dundee... to jest jednoznaczne z ignorem w pewnym sensie i w pewnym sensie zatraca sens znaczneia slowa "forum" bo przy kazdym poscie mozna kliknac koszyk i uzasadnic. jezeli dobrze uzasadnisz zostanie skasowany post, ale to tylko moje gdybanie
Dundee - "ban osobisty to święty spokój (filtr na bełkot)" - na to jest tylko jeden sposób, przeciąć kabelek do internetu.
Jeżeli jednak widzisz korzyści z jego korzystania, to pozostaje posiąść umiejętność filtrowania informacji, jakie z niego uzyskujesz. Żaden ban tu nie pomoże.