| | |
Zdjęcie zostało usunięte przez użytkownika
Fotografia stanowi własność autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez jego
zgody jest zabronione. |
|
Autor: | sulek | Tytuł: | | Data publikacji: | 2010-08-11 19:07:18 | Liczba wyświetleń: | 1583 | Ocena średnia: | 3.9 | Liczba punktów: | 104 | Liczba poleceń: | 11 | Liczba komentarzy i krytyk : | 75 | Kategoria: | Portrety | Aparat: | | Rodzaj fotografii: | Fotografia cyfrowa |
Pamiętaj. Krytyka to nie to samo co komentarze.
Krytykując fotografię,
powinieneś podać wskazówki, dzięki którym autor ma szanse ulepszyć
swój warsztat. Za wartościową krytykę możesz zarobić dodatkowe punkty
i powiększyć swój limit. Za każdą pozytywną ocenę dostajesz 1 punkt a przy krytyce pojawia się ikona plusa . Co więcej, jeśli Twoja krytyka jest jedną z trzech pierwszych pod zdjęciem, pozytywna ocena użytkownika oznacza dla Ciebie aż 3 punkty. Minus oznacza, że oceniający uznał krytykę za mało wartościową, za taką ocenę otrzymasz zero punktów. Nie należy jednaka stawiać znaku minus przy dobrych krytykach, z którymi po prostu się nie zgadzamy. Po kliknięciu na ikonki plusa lub minusa pojawi się okno z informacjami o oceniających krytykę. Więcej na temat konstruktywnej krytyki w FAQ.
Swoją opinię, czy zdjęcie ci się podoba lub nie i wszelkie inne
uwagi zamieść w komentarzach.
Namawiasz do myślenia i tutaj... Choć raczej na komentarz Twoje słowa wyglądają z uwagą je przeczytałem. | | | |
... Jednak napiszę... ale pod innym tytułem zdjęcia - "I słowo ciałem się stało" - Widziane ze strony kobiety (Matki?)... no właśnie - a czy to ważne kto jest kim na zdjęciu? I tak każdy z patrzących widzi co innego. Ja widzę własnie Matke z kims kto powstał na wzór i podobieństwo... Bo to owoc jej wychowania, bliskości itp. albo braku takowej. Właśnie twarz Matki (no to co że nieostra) jest kluczem w tej kompozycji opartej na opozycji dwóch postaci będących tak blisko siebie i zarazem tak daleko. Te dwie osobowości mimo wszystko nic nie łączy, nawet bliskość, a wyciągnięta z kobiecej duszy nuta tęsknoty za utraconym aż wyje w uszach. Twarz kobiety mogła by być kolejną twarzą matki z kolejnej Piety, umeczonej kobiety trzymającej owoc swojego życia. Owoc sztuczny zapierający się swojego prawdziwego oblicza, patrzący na świat, który pokazała mu Matka poprzez sztuczne, niebieskie soczewki. Gdyby oczy byłu koloru różowego może jeszcze dało by się coś zrobić z duszą pokręconą... ale tak czekać należy tylko na proces odwrotny do tego który zastosował niejaki M. Jackson.
Zdjecie niepokorne, niewygodne, wywołujące aestetyczne wrażenie, ale niezwykle wartiościowy poprzez odwagę Autora.
Skoro tyle można napisać o tym zdjęciu, tyle odczytać, to znaczy, że warto zainwestować czas na obcowanie z nim. Za co Autorowi dziękuję. | | | |
Możesz ocenić zdjęcie wg poniższej skali lub skomentować zdjęcie nie przyznając oceny.
-1 - Fatalna fotografia. Nie nadaje się do publikowania i powinna stąd zniknąć. Nie niesie żadnych walorów artystycznych ani technicznych. Autor wykazał się zupełnym brakiem samokrytycyzmu.
0 - Słabe, autor usiłował coś powiedzieć, ale nie za bardzo mu to wyszło.
+1 - Może być. Można powiedzieć, że w tej fotografii jest coś co zasługuje na uznanie.
+2 - Niezła fotografia. Wyróżnia się spośród innych. Przemyślana i ciekawa pod względem artystycznym. Technicznie też dobra.
+3 - Podoba mi się. Jest to fotografia, którą ogląda się z przyjemnością. Widać solidny warsztat techniczny i zmysł artystyczny autora.
+4 - Bardzo dobra fotografia. Zasłużyłaby na maksymalną ocenę, gdyby nie...
