neojmx 2010-02-17 22:04:53 | ocena = brak oceny

Dzięki Wam bardzo. :)
@rafcio - wydaje Ci się, sytuacja pod fotą @kery była zgoła inna i o inny rodzaj fotografii chodziło. :)

rafcio 2010-02-17 21:02:39 | ocena = 3

pamiętasz neo, jak kiedyś rozmawialiśmy pod zdjęciem kery ze słoniami o opisach? czy mi się wydaje, czy wtedy miałeś troache inne zdanie na ten temat? musze wrócić do archiwum ;-)
a ta fotka się broni - i z opisem i bez. jest tylko mało atrakcyjna...
pzdro

marek_a 2010-02-13 17:46:16 | ocena = brak oceny

te wilcze spojrzenia są ciekawe...skąd ja to znam...ach tak-Urząd Skarbowy :)

qixu 2010-02-13 17:37:33 | ocena = brak oceny

Czy Wy naprawde nie widzicie na tym zdjeciu emocji??? Kogo obchodza plecy? Moglyby zajmowac i 75% kadru, nie ma to tutaj zadnego znaczenia.

neojmx 2010-02-13 13:24:12 | ocena = brak oceny

Na mojej focie też bez znaczenia jest, czy chodzi o liczniki, czy nie i widać, że jest to dyskusja sporna pomiędzy panią a urzędnikiem - choćby przez jej pozycję i ręce na dokumencie oraz mimikę urzędnika - myślę, że gdybym jedynie to chciał pokazać, fota nosiłaby nadal tytuł "spór", który jest widoczny.
Opisem jedynie nakierowałem na problem, podobnie jak Ty tytułem, żeby zwrócić uwagę na wiek pani.
Na tym etapie powinniśmy zakończyć dyskusję - reszta już będzie tylko ping pongiem argumentów.
Wyraziliśmy swoje zdania i myślę, że to jest fajne.
Pozdrawiam. :)

ant_z 2010-02-13 13:16:47 | ocena = brak oceny

nic nie rozumiesz neo. Dla tej fotografii (mojej skomentowanej przez ciebie) bez znaczenia jest ile lat ma bohaterka, a to, że jest (była) wesołą i pełną życia staruszką widać bez słów. Jest tak?

neojmx 2010-02-13 13:15:20 | ocena = brak oceny

Ciekawy jestem, czy tak samo oceniłbyś tę pracę, gdyby trafiła na OB, a nie było tej dyskusji - nawet nie spodziewałem się, że napiszesz inaczej, ale na OB były podobne foty, jak kilka z WPP i leciały z -1.
Poza tym, dałeś mi link do swojej foty.
Fota jest świetna, ale jako przykład do naszej dyskusji, to nie jest trafiona, bo po samym zdjęciu, gdyby nie było opisu, nie zorientowałbym się, że pani ma 106 lat. Że jest starszą i pełna radości życia staruszką - tak, to widać.
Potwierdziłeś tym samym moje racje, za co wielkie dzięki. :)

ant_z 2010-02-13 13:09:16 | ocena = brak oceny

Idąc za twoją sugestią pozwoliłem sobie popatrzeć na zdjęcie autystycznego 13-latka. Bez podpisu/opisu/legendy etc. fota nie traci nic. Nie muszę wiedzieć, że chłopiec cierpi na autyzm żeby stwierdzić, że fotografia jest dobra i broni się sama. Pozwolę sobie również po raz kolejny stwierdzić, że twoja niestety nie :(

neojmx 2010-02-13 13:04:18 | ocena = brak oceny

@Beti, serdecznie dziękuję za wyjaśnienie - przyjąłem do wiadomości.
Pozdrawiam. :)

