5D czy 450D ? co to za pytanie... co my tu mamy porownywac? dwie rozne klasy aparatow... amatorka z polprofeska.. pelna klatka z miniaturka.. mega jakosc ze sredniakiem.. autorze.. rozwin swoje pytanie.. pozdrawiam
"Bern czyszczenie matrycy to chwyt marketingowy niezależnie od marki aparatu. To co zostanie strącone z matrycy dalej pozostaje wewnątrz aparatu i przy kolejnym klapnięciu lustra wędruje spowrotem na matrycę."
No dobra, może tak być.
Dlaczego więc w ciągu dwóch lat nigdy nie miałem paprocha, nawet najmniejszego, na matrycy? :)
regis święte słowa..... ja tez bym dał sobie głowę uciąc że w 30D nie ma brudu po dwóch latach...... tyle że wiem że jak zrobię to co pisze regis to okaże się że matryca ma mega syfy... szczególnie jak ciągle zmieniasz obiektywy to ilość syfów się zwiększa... odkurzacz jest fajny pod warunkiem że wywala kurz poza puszkę a jeszcze nie słyszałem żeby jakikolwiek aparat miał takie rozwiązanie, w każdym innym przypadku klapnięcie lustra i ruch powietrza przez to wykonany powoduje wzbijanie się kurzu wewnątrz puszki a co za tym idzie osadzanie się go ponownie na matrycy.