+5 - Doskonałe. Według mnie perfekcyjne dopracowanie w każdym calu. Nie zmieniałbym już niczego.
Przyznanie oceny -1 lub +5 wymaga napisania
komentarza składającego się z co najmniej 10 słów.
Fant 2010-08-14 18:11:31 | ocena = brak oceny Gratuluję, Sułku. | |
Wojtek47 2010-08-14 07:15:21 | ocena = brak oceny ursz->ok. | |
arturdy 2010-08-14 02:14:03 | ocena = brak oceny @Triodante - niezaprzeczalnie masz rację co do liczebności "grupy normalnej":) Jest ona natomiast na tyle zhomogenizowana, że nawet demonstrowanie tzw normalności nie wybija się znacząco:) Tym bardziej więc Ronni i jemu podobni stają się widoczni, w pewien sposób wręcz agresywni:). Wygląd zaś zwykle jest elementem subkultury, jej cechą, subkultura natomiast niesie jakiś przekaz, jakąś ideę. Nieco czasu spędziłem przeglądając sugerowane przez Ursz filmiki na youtube - jakoś mi w nich brakło właśnie tej "subkulturowej ideologii" za to wręcz epatowało "ja/mnie/o mnie":)
@Ursz - rozumię, że ja też uprawiam bodymodifying":) - no bo ostatnio zmieniłem uczesanie:>! | |
EwaW 2010-08-14 01:58:49 | ocena = 4 Miłość matki...wzruszająca fotografia... | |
ursz 2010-08-13 23:44:00 | ocena = brak oceny priv :PPP | |
Wojtek47 2010-08-13 22:57:49 | ocena = brak oceny Ursz-> czytając Twój komentarz : "...bodymodification: pofarbowałam włosy, jestem na diecie... on robi to co my wszyscy, tylko bardziej.." dochodzę do wniosku, że jednak mógłbym się Ciebie zapytać nie o Niego a sprawy bardziej Was dotyczące. Zaznaczam, że na ostrą wymiane zdań ochoty nie mam. Jestem pokojowo nastawiony:) Czy możemy w tym miejscu porozmawiać ? | |
ursz 2010-08-13 22:31:35 | ocena = brak oceny Czy jestem osobą, która cokolwiek może wyjasnic - nie, może mam więcej danych, ale nie jestem Nim ;) mogę spekulowac jak wszyscy. Joanno_ga - zmanierowany to było słowo, którego mi zabrakło XD.
| |
Zimbabwe 2010-08-13 21:24:53 | ocena = 4 biedna kobieta | |
Wojtek47 2010-08-13 21:18:04 | ocena = brak oceny Wyjątkowo ciekawa dyskusja. Moja ocena zdjęcia dotyczyła przede wszystkim relacji matka-syn w doskonały sposób ukazana przez sulka. Ale pojawia się jeszcze jeden "wątek" tej fotografii - Ronnie a właściwie to co i w jaki sposób sobą reprezentuje. Trudno o jednoznaczną ocenę. Wydaje mi się, że trudność ta (przynajmniej w dużej mierze) polega na braku danych. Tak naprawdę nie wiemy kim ta osoba jest w życiu codziennym. Czym się zajmuje, czy i gdzie pracuje itp.,itd.. Moim zdaniem ma to pewne znaczenie przy próbach jakichkolwiek krytyk dotyczących jego osoby oraz pozostałych kwestii z jego osobą zwiazanych.
Widzimy tylko obraz, obraz człowieka "inaczej" i to w stanie ocenić możemy. Facet nafaszerowany ćwiekami, ze zdeformowanym czołem, z dredami i czarną (pewnie symboliczna różą) na głowie i wymalowany jak się patrzy . Demonstracja indywidualności i przynależności do grupy. Chęć bycia innym za wszelką cenę. Ale dlaczego w ten właśnie sposób ? Co jest przyczyną ?
Czytam sugestie : wychowanie, upadek norm społecznych, zezwierzęcenie, wpływy dzisiejszego świata, patologia, chęci przywódcze itd.
Być może to zlepek wszystkich tych sugestii. Być może...
Nasuwają mi się pewne refleksje zwiazane z prawem popytu i podaży. Pewnie dla niektórych głupio to zabrzmi :) Wśród młodzieży istnieje popyt na idola. Popyt na kogoś wyjątkowego, "wspaniałego", innego, Skoro tak jest to i podaż się pojawia. Każdy z nas podejrzewam przeżywał coś takigo. Zakres możliwości trzeba powiększać. Dlaczego nie w ten właśnie sposó ? Wychowanie ? Mam dzieci i wiem co to znaczy wychowanie. Jest pewien okres w życiu dziecka kiedy niewiele zdziałać możemy. Wtedy tylko na mądrość ich liczyć należy.
