bregu 2008-12-12 01:37:08 | ocena = brak oceny

aha - jeszcze pytanie w przestrzen - CC, po co latarnia ma sie zgrywac z naroznikiem ?

bregu 2008-12-12 01:35:41 | ocena = brak oceny

ja tam proponuje sie cieszyc z takich widokow jesli jest mozliwosc - z niewielu miejsc dzisiaj mozna tak palac obejrzec - za pare lat taki warszawski pejzaz bez obcego ideologicznie wtretu bedzie chyba niemozliwy do uchwycenia - pomijam fakt warunkow atmo ktore lubie :)

a sam obraz - taka gubiaca sie delikatnie symetria jest wedlug mnie jak najbardziej na plus - przyciemnione szarosci tworza klimat wokol dobrze zgrywajacych sie motywow glownych :))

pozdro

Mordecai 2008-12-02 17:56:11 | ocena = brak oceny

a popatrz ... lampę wcześniej nazwałam parasolem
zaraz... skad mi się to wzięło?
.
.
.
ależ ona wygląda na palmę !!!
ech... te moje skojarzenia ;-x

Mordecai 2008-12-02 17:53:26 | ocena = brak oceny

ale bo ta latarnia nie z epoki i w tym cały ambaras ;-)

skimi 2008-12-01 10:02:46 | ocena = brak oceny

dodałem wyjaśnienie, z wielką niechęcią.
Jeszcze raz dziękują za życzliwe uwagi.

tt73 2008-12-01 09:36:43 | ocena = brak oceny

sie podoba


:o)

skimi 2008-12-01 09:27:01 | ocena = brak oceny

wowa - z mojej perspektywy sytuacja wygląda tak (i tu będzie analogia):
- wstawiłem zdjęcie budynku a w dolny róg załapała się blondynka w mini spódniczce
- dostaję komentarz, że jak na akt murzynki to zdjęcie nie bardzo mi wyszło
- odpowiadam, że to nie jest murzynka i w tej fotografii chodziło mi o coś innego
- dostaję komentarz, że gdybym się przesunął to światło odbijałoby się od niej jak od murzynki (i mogę się przesuwać na boki, jak i w przód i tył), a na dodatek, że skoro to nie jest akt murzynki to jest to zwyczajny pstryk i praca bez wyobraźni (może grzecznie ale ...)
- odpowiadam, że chętnie zobaczę jak z tej białej kobiety, przy użyciu opisanych metod zrobisz murzynkę i podałem gdzie ją można spotkać, użyłem słowa 'wymądrzać' bo zgodnie z moją wiedzą nie da się z niej zrobić murzynki (taka natura rzeczy) a sugerowanie, że się da to takie dziecinne przekomarzanie (ale zostawiłem furtkę, jak się to komuś uda to brawo - odszczekam 'wymądrzać'), dopisałem na marginesie, że nie chciałem robić aktu murzynki
- dostaję komentarz, że jeżeli zależało mi na akcie murzynki, to gdybym pochodził koło tego budynku i zaczepił jakąś murzynkę to może by mi się udało zrobić ten akt, bo komuś się to kiedyś udało i miał taki akt w PF. Ponadto, że źle użyłem słowa - ok, nie poprawnie ale... - i się nadąłem i reaguję alergicznie. I powinienem umieszczać do swoich zdjęć instrukcje.

Dziękuję za życzliwe uwagi. Się nie nadąłem (jedynie lekko zirytowałem, bo nie jest to akt murzynki), nie będę dodawał komentarzy do umieszczanych zdjęć, niech każdy widzi co chce.

MartoW - nie jest to akt murzynki (choć podobieństwo może być mylące). Jeśli założysz, że nie jest to akt murzynki łatwiej Ci będzie zobaczyć co to jest. Zawsze jednak pozostaje możliwość, że chciałem pokazać coś innego a wyszedł mi tylko akt murzynki (kto wie co potrafi podświadomość) ;))

I teraz cały czas się martwię czy murzynki nie powinienem pisać przez duże M.

Mordecai 2008-12-01 00:42:05 | ocena = brak oceny

coś w tym jest
przede wszystkim niezła symetria
co prawda nie ma tu spojrzenia idealnie w narożnik
ale bryła rozkłada się równo za lampą
a wzrok nie upiera się dopatrywać asymetrii
lecz podąża ku parasolowi i wypatruje ginacej w mgle (smogu?) iglicy
---
no coz, powiedziałabym, ze to jest zupełnie przyzwoita zabawa formą
ale skoro sam autor twierdzi, że nie jest...
---
no to co to jest, autorze?

