| | |
Zdjęcie zostało usunięte przez użytkownika
Fotografia stanowi własność autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez jego
zgody jest zabronione. |
|
Autor: | muddy | Tytuł: | | Data publikacji: | 2011-06-06 12:23:36 | Liczba wyświetleń: | 780 | Ocena średnia: | 2.4 | Liczba punktów: | 12 | Liczba poleceń: | 0 | Liczba komentarzy i krytyk : | 16 | Kategoria: | Pozostale zdjecia | Aparat: | | Rodzaj fotografii: | Fotografia cyfrowa |
Pamiętaj. Krytyka to nie to samo co komentarze.
Krytykując fotografię,
powinieneś podać wskazówki, dzięki którym autor ma szanse ulepszyć
swój warsztat. Za wartościową krytykę możesz zarobić dodatkowe punkty
i powiększyć swój limit. Za każdą pozytywną ocenę dostajesz 1 punkt a przy krytyce pojawia się ikona plusa . Co więcej, jeśli Twoja krytyka jest jedną z trzech pierwszych pod zdjęciem, pozytywna ocena użytkownika oznacza dla Ciebie aż 3 punkty. Minus oznacza, że oceniający uznał krytykę za mało wartościową, za taką ocenę otrzymasz zero punktów. Nie należy jednaka stawiać znaku minus przy dobrych krytykach, z którymi po prostu się nie zgadzamy. Po kliknięciu na ikonki plusa lub minusa pojawi się okno z informacjami o oceniających krytykę. Więcej na temat konstruktywnej krytyki w FAQ.
Swoją opinię, czy zdjęcie ci się podoba lub nie i wszelkie inne
uwagi zamieść w komentarzach.
muddy 2011-06-07 11:47:08 bartf - dzięki za te kilkanaście linijek. To b. cenne i trafne uwagi - zresztą chyba nie pierwsze od Ciebie. Od siebie mogę dodać:
1. W przypadku instalacji wielkoprzemysłowych czasami trudno o wieksze oddalenie od fotografowanego obiektu: często tuż obok znajduje sie kolejnu rurociag/konstrukcja stalowa/ aparat lub jakieś urządzenie.
2. Celowo zostawilem kolor - miało to pokazać czasami absurdalne zestawienia kolorystyczne, wystepujace w moim "naturalnym środowisku". Zresztą mam w swoim PF inną próbkę...
3. Zdjecia BHB znam - jestem ciekaw jak byłyby przyjęte na tym portalu ;-)))
Pozdrawiam serdecznie! | | | |
bartf 2011-06-06 19:57:50 Ciekawiej, jak myślę, wyszłoby ujęcie dokładnie na wprost, z zadbaniem o symetrię (chodzi o te części, które są symetryczne), oznaczałoby to oddalenie się na większą odległość i zastosowanie dłuższej ogniskowej.
Również bardziej rozproszone światło, być może, pomogłoby wydobyć z maszyny coś transcendentalnego, czego nie widać na pierwszy rzut oka (proszę się nie śmiać ;-)). Może wersja cz-b, po odpowiedniej obróbce, okazałaby się również lepszym wyborem niż kolor.
Jeżeli kolega/koleżanka nie zna, polecam fotografie Berndta i Hilli Becherów, dlugo nie szukając http://tnij.org/l452 (profil na facebooku), jest tam kilka ciekawych zdjęć (polecam te b/w stykówki). Fotografowali głównie (być może - tylko) duże obiekty, natomiast w ich przypadku warte uwagi jest wyjątkowo systematyczne, powtarzalne podejście (zawsze/prawie zawsze jednakowa ogniskowa, jednakowe, rozproszone światło - pochmurna pogoda, itd), uniwersalne na tyle, że z powodzeniem można je stosować do mniejszych obiektów. Oczywiście nie sugeruję, że jest ono *jedynym słuszym* podejściem, ale napewno można je stosować jako punkt wyjścia do własnych działań.
Moje uwagi na początku to jest właśnie ten kierunek, podkreślam, to tylko propozycja, ale sądzę, że warta zainteresowania. Pozdrowienia :) | | | |
Możesz ocenić zdjęcie wg poniższej skali lub skomentować zdjęcie nie przyznając oceny.
-1 - Fatalna fotografia. Nie nadaje się do publikowania i powinna stąd zniknąć. Nie niesie żadnych walorów artystycznych ani technicznych. Autor wykazał się zupełnym brakiem samokrytycyzmu.
0 - Słabe, autor usiłował coś powiedzieć, ale nie za bardzo mu to wyszło.
+1 - Może być. Można powiedzieć, że w tej fotografii jest coś co zasługuje na uznanie.
+2 - Niezła fotografia. Wyróżnia się spośród innych. Przemyślana i ciekawa pod względem artystycznym. Technicznie też dobra.
+3 - Podoba mi się. Jest to fotografia, którą ogląda się z przyjemnością. Widać solidny warsztat techniczny i zmysł artystyczny autora.