Drugi aspekt sprawy porównuję do zasad w świecie przyrody obowiązujących. Chęci przywódcze - o tym już w rozsądny sposób Autorka wspomniała.
Pojawiła się tutaj osoba, która na wiele pytań odpowiedzieć nam może. Ursz -> zapraszam do dyskusji ... | |
dzięki | |
wowa 2010-08-13 17:59:57 | ocena = brak oceny sepa -> jego. ;o) | |
lightman 2010-08-13 17:48:18 | ocena = 4 Widziałem tą fotografię i się zastanawiałem.Brakowało mi odpowiednich słów aby wyrazić to,co chciałbym powiedzieć i oto pojawił się komentarz separatysty,który niemal dokładnie odzwierciedla to,co chciałem powiedzieć,bo uważam,ze sama ocena tu albo nic nie mówiące "super" czy "mocne" w żaden sposób nie powie nic poza tym.Dzięki sepa. | |
chyba... ? :/ sam już nie wiem. wowa! człowieczeństwa - "jego moc" czy "tego moc"? :) | |
tego moc - nie jego ;) oczywiście | |
Ja tylko się zastanawiam dlaczego sprowadza się myślenie i postawę osoby jako efekt wychowania przez rodzica/ów. A co z "buntem", z wpływem świata, z otoczeniem i społeczeństwem? Powyższy jegomość - dam sobie ręce uciąć - stworzył siebie takiego jakim jest nie z wytycznych wychowania rodzicielskiego. Patrzę na tą kobietę, nie wygląda mi na patologiczną, "chorą", a nawet liberalną osobę. Pokuszę się o taką ocenę. Sądzę, że żałuje iż właśnie jej wychowanie było zbyt "słabe" i nie uchroniło dziecka przed przestaniem bycia "człowiekiem".
A dla mnie człowiek ten (jako człowiek - bez cudzysłowia) zaczerpnął chętkę na bycie w subkulturze z racji wpływów dzisiejszego świata, który moim zdaniem jest dzisiaj z deczka bardziej nieprzewidywalny i niebezpieczny jak okres "najciemniejszych stron średniowiecza".
Ktoś powie, że przesadzam - już to słyszałem. Uważam, że nie przesadzam. Wartość człowieczeństwa spadła do poziomu zezwierzęcenia.
Nie szokuje mnie ten gość. Szokuje mnie jego matka i jej wewnętrzny żal.
I rewelacyjnie autorko to pokazałaś. Człowieczeństwo poszło na bok, ale jego moc jest nie do "zabicia". | |
sulek 2010-08-13 15:32:16 | ocena = brak oceny @triodante - jeśli pokazuję świat dla mnie obcy, to niezupełnie na zasadzie "z kamerą wśród zwierząt", bo w ten sposób można by zakwestionować intencje każdego zdjęcia typu reportażowego ;) W tym konkretnym momencie interesowała mnie tylko relacja dwojga sfotografowanych osób...
A czy bohater tego zdjęcia jest taką indywidualnością? Ależ on także przywdziewa rodzaj uniformu, właściwy jego grupie społecznej, tylko posunięty do ekstremum - bo w gruncie rzeczy każdy człowiek dąży do zaakceptowania przez jakąś grupę, do wpasowania się w nią. Grupa ma swoje atrybuty i wsio rawno, czy jest to tatuaż, łańcuch u pasa czy ćwiek. Grupa ma swoją hierarchię, w której im wyżej, tym atrybutów więcej...
