/ opłaca się sprzedać 30D i kupić 40D ?

ależ ja nie mam zamiaru sprzedawać mojego poczciwego 30D :))) Dojżałem zwyczajnie do czasu gdy dwa body niestety stają sie koniecznościa, chociazby ze względu na wygodę, bezpieczeństwo, pewnosć, szybkośc działania (nie trzeba przepinać szkieł, a na pewno nie tak często).
jako że nadarza się okazja do zakupienia tego za oceanem to praktycznie w polskiej cenie 40D mogę kupic 5D, o którym nawet nie myślałem mając wizje zakupów w kraju.

Tylko, że 5D nie akceptuje szkieł EF-S. Nie wiem jak Ty, ale ja mam dwa szkła EF-S i dlatego nie zamieniłbym body 30D na 5D nawet jeden do jeden. Zaś na 40D chętnie bym się zamienił. Rozważam to zupełnie poważnie.

poza jednym szkłem nie mam tego problemu a owo szkło mogę dalej nosic podpięte pod 30D który pozostanie jako drugie body. Takwięc to nie jest problemem. Dylemat jest nad tym co ważniejsze dla mnie... pełna klatka i lepsza jakość czy też szybkośc większy bufor i live view (wbrew pozorom używałbym go często)

Kup pelna klatke. Bedziesz mogl kozystac z dobrodziejstw obu matryc.

Andres jeśli nosisz się z zamiarem kupienia 5D to poczekaj na następcę. Mocno podejrzewam, że to już tuż tuż. Znam kilku ludzi którzy parą miesięcy temu kupili D200 i po wyjściu D300 obgryzają paznokcie. Piątka jest już "starym" modelem i jeśli w tej chwili miałbym wydać tyle kasy poczekałbym te kilka miesięcy a może tygodni, bo premiera jest nieunikniona. Canon musi się sprężać bo Nikon zrobił im koło pióra nowymi modelami. Nie twierdzę, że 5D po ukazaniu się nowej puszki, stanie się reliktem, ale nowy model będzie znacznie bogatszy. To widać już po Marku III i 40D.

I jeszcze jedno. Nie jestem sprzętowym onanistą, ale dlaczego mieć coś gorszego skoro można mieć lepsze. Kupowanie na przełomie zawsze jest kłopotliwe. Zawodowiec, który wymienia puszki co pół roku może się tym nie przejmować. Amator, który fotografuje jednym aparatem kilka lat powinien brać to jednak pod uwagę. Istotne jest także to, że po premierze cena 5D na pewno znacznie spadnie.

Ja mam do opchnięcia pustą klatkę po kanarku. Ktoś chce?

No, to lepiej niż gdybyś miał pełną po kanarku...

Buahaha :D

zdecydowanie tak. :D

Nie wiem co to jest "bułahaha", ale - bardzo zdecydowanie - tak!!!!

marconi wszystko ładnie pięknie tylko że na zakupy będę miał w sumie około 14 dni przełom stycznia i lutego bo w tym czasie będę za oceanem. Problem polega na tym że w polskiej cenie 40D kupuję sobie spokojnie 5D w USA. Stąd też dylemat. Jasne jezeli do tego czasu pojawiłaby się nowa puszka w sklepach to wezmę nową , ale śmiem wątpić w taką ewentualność.

Tak ten termin jest mało prawdopodobny.

mam szkła EF-S i nie mam kasy na 5D a właściwie nie potrzebuje aż takiego bydlaka
40d chciałem kupić po 30d zestarzał się moralnie

Masz kasy za dużo?
40D ma lepszy autofokus to główna jego zaleta. Pozostałe rzeczy to mniej lub bardziej nieprzydatne duperele.
Większa matówka ale naprawdę w praktyce nie czuć tej różnicy, wogóle trzeba się długo przyglądać żeby zauważyć że większa, za to dalej nie ma 100% krycia kadru. AutoISO to jakaś atrapa, cały czas chce robić w ISO400, nawet jak są czasy 1/1000s to nie zejdzie niżej, dopiero przy czasach 1/8000s i co najważniejsze nie działa w trybie 'M'.
12 bitów nic w praktyce nie daje, sprawdziłem to w RAWAch 30D i 40D.
Przycisk AF-ON jest pożyteczny ale strasznie niewygodnie się go wciska, bo jest jakoś dziwnie pod kątem w stronę wizjera ustawiony a ruch palca dokładnie z przeciwnego kierunku.
Wyświetlacz 40D to porażka, jest większy ale ma taką samą rozdzielczość jak w 30D, czyli widać dokładnie tyle samo, tyle że obraz jest większy, jakbyś oglądał przez lupkę ten z 30D normalnie widać piksele na czcionkach w menu. Przy powiększeniu zdjęcia to jest jeszcze mniej ostro niż w 30D.
40D ma słabsze ISO niż 30D o 1/3EV tzn. ISO100 w 30D to odpowiednik ISO125 w 40D. A co najgorsze to że czterdziestka troszkę bardziej od 30D szumi na wysokim ISO.
Ogólnie wymiana 30D -> 40D to wtopa kasy, chyba że bardzo zależy ci na AF i możliwości komfortowego używania bocznych punktów AF albo potrzebujesz do makro i wtedy LiveView to super sprawa. Aha, no i jeszcze 6,5fps jak komuś potrzebne.

Dzięki Marek
testowałem sobie właśnie przez parę dni 40d i doszedłem do podobnych wniosków
Robię wyłącznie RAW i obrabiam w DP Canona, mam teraz na tapecie pliki 40d i nie widzę rewolucyjnych różnic

czyli, raczej ewolucja niż rewolucja, prawda?

Ale przecież zawsze tak było że nowszy model nie różnił się wiele od poprzedniego.

no nie mów
między d70 Nikona a d80 postęp gigantyczny

marconi , ale nie wzieles pod uwage jaka cena bedzie za zastepce 5d :) w 3 tys $ MOZE sie zamkniesz :)

Tylko Nikon!!!!!!!!!!!