neojmx 2010-02-13 13:03:11 | ocena = brak oceny

@ant_z - to zobacz sobie galerię zwycięskich prac WPP, np. to zdjęcie - Pierwsze miejsce w kategorii "Życie codzienne - reportaż": Adrian, 13-letni chłopiec cierpiący na autyzm - czy bez podpisu powiedziałbyś, że jest to chłopiec cierpiący na autyzm?
Poza tym, większość z tych fot, także i moich, jest częścią fotoreportaży.
Zobacz też inne foty reporterskie w moim pf - czy sądzisz, że przez przypadek i gwoli kłótni wrzuciłem tę fotę?
Nie kwestionuję tego, że i w fotografii prasowej są foty, które są samodzielne i, które obrazem mówią tak, że nie potrzeba tekstu, ale to tylko niewielka część, choćby biorąc przypadek foty autystycznego chłopca - w tym ujęciu nie ma szans, aby stwierdzić, że cierpi na autyzm, a już na pewno nie to, że ma 13 lat.
Niemniej jednak, bardzo dziękuję wszystkim za dyskusję i opinie - polemizowanie z Wami nie oznacza, że kwestionuję Wasze zdanie, a bronię swojego - bardzo cenię dialog, a w przypadku fotografii prasowej, to temat, który zawsze będzie budził kontrowersje, bo podobne są w naszym codziennym prasowym życiu - często np. nie zgadzamy się z naczelnymi, którzy inaczej niekiedy widzą niż my, często między dziennikarzami a fotoreporterami powstają dyskusje, które zdjęcie powinno zilustrować ich artykuł i często są to zdania odmienne i trudne do rozstrzygnięcia.
Raz jeszcze dziękuję i liczę na to, że różnice zdań nie przerodzą się w bicie piany.
Pozdrawiam ciepło. :)

BETI 2010-02-13 13:01:28 | ocena = brak oceny

Neo...to żaden odwet to raz.
Dwa, że od Ciebie też się czegoś można nauczyć, a mianowicie tego, ze FOTA MA BRONIĆ SIĘ SAMA!
Trzy, nie ma na OB kategorii fotografia prasowa z opisem. Owszem jest fotografia reporterska, ale opisy w DOBREJ focie są ZBĘDNE!
Cztery, nie nazywaj mojej merytorycznej wypowiedzi bzdurami, ani odwetem, bo w takie klocuszki ja się nie bawię. To niskie.
Przykro mi pisać takie rzeczy, ale widzę, że trzeba tłumaczyć dla lepszego zrozumienia.
Pozdrawiam.

Svolken 2010-02-13 12:57:54 | ocena = 0

ja bym tego fotografią prasową nie nazwał, bo żaden dobry sekretarz redakcji takiego czegoś by nie puścił do druku.

FLOGISTON 2010-02-13 12:55:40 | ocena = brak oceny

Z tego co pisze autor, należy wnioskować, że na konkursy World Press Photo do prac należy też dodawać artykuły, bo inaczej widzowie (i jury) nie zrozumieją intencji autora.

A to ciekawe...

ant_z 2010-02-13 12:50:06 | ocena = brak oceny

Neo masz rację, TA FOTA bez tekstu pod nią nie istnieje i już choćby to świadczy o jej miernej wartości dla oglądających na OB. Fotografia (nawet prasowa) powinna bronić się sama. To co mówię nie bierze się z powietrza czy mojego widzimisię, ale jest poparte 10-letnim doświadczeniem nie tylko w fotografii prasowej, ale także w ilustrowaniu nią własnych tekstów dla co najmniej kilkunastu tytułów. Sorry, ale jeszcze raz napiszę, bez odautorskiej historyjki ta fotografia pozostaje li tylko kiepskim obrazkiem. Aby nie być gołosłownym http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-57259.php ta fotografia, jak większość katalogu LUDZKIE w moim folio to nic innego jak fotografia prasowa, ilustracje do moich własnych tekstów. Każda z nich została opublikowana na papierze jednocześnie z tekstem, ale też każda z nich broni się sama tu na OB, o czym mogą świadczyć choćby ilość odwiedzin czy komentarzy. Wybacz, że jako przykład daję swoje fotografie, ale to jedyne, co do których mam pewność, że są fotografiami prasowymi, a jednocześnie żyją samodzielnie, bez wsparcia słowem. Pozdrawiam

neojmx 2010-02-13 12:35:07 | ocena = brak oceny

Czyli, że wypowiedzi odwetowe mogą być trafne? No, to i ja się czegoś nauczyłem. :)