Problem rodzi się na styku odmiennych światów, a tu przybiera wymiar najgłębszy. Dramatycznie osobisty. Tak mogłabym odpowiedzieć na Twój komentarz. | |
triodante 2010-08-13 15:15:28 | ocena = brak oceny arturdy hmmm zależy jak patrzeć...jeśli dobrze się przyjrzysz to zauważysz, że największa grupa demonstrantów to ta okazująca wprost chorobliwie tzw "normalność" panicznie bojąc się najdrobniejszego uśmieszku czy podejrzenia o jakąkolwiek iskrę indywidualności - bo co ludzie powiedzą....i to jest dopiero niemądre :-))) | |
arturdy 2010-08-13 15:09:08 | ocena = brak oceny @Ursz - rzekłaś "złośliwy, narcyz" - nawet jeśli troszkę tylko, to i tak stoi to w niejakiej sprzecznosci z mądrością. W czymże się ta mądrość zasadza? W demonstrowaniu własnej inności:)? Wszak każdy z nas jest inny:). Generalnie demonstracyjne okazywanie własnej innosci - czy to intelektualnej, czy seksualnej, czy - jak w tym przypadku - zewnętrznej, do najmądrzejszych zachowań zaliczyć jest trudno:) | |
triodante 2010-08-13 14:53:29 | ocena = brak oceny średniawo misiewidzi...nie lubię specjalnie takiego wyłapywania z cyklu "z kamerą wśród zwierząt"...ale przyznać muszę, że ładunek emocjonalny jakiś jest...jakość hmmm niespecjalna...trudno mi ocenić...gdzieś pomiędzy 1 a 2 jeśli miałbym być szczery... | |
joanna_ga 2010-08-13 13:33:22 | ocena = brak oceny Ursz, nie wiem, czy mądry, zmanierowany na pewno ;-) | |
Lachim 2010-08-13 11:06:01 | ocena = brak oceny sulek, tak, ale akceptacja człowieka a niekoniecznie jego zachowań | |
ursz 2010-08-13 09:49:19 | ocena = brak oceny to jest Ronnie
Ronnie lubi o sobie mówic (youtub: biała dama, niebieska dama, jak się golę, wywiad z Drzyzgą) troszkę złośliwy, troszkę narcyz, ale ogólnie mądry chłopak ;)
a bodymodification: pofarbowałam włosy, jestem na diecie... on robi to co my wszyscy, tylko bardziej
| |
zieliwo 2010-08-12 23:47:31 | ocena = 4 Jakość na nie - temat i przesłanie na tak.
Bardziej B/W
Z minusem | |
karp1225 2010-08-12 22:01:31 | ocena = 4 bdb foto | |
Luk1 2010-08-12 20:32:00 | ocena = 3 jestem za BW | |
sulek 2010-08-12 16:11:33 | ocena = brak oceny Bezwarunkowa miłość = bezwarunkowa akceptacja? | |
wowa 2010-08-12 16:06:10 | ocena = brak oceny sulek -> słowa mają swoje znaczenie. :o) "Mimo wszystko" to tak, jak pisze Joanna - "bezwarunkowo". Wierzę, że tak czuje, ale to "czucie" na wyrost, z całym pęczkiem wyparć, zaprzeczeń i "niemożliwe". Wierzę, że matczyna milość może być ślepa, ale nie musi być bezmyślna.
sulek - ale namieszałaś... :o) | |
sulek 2010-08-12 14:30:36 | ocena = brak oceny Namieszałam :) Tu jest parę pytań, które sama sobie zadaję. Miłość matki jest bezwarunkowa; niekiedy boli; a co naprawdę oznacza: "mimo wszystko"? | |
joanna_ga 2010-08-12 14:26:59 | ocena = brak oceny Wowa, życie mnie nauczyło, że tak naprawdę - nie można być pewnym niczego ;-) Piszę tak jak czuję (to na pierwszym miejscu) oraz jak myślę. Coś tam się we mnie oczywiście odzywa, zapewne jak w każdym - snujemy każdy sobie jakieś własne projekcje... Taka fotografia jest lepsza niż test TAT.
Sulek, namieszałaś ;-) | |
wowa 2010-08-12 14:17:12 | ocena = brak oceny Joasiu -> piszesz "mimo wszystko"... Jesteś pewna tego stwierdzenia, czy tylko nie wyobrażasz sobie, że dziecko może zrobić coś zdecydowanie gorszego niż oplucie sąsiada i poddanie się modyfikacji? A może odzywa się w Tobie matczyne cierpiętnictwo i "mimo wszystko" oznacza naprawdę wszelkie konsekwencje? Nie ma wartości większych niż więzy krwi? Ot, kilka niewiadomych...
sulek -> ale namieszałaś....! ;o) | |
joanna_ga 2010-08-12 14:09:08 | ocena = brak oceny Ta fotografia dziwi, wzrusza, szokuje, oburza... Wzbudza wiele skrajnych emocji.
