Szczegóły zdjęcia
Komentarz autora „Niechaj dłoń moja zimnym wody strumieniem zroszona ugasi spieczonego czoła pożar gorejący bym cię znów mogła ujrzeć, zrozpaczona że nasze spotkanie za krótkie, jak wieczór mdlejący…” Słowa te kołatały się w głowie Urszuli Debojerskiej, gdy czyniła poranną toaletę. Nie mogła przestać myśleć o panu Wojciechu Dydenheimie, którego znała przecież od dziecka, gdyż wychowali się razem na jednym podwórzu kamienicy przy ulicy Niepotulnej, a który to Wojciech po ukończeniu szkół Ojców Pijarów wyjechał był z miasta, rzekomo pobierać dalsze nauki na francuskiej Sorbonie. Pan Ignacy Dydenheim, zacny mieszczanin mający znaczne kontakty handlowe nie tylko w kraju nadreńskim, ale i nadussuryjskim, bywał czasem gościem w domu Państwa Debojerskich. Od niego też wiadomym było, że w jaki miesiąc po wyjeździe Wojciecha do Francji przyszedł list od tegoż, w którym oprócz zachwytów nad krajami zachodu, tęsknotę za przygodą inną niż ksiąg wertowanie wyczuć było można. I stało się, że raz, dwa razy do roku w latach następnych listy z krajów odległych Wojciech przesyłał, a których nazw niekiedy nawet trudno było spamiętać. I tak minęło lat 7. Aż tu wczoraj popołudniem, gdy Urszula wybierała się na spacer i do cukierni Bregosjana (nie dbając o to, czy samej jej iść tam wypada), w bramie drogę zagrodził jej rosły mężczyzna, którego zrazu dla smagłego lica i bujnej brody nie rozpoznała, ale blask figlarnych zielonych oczu pozostał przecie ten sam… Wojciech. W ten oto sposób obawy matki panny Urszuli, że nie uchodzi młodej damie samej bywać i na spacerze, i w cukierni, spełzły na niczym, gdyż młody pan Dydenheim czas swój prawie cały pannie Urszuli poświęcił i nie zanosiło się wcale, by dla kogoś innego miał go mieć jeszcze. Konstruktywna krytyka
Pamiętaj. Krytyka to nie to samo co komentarze.
Krytykując fotografię,
powinieneś podać wskazówki, dzięki którym autor ma szanse ulepszyć
swój warsztat. Za wartościową krytykę możesz zarobić dodatkowe punkty
i powiększyć swój limit. Za każdą pozytywną ocenę dostajesz 1 punkt a przy krytyce pojawia się ikona plusa . Co więcej, jeśli Twoja krytyka jest jedną z trzech pierwszych pod zdjęciem, pozytywna ocena użytkownika oznacza dla Ciebie aż 3 punkty. Minus oznacza, że oceniający uznał krytykę za mało wartościową, za taką ocenę otrzymasz zero punktów. Nie należy jednaka stawiać znaku minus przy dobrych krytykach, z którymi po prostu się nie zgadzamy. Po kliknięciu na ikonki plusa lub minusa pojawi się okno z informacjami o oceniających krytykę. Więcej na temat konstruktywnej krytyki w FAQ.
Swoją opinię, czy zdjęcie ci się podoba lub nie i wszelkie inne uwagi zamieść w komentarzach. Autor zablokował możliwość wystawienia konstruktywnej krytyki do zdjęcia. Komentarze & oceny
Możesz ocenić zdjęcie wg poniższej skali lub skomentować zdjęcie nie przyznając oceny.
-1 - Fatalna fotografia. Nie nadaje się do publikowania i powinna stąd zniknąć. Nie niesie żadnych walorów artystycznych ani technicznych. Autor wykazał się zupełnym brakiem samokrytycyzmu. 0 - Słabe, autor usiłował coś powiedzieć, ale nie za bardzo mu to wyszło. +1 - Może być. Można powiedzieć, że w tej fotografii jest coś co zasługuje na uznanie. +2 - Niezła fotografia. Wyróżnia się spośród innych. Przemyślana i ciekawa pod względem artystycznym. Technicznie też dobra. +3 - Podoba mi się. Jest to fotografia, którą ogląda się z przyjemnością. Widać solidny warsztat techniczny i zmysł artystyczny autora. +4 - Bardzo dobra fotografia. Zasłużyłaby na maksymalną ocenę, gdyby nie... +5 - Doskonałe. Według mnie perfekcyjne dopracowanie w każdym calu. Nie zmieniałbym już niczego. Przyznanie oceny -1 lub +5 wymaga napisania komentarza składającego się z co najmniej 10 słów. O nas | Fotografia cyfrowa | Polityka prywatności | Regulamin | Zasady użytkowania | Reklama | Kontakt © Copyright Obiektywni.com.pl |