Olympus e-510 Zuiko 14-54

PZZ Kozłów, niegdyś jeden z największych zakladów zbożowych w Polsce.

"Rozkradanie "Kozłowa"
Miechowszczyzna miała kiedyś w Kozłowie jeden z największych i
najnowocześniejszych elewatorów zbożowych w Polsce o pojemności 32,5 tys. ton.
Po prywatyzacji, która zdaniem niektórych jest najlepszym rozwiązaniem dla
polskiej gospodarki /?/, zakład przestał funkcjonować. Załoga poszła na bruk, a
rolnikom pozostał problem jak sprzedać wyprodukowane przez siebie zboże. Główny
właściciel, który kupił 60 procent udziałów Zakładów Zbożowych w Kozłowie
prawdopodobnie swoje pieniądze odzyskał sprzedając zgromadzone w nich zboże oraz
część maszyn. Ponadto słyszy się, że główny udziałowiec spółki pan Piotr Gajda
/International Businnes Poland sp. zo.o. i Unicorn Holding sp. zo.o./ zbył
posiadane 60 procent akcji spółki na rzecz Gerson Best Line s.a. z siedzibą w
Świnoujściu. Próba nawiązania kontaktu z nowym inwestorem w sprawie ustalenia
dalszych losów spółki okazała się jednak bezskuteczna.

Skarb Państwa nie robi prawie nic aby uchronić swoje 25 procent akcji firmy.
Już były minister Skarbu Państwa Andrzej Chronowski w jednym z pism napisał, iż:
"...z uwagi na pozbawienie spółki majątku i brak środków finansowych
niemożliwe jest przeprowadzenie postępowania upadłościowego i dokonanie
likwidacji masy upadłościowej, w celu zaspokojenia wierzycieli."
Tymczasem to co pozostało jeszcze po PZZ Kozłów niszczeje z dnia na dzień.
Obiektu, którego jeszcze właścicielem w 25 procentach jest Skarb Państwa, a więc
wojewoda krakowski, nie pilnuje nawet portier. Słyszy się, iż pozostałość PZZ
Kozłów jest rozszabrowywana z dnia na dzień. Na jednej z ostatnich sesji o
sprawie tej mówił radny Józef Basa."

Źródło: Gazeta Miechowska