Wychowujemy nasze dzieci nie dla siebie. Chcemy, żeby były szczęśliwe, żeby dokonywały w życiu dojrzałych, właściwych wyborów (a jakie to są te właściwe?), żeby nie cierpiały, żeby ułożyły sobie "jakoś" życie. A one dorastają i są niekoniecznie takie, jak to sobie wyobrażaliśmy. Największa sztuka polega na tym, żeby zaakceptować je mimo wszystko i wspierać mimo wszystko, i być przy nich mimo wszystko. I o tym jest dla mnie ta fotografia - o bezwarunkowej miłości.
Bardzo Ci Ulu dziękuję za to, że swoją pracą wzbudziłaś we mnie różne refleksje.
| |
Lachim 2010-08-12 14:04:53 | ocena = brak oceny polecę sobie jeszcze | |
seth3 2010-08-12 13:45:34 | ocena = 5 , , , , , , , , , , ,, , , | |
Lachim 2010-08-12 13:42:15 | ocena = 4 wstrząsające jest
b. podoba mi się KK pointofview | |
:) | |
sulek 2010-08-12 12:36:34 | ocena = brak oceny Zaskoczona i wzruszona przyjęciem tej fotografii bardzo Wszystkim dziękuję za komentarze, oceny, za wspólne przeżycie, za pytania, które sobie zadajemy.
Szczególne podziękowanie składam @pointofview za wnikliwą krytykę-komentarz, która dla mnie osobiście jest potwierdzeniem, że skromny cel swój osiągnęłam :))) | |
OK. OK. OK. OK. OK. OK. OK. OK. OK. OK. | |
Wojtek47 2010-08-12 11:56:58 | ocena = brak oceny A może to wypełnienie pustki ? Może "środek zastępczy" ? Może lekarstwo na życie ? Z pewnością - tak jak wowa napisał - to efekt tego co w głowie się dzieje. Ale rodzi się pytanie - dlaczego tak właśnie w głowie się dzieje ? | |
tomi 2010-08-12 11:29:41 | ocena = brak oceny Świetny reportaż.
Zakończenie bardzo dobre.
Bravo! | |
flecik 2010-08-12 10:33:20 | ocena = 5 Wspaniałe zakończenie reportażu pokazujące, że miłość niejedno ma imię:) Serdecznie gratuluję. | |
etis 2010-08-12 10:04:41 | ocena = 5 Świetny reportaż...trochę przerażające a trochę wzruszające...słowem poruszające :). Gratuluję :) | |
sulek 2010-08-12 09:30:31 | ocena = brak oceny Nie jest to zjawisko jednostkowe. Moda na tzw. bodymodification zatacza coraz szersze kręgi i jeśli jest zjawiskiem z pogranicza psychopatologii, to niestety jest także pewnym faktem socjologicznym. Czego dowodzącym? Temat do dyskusji. Dla mnie osobiście przerażające. | |
vilgefortz 2010-08-12 09:26:39 | ocena = brak oceny Świrem bym człowieka nie nazwał. Nie twierdzę też że jest nienormalny. Wg mnie, tylko to, co uczynił swemu ciału nie jest normalne. Norma to jakaś tam ogólna zasada przyjęta w naszej rzeczywistości zachowania czy bycia. Normą nie jest bekanie podczas jedzenia. Choć normy ulegają deformacjom. Coś co kiedyś nie było normą obecnie jest. Myślę jednak , że każdy powinien sam sobie odpowiedzieć co dla niego jest normalne a co nie. Coś co dla mnie nie jest dla kogoś może być zachowaniem pożądanym. | |
Świr - człowiek znający tajniki symulacji zaburzeń psychicznych; nierzadko spotykany u osób rzeczywiście cierpiących na zaburzenia psychiczne, ma ostrzegać że jej właściciel może być niepoczytalny, człowiek, którego zachowanie jest nieobliczalne. | |
joanna_ga 2010-08-12 09:12:23 | ocena = brak oceny A kto to jest świr? A normalny to jaki? ;-) | |
Świr. Wsółczuję matce.
Bardzo wymowny obraz. | |
vilgefortz 2010-08-12 08:58:57 | ocena = brak oceny no właśnie wowa, tak od strony psychologicznej mocno mnie zastanawia ta wypadkowa. | |
wowa 2010-08-12 08:53:06 | ocena = brak oceny Bardzo dobre zdjęcie reportażowe. Interpretacja - cóż, sprawa indywidualna. Różne emocje, różne odczucia i uczucia - tak, jak różni odbiorcy. I dlatego nie kwalifikuje się - moim zdaniem - do ocen cyferkowych.
