niekiedy 'nowy' jak przyjdzie to mówi że ma nową łopatkę do zabawy i od dziś musimy podziwiać jego 'babki'...
wykazuje się też finezją i głosi własną teorię interpretacji piaskownicowego regulaminu...
dorzuca ziemię z wiaderka i wmawia nam, że "czarne jest czarne a białe jest białe"...
pewnie to wszystko po becikowym przyszło...
możę znajdą inne zainteresowania...
przejdzie fala, zmyje ziemię to może kiedyś znowu będziemy się bawić w zamki na piasku...