wowa 2008-12-01 00:27:56 | ocena = brak oceny

Anonimowy Autorze - słowo wymądrzać się jest niegrzeczne. To po pierwsze. Jeżeli zależało Ci na uzyskaniu efektu, którego nie uzyskałeś wystarczy ruszyć tyłek do innych latarni, które stoją przy "pekinie" wzdłuż ulicy E.Plater i spojrzeć na świat niekoniecznie z perspektywy "Złotych tarasów" - to po drugie. Zdjęcie, o jakim mówisz było w moim portfolio jeszcze do czerwca br., możesz więc od dziś nazywać mnie wszechmocnym, byle nie publicznie, bo mnie to trochę krępuje - to po trzecie. Źle użyłeś słowa "adekwatność" - to po czwarte. Twoje wyjaśnienia wskazują, że do następnych zdjęć (jeśli je zamieścisz) powinieneś zamieszczać instrukcje obsługi, żeby każdy wiedział, co i jak chciałeś pokazać - to po piąte. I wreszcie - po szóste: mam wrażenie, że się lekko nadąłeś i na życzliwe (choć krytyczne) uwagi reagujesz alergicznie. Powodzenia i pozdrawiam.
PS Życzę samych pozytywnych ocen i żadnych krytyk.

arturdy 2008-11-30 22:52:47 | ocena = 2

skimi 2008-11-30 22:12:03 | ocena = brak oceny

CC - 'chyba lepiej zwrócić uwagę na to co najwyraźniejsze' - świetny żart :)) Masz może równie prostą formułkę na udane życie i proste wyjaśnienie teorii względności ;) - to chętnie poznam. Pozdrawiam wesoło :)

CannonCat 2008-11-30 19:19:12 | ocena = brak oceny

"latarnia nie przechodziłaby między zegarami i w linii iglicy" ale zegarów nie widać tak bardzo jak linii dolnej bryły... chyba lepiej zwrócić uwagę na to co najwyraźniejsze, chyba że znasz jakieś inne alternatywne zasady kompozycji...

skimi 2008-11-30 19:15:05 | ocena = brak oceny

wowa - aby uzyskać ten zamierzony pstryk kucnąłem na krawężniku i robiłem zdjęcie z jak najniższej wysokości (chyba mogłem zrobić dwa kroki do przodu ale była to już ruchliwa ulica). Ta latarnia z całą pewnością nie stoi na przekątnej pałacu a więc żaden zoom, nawet nożny nie pomoże. Jeśli jednak przy pomocy jakiegokolwiek zoomu uzyskasz w tym miejscu efekt ustawienia latarni na krawędzi pałacu to daj znać, uznam Cię za fotograficznie i geometrycznie wszechmocnego ('ten, który pałace przenosi i przemieszcza wielkie płaszczyzny'). Z wielką chęcią zobaczę efekt Twojej pracy - to latarnia koło tarasów i dworca centralnego. Popularne miejsce - SPRÓBUJ - czekam na efekt bo wymądrzać się łatwo ale tu akurat wymądrzanie można poprzeć dokonaniami i sprawdzić adekwatność własnych sądów w realu ;)
Na marginesie dodam, że idealna czy też nieidealna symetria nie miała dla mnie dużego znaczenia, wymusiła jedynie centralny kadr. Pozdrawiam :)

FrozenTime 2008-11-30 16:55:45 | ocena = 2

Choć zabrakło może nieco symetrii, to i tak wyszło ciekawie.

wowa 2008-11-30 16:45:39 | ocena = brak oceny

Anonimowy Autorze - tak się składa, że znam ten gmach od wielu lat i wiem z doświadczenia, że aby uzyskać efekt, o którym wspominasz nie trzeba niczego przestawiać z wyjątkiem siebie. Niektórzy nazywają takie działania wykorzystaniem "zoomu nożnego". A żeby rozwiać Twoje wątpliwości zapewniam, że "zoom nożny" działa nie tylko w lewo i w prawo, ale także w przód i w tył, a także po skosach. Odrobina cierpliwości - i gotowe. A skoro nie jest to zabawa formą, to jest - pardon - pstryk. Może zgodny z geometrią euklidesową, ale bez wyobraźni. I to chyba gorzej. Pozdrawiam!

skimi 2008-11-30 14:29:26 | ocena = brak oceny

CC - tylko, że wtedy, zgodnie ze znanymi mi regułami geometrii, latarnia nie przechodziłaby między zegarami i w linii iglicy. Chyba, że masz jakieś alternatywne zasady geometrii na podorędziu, może nieeuklidesowe to załatwią, naciągną proste i płaszczyzny ;))

CannonCat 2008-11-30 11:41:46 | ocena = brak oceny

Anonimowy- autorze... wystarczyło się przesunąć 1,5 kroku w lewo, wtedy latarnia pokryła by się z jednym z narożników bryły (czyt pałacu)...

skimi 2008-11-30 11:36:56 | ocena = brak oceny

wowa - wow! sugerujesz przestawienie latarni czy też pałacu? Toż to dopiero fotografia ekstremalna by wyszła :) Wszystko ma jakąś formę ale to zdjęcie nie jest zabawą formą :)

wowa 2008-11-30 10:02:55 | ocena = 0

No - niefajny kadr. Przy takich zabawach formą dobrze jest zadbać o dokładną symetrię, starannie dobrać proporcje. A tego zabrakło.

Tomanik 2008-11-29 23:23:03 | ocena = brak oceny

:D
fajny kadr