No tak, rozmawialiśmy o zasyfiałym
środowisko. Tutaj jednak problem jakoś
tak zsuwa się na plan drugi. Chyba za
sprawą dzikich, wygłodniałych kotów i
ich braku zaufania do ludzi (widać na
zdjęciu). Nie wiem czy tylko zdjęcie
oddaje takie "pieskie" życie
sierściuchów czy faktycznie mają one w
tym kraju taki ciężki los. Tak się
składa, że dzisiaj oglądałem reportaż w
tym miedzy innymi o kotach w Maroko.:-D
No więc z tego co widziałem w TV
kociakom tam całkiem źle się tam nie
powodzi. Dobrze wiedzą gdzie jest obfite
źródło pożywienia. W portach...:-D