosi to szkód majątkowych autorowi".
Obecnie ściga się ludzi np. za to, że na swoim blogu umieścili czyjeś zdjęcie. Moim zdaniem to jest jakiś absurd: a nich robi sobie ze zdjęciem co chce, byle tylko nie zarabiał na tym pieniędzy i dał notkę, że autorem jest "Trurl z OB".
Obecne prawo nieuchronnie zmienia ludzi pretendujących do miana artystów w przedstawicieli marketingu firmy produkującej proszki do prania...

"Wyjście administracyjne jest: zablokowanie możliwości zapisania opublikowanego obrazu..."
Po IE to działa ale w innych przeglądarkach niekoniecznie, a nawet jeśli nie, to pewien klawisz na klawiaturze załatwi sprawę.

Osobiście nie miałbym nic przeciwko temu aby nawet tej notki NIE było.
Weźmy te zastosowania niekomercyjne: publikuje się zdjęcie na jakimś blogu jako ilustrację czegośtam (np. nastroju) - wystarczy tu niezbędne minimum - aby użytkownik takiego zdjęcia nie przypisywał sobie autorstwa :-/

Mały mi też się bardzo twoje fotki podobają, ale zamiast kupować, lub wymieniać,wolał bym abyś napisał kilka porad dla początkujących,czego mają się wystrzegać,na co zwracać uwagę robiąc foty. Kilka przydatnych rad.czywiście jeżeli masz czas i ochote. pzdr.

jpk - piszę do Ciebie w sprawie posta, którego umieściłeś w tym wątku 11 lipca. Nie było mnie tu wtedy jeszcze, ale i tak napiszę.
Ja - przyznaję się i nie wstydzę się tego - należę do początkujących, ale takich, którzy chcą ćwiczyć, uczyć się na błędach własnych i innych, i w ten sposób, ciężką pracą, coś osiągnąć. I czuję się dotknięta wrzucaniem wszystkich początkujących do jednego wora - razem z tymi, którzy chcą żerować na czyjejś twórczości i talencie. Nie obrażę się, bo ja się z reguły nie obrażam, ale jest mi przykro. I podejrzewam, że nie jestem jedyna wśród tych, którzy zawitali tu dlatego, że odkryli w sobie nową pasję i chcą ją rozwijać ciężko nad tym pracując.
Ja wiem, że to był pewnie taki żarcik czy coś. Ze mnie nie jest żadna księżniczka na grochu i nie popłaczę się z tego powodu, ale niektórzy mogą to wziąć do siebie... A takie coś na dzień dobry wcale nie zachęca do zostania na OB. Kto wie, może zniechęci się ktoś, kto w przyszłości, bliższej lub dalszej, wniesie dużo dobrego na ten portal? :o)

Pozdrawiam wszystkich, którzy SAMODZIELNIE pracują nad swoimi dziełami (czyli, mam nadzieję, 99,9999999999999999999999999999% użytkowników...) :)

Canthi

Canthi to nie był "taki żarcik czy coś", tylko po prostu ABSURD DO KWADRATU!!! Naprawdę nie zobaczyłaś tu ironii?

Mam nadzieję, że tak jak Ciebie to nie zniechęciło, tak nie zniechęci i innych, wydaje mi się zresztą, że po moim komentarzu pod Twoim zdjęciem powinnaś zrozumieć, że kto, jak kto, ale ja na tym portalu nigdy nie stałem na stanowisku "anty" w stosunku do początkujących...

pisząc "taki żarcik czy coś" miałam na myśli "taki żarcik czy ironia" - oczywiście, że to widzę :)

pozd.
C.

:)))) żenada :(