Te spory wyglądają dokładnie tak, jak na zdjęciu, nie mają za sobą otoczki kina akcji, a o tym, naprawdę wiem, bo żyję tym zawodowo na co dzień.
Rozumiem, że komuś może nie podobać się fota, ale pisanie, co powinno na niej być i czego nie ma, w przypadku fotografii prasowej jest chybione.
Nie dorabiam ideologii, bo to fota prasowa, o tym też pisałem na tym innym portalu, który wspomina Beti, fota jest często ilustracją tekstu i bez niego, podkreślam - w fotografii prasowej - nie istnieje. Choćby z tego względu, że w przypadku tej foty, na przykład, musiałbym dymki dorobić, aby było wiadomo, o jaki spór chodzi.
Widać plecy pani - tak, droga Beti, bo z jej pozycji pokazałem sytuację, to nie jest portret osób zainteresowanych.
Nie jest to obrona foty - to jedynie kwestionowanie bzdur.
Sorrki.

FLOGISTON 2010-02-13 12:27:23 | ocena = brak oceny

Trafniej niż BETI chyba nikt by tego nie wyjaśnił.

Biurokracja, spory obywateli z urzędniczą machiną to coś więcej niż liczniki w jednym bloku- i tego tu brakuje. Temat taki jest sporym wyzwaniem, nie tylko w kategorii reporterki.

Swoją drogą może nawet być tematem ogólnokrajowego konkursu i może warto temu poświęcić więcej uwagi?

neojmx 2010-02-13 12:12:54 | ocena = brak oceny

Bardzo Wam dziękuję, a Beti szczególnie - z łezką w oku za pamięć. :)

BETI 2010-02-13 11:51:30 | ocena = 0

Powiem tak....
Kiedyś na innym portalu jeden z userów powiedział mi (po wstawieniu przeze mnie gniota), że fota ma bronić się sama i nie ma co do niej dorabiać ideologii). I tenże sam user tutaj zaprzecza swojej teorii. Dorabia ideologię do foty o niczym! Połowa zdjęcia to PLECY pani.
Nie bardzo na OB interesują nas problemy. Tutaj oglądamy i komentujemy obrazy. Ten jest niezbyt trafiony....niestety.

capricco 2010-02-13 08:15:58 | ocena = brak oceny

Nie nie tylko to jEdno zdjźcie.
Wiem,źe pstrykasz zarobkowo i jakiś tam procent z tego prezentujesz tutaj.
Dlatego to co inni przylmują za dobry materiał tutaj często bardzo słabym nazywamy.

neojmx 2010-02-13 01:25:26 | ocena = brak oceny

Dzięki bardzo. :)
@gixu, tyle, że dając zagadkę zmieniłbym charakter tej foty, ale zawsze można nie kierować się opisem i pobawić się w "odczytywanie myśli" - tak, że Twój pomysł ma sens. :)
Co do oceniania - tego nie uniknę, bo wstawiam do publicznej galerii i będzie ono zawsze, czy to w formie wystawiania cyferek, czy też werbalnej.
Przy czym, tak naprawdę, to poważnie traktuję wypowiedzi, bo te mówią mi także o emocjach, uczuciach oglądającego.
Cyferki są, bo są - miałem je w szkole, później sam byłem przez ponad 11 lat nauczyciulem, znam więc ich wagę i wartość, którą rzadko miewają. :)))

qixu 2010-02-13 01:14:21 | ocena = 2

ja uwazam, ze w swojej kategorii to dobre zdjecie. wszystkie szczegoly dobrze tutaj graja ze soba. moze nie powinienes tylko byl dawac tak obszernego opisu (chociaz jak reportaz, to opis niby powinien byc) tylko dac nam zagadke p.t. nad czym oni sie tak spieraja?

Zimbabwe 2010-02-13 01:08:07 | ocena = brak oceny

nie mylić Komandor z Keramodnor !!

Zimbabwe 2010-02-13 01:07:34 | ocena = brak oceny

prezes wygląda na oburzonego tym, że ktoś śmie się domagać swoich praw... pani obok niego też podobnie patrzy na petentkę...
Spółdzielnia? To cos jak demokracja podczas splywu kajakowego - każdy ma prawo głosu, ale i tak Komandor podejmuje decyzję ;)

trzeba był zablokować ocenianie.