+4 - Bardzo dobra fotografia. Zasłużyłaby na maksymalną ocenę, gdyby nie...
+5 - Doskonałe. Według mnie perfekcyjne dopracowanie w każdym calu. Nie zmieniałbym już niczego.
Przyznanie oceny -1 lub +5 wymaga napisania
komentarza składającego się z co najmniej 10 słów.
mcin70 2011-06-15 15:17:45 | ocena = 3 Element important for safety - zawsze w cenie :) i ocenie | |
wowa 2011-06-08 11:56:59 | ocena = 2 bartf -> w stwierdzeniu o urawniłowce nie ma żadnej odwagi, jest tylko praktyka. ;o)
A zdjęcie mnie się podoba, szczególnie kolorystycznie. | |
bartf 2011-06-07 19:28:03 | ocena = brak oceny Przepraszam za te odstępy, nie wiem co się stało... | |
bartf 2011-06-07 19:27:30 | ocena = brak oceny Wowa, naturalnie że potrzeba innych warunków! Ja się źle wyraziłem - nie
chodziło mi o uwarunowkowania techniczne (sprzęt, ogniskowa, odległość od
obiektu) tylko hm... metodologiczne (?) czyli: określony kąt patrzenia,
określony stopień wypełnienia kadru, określone światło, itd. Warunki
techniczne trzeba dopasować do tematu, to nie ulega wątpliwości :).
A więc wielkość (chociażby) przedmiotu nie ma znaczenia jeśli chodzi o
metodologię w sensie podanym przeze mnie (no może zawęziłem zbytnio znaczenie
tego słowa), tu akurat miałem ma myśli "systematyczność" Becherów, natomiast
jak najbardziej trzeba dopasować warunki techniczne (dobrać format, zastanowić
się nad ogniskową, światłem). Dokładnie tego typu decyzje musi podjąć fotograf
reklamowy, zanim strzeli 500 packshotów - takie luźne porównanie - i będą one
za każdym razem inne, czy obiektem będzie zegarek, czy agregat prądotwórczy.
Stwierdziłeś też, że "stosowanie urawniłowki ustawień nie jest dobrym pomysłem" (dla małych przedmiotów) - bardzo odważne stwierdzenie, mniej więcej tak odważne jak... zalecenie jej stosowania :-)
Bo - rozpętała się dyskusja - zaznaczam, moje uwagi to była tylko propozycja,
te rzeczy bym rozważał stojąc przed tym urządzeniem. Wcale nie twierdzę, że
jedyne słuszne...
Muddy, taka by pewnie była reakcja na portalu, jak piszesz. Może dlatego, że chyba każdy nurt, nie tylko w fotografii, ma "swój czas"...
A te zdjęcia z linku, faktycznie - może to przejaw poczucia humoru autorów :) Albo może jakieś materiały dydaktyczne dla studentów na zasadzie - jak nie należy robić zdjęć ;-) Oczywiście żart, bo nie znane mi są powody zrobienia tych zdjęć (co to w ogóle za obiekty?) w taki sposób, bardzo to ciekawe... | |
kris_wit 2011-06-07 17:29:59 | ocena = 2 Niezłe w tej kategorii moim zdaniem :) | |
prorok 2011-06-07 16:22:07 | ocena = brak oceny a upierają się , że to człowiek robi fotę a nie aparat / a tu czytam , że bez odpowiednich narzędzi nie dasz rady .... i oczywiście się z tym zgadzam | |
muddy 2011-06-07 15:49:37 | ocena = brak oceny Natomiast co do zasady to masz racje. Tego typu obiekty/fragmenty cechują się np. symetrią, którą w kadrowaniu powinno się pokazać. Tutaj mi tego nieco zabrakło... Ale - ja tak to rozumiem - ten portal jest jest właśnie po to, żeby podyskutować o tego typu mankamentach. Wtedy można pokusić się o wykonanie kolejnych ,ciekawszy kadrów. I fajne jest to, że znajdują się chętni do rozmowy.
Zresztą zapraszam Cię do zobacz tego co jeszcze mam w PF (http://www.obiektywni.pl/autorzy/autor-26128-0-0-0-38081.php#k38081) i podzielenie się swoimi uwagami.
Trudność w tym przypadku polegała również na tym, że ze względu na wdrożone procedury bezpieczeństwa, wchodząc na instalacjie przemysłowe musisz mieć założony kask, okulary ochronne i rękawice... Jak sobie to poskładasz, to zobrazuj sobie siebie robiącego zdjęcia w takim ekwipunku. | |
wowa 2011-06-07 15:45:47 | ocena = brak oceny bartf -> ależ upieraj się, Twoja wola! :o) Stara zasada mówi, że jeśli coś jest do wszystkiego, jest raczej do niczego. Dlatego do wykonania każdego zadania (także optycznego) potrzebne są odpowiednie narzędzia. Założenie, że skoro coś jest "dziełem myśli technicznej" to "nieważne czy mały, czy duży" - jest dość zabawne z punktu widzenia fotografii. :o) Mimo tego, że się upierasz, twierdzę, że innych "narzędzi" i warunków potrzeba do uwiecznienia mostu, innych do sfotografowania kowadła w kuźni, a jeszcze innych do zrobienia zdjęcia werku zegarka, choć "napotykamy symetrie, czasem oczywiste, czasem złamane na różne sposoby, albo piony/poziomy jako punkty odniesienia" I fotografia jest na to przygotowana i sprzętowo, i merytorycznie. ;o)
Zdecydowanie fajniej jest patrzeć na odległy pejzaż przez lornetkę niż przez lupę. I odwrotnie - robaczki lub ziarnka piasku lepiej widać używając szkła powiększającego niż lunety.