A ze swoim ciałem każdy może robić to, co chce. To wypadkowa tego, co dzieje się w jego głowie. | |
chemix 2010-08-12 08:46:31 | ocena = 3 Mocne | |
otoori 2010-08-12 08:34:53 | ocena = 4 | |
vilgefortz 2010-08-12 08:16:30 | ocena = brak oceny mnie natomiast ciekawi, czego ludziom w życiu brakuje albo jakich przeżyć doznali, że robią z siebie to co widać. Normalne to na pewno nie jest. | |
Przedmówcy napisali wszystko. NIe mam nic do dodania. Świetnie. | |
agata85p 2010-08-12 07:57:14 | ocena = 4 | |
Wojtek47 2010-08-12 07:54:10 | ocena = brak oceny Komentarz Many jest po części doskonałym uzupełnieniem mojej wcześniejszej wypowiedzi.
| |
Mana 2010-08-12 07:00:20 | ocena = 5 Obraz aż pulsuje emocjami. Jeden z najlepszych portretów jakie widziałam. Jakość techniczna jest tu absolutnie bez znaczenia. Albo inaczej - poruszenie obrazu dodatkowo wzmacnia przekaz emocjonalny. Najlepsze zdjęcie w Twoim portfolio. Na pewno go nie zapomnę. | |
AISZA 2010-08-12 00:36:42 | ocena = 3 ...trudna miłość... | |
arturdy 2010-08-12 00:29:24 | ocena = 5 Zdecydowanie kolor - pokazuje dobitniej poziom abstrakcji na którym co niektórzy się... podwieszają;)? | |
BW bardziej do mnie przemawia - podoba mi się - jest tu jakaś opowieść. | |
kobalto 2010-08-11 22:34:09 | ocena = 3 | |
ederlezi 2010-08-11 21:57:11 | ocena = 4 Jeśli mogę być szczery - to o ile pozostałe wydają mi się dość słabe ( wybacz ) , to zakończenie cyklu - rewelka. | |
Napcio 2010-08-11 20:55:39 | ocena = 3 | |
sulek 2010-08-11 19:48:04 | ocena = brak oceny @Svolken - tak naprawdę podwieszanie trwało chwilę i mało kto je zobaczył. Ja nie. Widziałam tylko przeciąganie liny przez dwóch "hakerów" i mam kilka fot, ale nie będę ich pokazywać, niechże to w domyśle zostanie :)
Pozdrawiam. | |
Svolken 2010-08-11 19:39:48 | ocena = brak oceny ale ciągle nie wiem, czy złapałaś moment bujania się na podwieszce? | |
Svolken 2010-08-11 19:39:20 | ocena = 3 o.....bw bardziej mi pasuje z powodu zimnej tonacji, która kontrastuje z gorącymi emocjami. Bardzo mocna chwila. | |
dj_spinacz 2010-08-11 19:26:10 | ocena = brak oceny zdecydowanie jedno z lepszych zdjęć reporterskich jakie ostatnio widziałem.
bardzo bezpośrednie, wzrok syna (?) zatrzymuje na dłuższą chwile | |
Wojtek47 2010-08-11 19:25:04 | ocena = brak oceny Dla mnie nie ma to znaczenia akurat tutaj:) | |
szpilek 2010-08-11 19:19:23 | ocena = 3 szkoda że rozjechane w czasie. | |
Wojtek47 2010-08-11 19:14:31 | ocena = brak oceny Napisałem już co sądzę o tym zdjęciu. To bardzo znacząca praca w TWOIM PF. Ocenić niestety nie mogę. Gdybym mógł ocena =5. Pozostaje mi tylko polecenie. Nie mam wątpliwości. Są obrazy, które się pamięta i do osób przypisuje. Tym razem tak właśnie jest. | |
joanna_ga 2010-08-11 19:11:23 | ocena = brak oceny W BW też jest dobrze | |
Bardzo ładne zakończenie serii.
A poza tym - za Wojtkiem47. Podobnie odbieram tę pracę | |
Przepiękny i bardzo wymowny obraz. Miłość mimo wszystko, jakże trudna miłość, miłość pełna akceptacji, miłość mimo bólu...
Jakość zupełnie spada na drugi plan. Tu nic nie trzeba zmieniać.
Zdjęcie wywołało we mnie pewne emocje i dziwię, że wzbudza tak małe zainteresowanie.Być może zostanę posądzony o dorabianie filozofii podzdjęciowej ale nie przejmuję sie tym. | |
| |