neojmx 2010-02-13 00:51:21 | ocena = brak oceny

@caprricco - po jednym zdjęciu, notobane zgodnym z charakterem mojej pracy, piszesz takiego posta, że zastanawiam się, co o tym myśleć.
Naprawdę, tylko to jedno zdjęcie oglądałeś w moim pf?
Fotografia prasowa, to też jest fotografia, a programu "Uwaga" nie oglądam od czasu, jak zdjęli pierwsze logo, którego byłem współautorem. :)))

capricco 2010-02-13 00:29:27 | ocena = 0

Myślisz zrobić z swojego PF odpowiednik telewizyjnego programu "UWAGA" ?
Zdjęcie mz. nie do galerii.

neojmx 2010-02-12 23:57:06 | ocena = brak oceny

Bo, żeby mieć pewność, że płaci się za siebie, to trzeba by było kupować wodę w beczkach, gaz w butlach, a prąd za każdym razem limitowany, przy czym i tak nie masz pewności, że ktoś Ci się w sieć nie wepnie.
A monopoliści nigdy nie będą skłonni do działań dobroczynnych i poprawiania ludziom warunków.
Ustawy są nadal budowane na starych "kremlowskich" zasadach, czyli tworzone tak, aby jasność przekazu była jak najmniejsza i, by zawsze znalazł się kruczek na korzyść ustawodawcy, a im bardziej są napisane zawile i nieczytelnie, tym dla ustawodawcy lepiej, bo chętnie "pomoże", jak "właściwie" odczytać.

arturdy 2010-02-12 23:48:00 | ocena = brak oceny

Hmm... swego czasu mój kumpel, będący szefem miejskich wodociągów, powiedział: "Możecie sobie zakładać wodomierze do woli, ja i tak muszę z zyskiem wyjść" - ta reguła obowiązuje w moim miasteczku do dziś:). Dołożę "kwiatuszek" - wystąpiłem do dostawcy energii, Vattenfall Sales Poland sp. z o.o. (nie jest to kryptoreklama!), o warunki zmiany sposobu pomiaru zużycia energii. Gdy otrzymałem te warunki i przekazałem firmie do wykonania kosztorysu wyszlo mi, że koszt takiej zabawy będzie wynosił ok. 30.000 zł:) - oczywiście warunki zostały wydane zgodnie z prawem:)

jabe 2010-02-12 23:33:57 | ocena = brak oceny

czkawką się odbija przyzwyczajenie, ze co "państwowe" to niczyje, czyli nasze i mozna po prostu kraść

neojmx 2010-02-12 23:31:07 | ocena = brak oceny

Dokładnie, a drugą stroną tego medalu jest fakt, że Polak potrafi i kombinował zawsze będzie, co sprawia, że jeden, gdy jest uczciwy, to - gdyby nie było zabezpieczenia - i tak zapłaci za tego, który sobie "zmodernizuje" instalację.

jabe 2010-02-12 23:27:01 | ocena = brak oceny

no zgadza się, bo dla Wodociągów odbiorcą jest "budynek" , a nie indywidualny wodomierz

neojmx 2010-02-12 23:21:49 | ocena = brak oceny

Prawnie także, bo indywidualny wodomierz nie daje gwarancji, że nie zapłacisz za sąsiada, który nie chce wodomierza, ponieważ /nawet, gdy cały budynek ma indywidualne/ odczyt Twojego pobrania jest jeszcze sprawdzany z wodomierzem głównym i za różnicę i tak płacisz. Ustawodawca przewidział, że może wpłynąć mniej kaski i tak łatwo się jej nie pozbędzie.

jabe 2010-02-12 23:16:45 | ocena = brak oceny

z tym, że montaż tych wodomierzy, to niewdzięczna robota

neojmx 2010-02-12 23:02:38 | ocena = brak oceny

Aha, pewnie nie wstawiłbym tej pracy, gdyby nie ten wątek:
http://www.obiektywni.pl/forum/watek-164433.php
Tak mnie jakoś zainspirował, bo jest o fotografii prasowej. :)

neojmx 2010-02-12 23:01:16 | ocena = brak oceny

@ant_z - problem jest ogólnopolski, ale to tylko moja uwaga, nie przytyczka.
Dzięki za opinie. :)

lightman 2010-02-12 22:51:09 | ocena = brak oceny

Te spojrzenia zza okularów urzędników są wszystko mówiące.

ant_z 2010-02-12 22:49:59 | ocena = 0

prasa lokalna może i tak, tu jakoś mniej