wiem infantylne to... ale :
wlasnie przed chwilą otrzymalem pierwsza w zyciu propozycje sprzedazy fot i nawiazania wspolpracy przez pismo ...
to pierwszy raz - i niezaleznie od tego czy mi sie cokolwiek uda sprzedac czy nie ... po prostu sie ciesze :)..
...
i pije sobie z tej okazji drinka
...
kazdemu zycze takich milych chwil jak teraz przezywam :)
spokojnie :) - to narazie tylko propozycja - ale ucieszylem sie jak dziecko :) - taki mily akcencik
...
a popijam sobie whiskaczyka Grant's with ice - a za chwile chyba jeszcze cygarro odpale :)...
bo jeszcze jedno mnie mile przezycie czeka za chwilke: zakupilem dzis wodery i za pare godzin wyruszam znowu w plener :) tadam!
ornitologiczne :P - tu nie chodzi o to czy to zycie warszawy czy nasz dziennik :P ale o sam fakt @(^_^)@, jak kiedys rzeczywiscie cos sprzedam nie omieszkam o tym wrzeszczec na prawo i lewo :P
Calme musze byc minimum godzine przed switem aby zdazyc sie ukryc i zainstalowac - aby jak tylko lekko sie rozjasni juz byc zwarty i gotowy na wszelkie "pokazy" jesli oczywiscie takie sie odbeda :)
Sylwia i wszyscy tu zebrani :) - kolejka na moj koszt - a co nie zalujcie sobie :) - komus cygarro? albo czekoladki wielkanocne? :)... godzina zero za 4h :))))