/ Tokina ATX 100/2.8 D Macro

czy ktoś z Was ma taki obiektyw, i czy przypełnym zakresie makro z magicznej przysłony 2,8 robi sie mniej magiczna 5,6?

ja nie mam takiego obiektywu, ale dokładnie to samo słyszałem o nim, że w trybie makro jest dużo ciemniejszy ...........

szkoda że nie pisza o tym w testach np. optyczne pl

wszystkie makro szkła tak mają, poza tym w makro to nie przeszkadzam bo tam korzystasz z przesłony o wartościach wiele wyższych niż nawet 5,6. A szkło mam i polecam, w moim pf możesz sprawdzić.

o ile to jest prawda, jedź do jakiegoś sklepu z aparatem i zrób kilka fotek w sklepie w trybie makro, wtedy będziesz miał pewność ....

Jeśli tryb makro nie ma polegać na zmniejszaniu ogniskowej, tylko na oddalaniu od matrycy (lub filmu) to takie zjawisko jest absolutnie nieuniknione i występuje zawsze. Dokładnie na tej samej zasadzie co dokręcanie pierścieni pośrednich do "normalnego" obiektywu.

man nikkora 60/2,8 ale on tak sie nie sciemnia

kumam ale by tak mocno sie ściemniać, z 2,8 az na 5,6?

- PREZES_KGT, to działa na zasadzie czym niższa cena tym ciemniejszy obiektyw i nie ma się co dziwić, jakby kosztował 3000zł, to pewnie by miał 3,5 w trybie makro ....

Liczba wskazująca wartość przysłony jest to stosunek ogniskowej obiektywu do średnicy obiektywu przy ostrości ustawionej na nieskończoność. Np. Helios ma ogniskową 50 mm, średnicę 25 mm, więc przy ustawieniu na nieskończoność mamy 50/25=2. Przy skali 1:1 musimy dokręcić dodatkowe 50 mm pierścieni pośrednich i wtedy mamy 100/25=4. Jak z tego widać nawet "zwykła" zmiana ostrości, która powoduje oddalanie się obiektywu od płaszczyzny filmu, czy matrycy, ma wpływ na wartość przysłony, ale jest to wartość pomijalnie mała.

W bardziej skomplikowanych konstrukcjach optycznych, zwłaszcz tych zmiennoogniskowych z wewnętrznym ogniskowaniem sparwa nie wygląda już tak arytmetycznie prosto, ale generalna zasada jest jak najbardziej zachowana.

ups