Ciekawa i oryginalna "metodologia" Becherów nie jest uniwersalna tylko dlatego, że jest "proindustrialna". :o)
Pozdrawiam! | |
Wojtek47 2011-06-07 15:41:13 | ocena = brak oceny Zapomniałem-podoba mi się ;) | |
Wojtek47 2011-06-07 15:39:33 | ocena = brak oceny Dla mnie jak zabawki na przedszkolnej podłodze. Gra kształtów i kolorów. | |
muddy 2011-06-07 15:34:52 | ocena = brak oceny ;-)
Moge tylko zgadywać, ale gdyby dali np.: http://www.c4gallery.com/artist/database/bernd-hilla-becher/becher-blast-furnaces.html, to mogliby usłuszeć: o niczym, za dużo w kadrze, nic sie nie dzieje, nie nawiązuje dialogu z widzem, LD mi przeszkadza (albo PD), ciąłbym z prawej (lub lewej), beznadziejne niebo, wracam po raz drugi (trzeci) i nadal nie widzę historii.
A mnie się podoba to, że znaleźli pomysł i byli konsekwentni... To nie jest łatwa fotografia. Dla mnie jako czlowieka z branży, która produkuje obiekty fotografowane przez BHB, ich cykle to wspaniały zapis starej myśli inżynierskiej. Dlatego po prostu lubię oglądać ich zdjecia.
Domyślam się również - ponieważ sam próbuję podchodzić czasami do fotografowania obiektów przemysłowych wprost, bez artystycznych modyfikacji - ile trudu trzeba sobie zadać, aby wyizolować tego typu elementy z ich otoczenia. Bo to właśnie uderza mnie w ich pracach - tworzą niejako portret prezentowanego obiektu.
A tym to by się zupelnie tutaj skompromitowali: http://www.c4gallery.com/artist/database/bernd-hilla-becher/bernd-hilla-becher-mine-heads.jpg | |
bartf 2011-06-07 15:18:29 | ocena = brak oceny Jak najbardziej, często przyjęty schemat postępowania uniemożliwia zrobienie zdjęcia, które mieściłoby się w narzuconych ramach - np. po prostu nie da się odejść dalej :)
Wowa, ciekawe spostrzeżenia. Upieram się jednak przy uniwersalności metodologii przyjętej przez Niemców; obiekt to obiekt - nieważne czy mały, czy duży. Wieża ciśnień, snopowiązałka, czy śrubka - łączy je to, że są dziełem myśli technicznej co oznacza, że napotykamy symetrie, czasem oczywiste, czasem złamane na różne sposoby, albo piony/poziomy jako punkty "odniesienia"...
Ad. 3 odp. autora na kk, też jestem ciekaw - ale obawiam się, że nie byłoby lekko - dlaczego, to już temat na odrębną dysputę :) Chcesz spróbować?
;-) | |
wowa 2011-06-07 12:54:00 | ocena = brak oceny Bernd i Hilla Becher fotografowali tylko architekturę industrialną, a używali do tego celu wielkoformatowego aparatu (8 x 10 cali). Rozproszone światło było dla nich niezbędne (jakoż i te same parametry naświetlania), by pokazać obiekty z wielu stron w jednakowy sposób. Do tego potrzebny był im także odpowiedni dystans. Przy fotografowaniu mniejszych obiektów i detali (także w seriach) stosowanie urawniłowki ustawień nie jest dobrym pomysłem, podobnie jak rozproszone światło (vide powyżej: gdyby było one ostrzejsze, np. cienie żółtych kółek fajnie złamałyby symetrię wewnętrznego kręgu"). Kontrasty i cienie wydobywają kształty i faktury, uplastyczniają obiekt, nadają mu często niecodziennego charakteru. Kolor również akcentuje poszczególne elementy, "ożywia" je, łączy "w grupy i zespoły" (np. żółte kółka, czerwone brzegi, zielone wnętrze) No, i bardzo istotne jest to, co napisał Autor - najczęściej od takich "tematów" nie da się oddalić. :o) Zresztą - widziane z oddali tracą swą atrakcyjność, "maleją", "pozbywają się" efektownych szczegółów.
Pozdrawiam! | |
gregsk 2011-06-07 12:35:18 | ocena = 2 z+ | |
| |