Nasz serwis korzysta z 'ciasteczek' zgodnie z
Polityką Prywatności
.
OK
Login
Hasło
Zapamiętaj
marcinK / Poznań
Liczba punktów: 2249
za zdjęcia: 2210
za krytyki: 39
Własna strona www?
Zdjęcia autora [41]
Komentarze i oceny
autora [1624]
Krytyki autora [6]
Dyskusje
na forum [27]
Zebrane komentarze
i oceny [947]
Zebrane krytyki [4]
O sobie
znikam.
nie mam cierpliwości na to co się tu ostatnio dzieje.
szkoda czasu.
będę zaglądał do moich ulubionych :-)
Dyskusje na forum
HUMOR
2009-01-26 13:36:38
I kolejny :-)
Pytanie z ostatniej ankiety opublikowanej przez ONZ brzmiało:
"Proszę szczerze odpowiedzieć na pytanie, jak pani/pana zdaniem,
należy rozwiązać problem niedostatku żywności w wielu krajach na świecie?"
Ankieta okazała się totalną porażką, ponieważ:
1. W Afryce - nikt nie wiedział, co to jest żywność.
2. We Francji nikt nie wiedział, co to jest szczerze.
3. W Europie - Zachodniej nikt nie wiedział, co to jest niedostatek.
4. W Chinach nikt nie wiedział, co to jest własne zdanie.
5. Na Bliskim Wschodzie nikt nie wiedział, co to jest rozwiązanie problemu.
6. W Ameryce Południowej nikt nie wiedział, co to znaczy proszę.
7. W Ameryce Północnej - nikt nie wiedział, że są jeszcze jakieś inne kraje.
8. W Europie Wschodniej powiedzieli, że nic nie będę wypełniali dopóki ankieter z nimi nie wypije, a jak wypił, to dostał w mordę, bo wyglądał na Niemca.
HUMOR
2009-01-25 20:54:52
Spotyka się dwóch mężów:
- Słyszałem, że twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche. Stało jej się coś?
- Jeszcze nie, zamknęła się w łazience.
Przygotowanie zdjęć B/W do foto-labu - HELP
2009-01-12 20:51:42
cześć,
w temacie przygotowaia - zwykła desaturacja nie pozwala na prawie zadną kontrolę nad efektem końcowym.
znaczie większe możliwości daje konwersja z możłiwością dostosowywania wartości poszczególnych kolorów skłądowych (to taki odpowiednik efektów uzyskanych przy pomocy kolorowych filtrów do tradycyjnej fotografii czarno-białej).
jeśli masz PS CS3 to nie sprawa jest banalna - wybierasz kowersję do BW i dowolnie suwaczkami dopasowujesz kolory.
jeśli natomiast masz niższą wersję PS to możliwości jest kilka.
najprostsza to:
1. utworzenie nowej warstwy nad oryginalną (kolorową)
2. wypełnienie nowej warstwy kolorem białym
3. Ustawienie sposobu mieszania (blending mode - rozwijane okienko obok Opacity) na COLOR
4. po powrocie na warstwę ze zdjęciem wciskamy CTRL+B (lub z menu Image-adjustment-color balance) i suwaczkami dowolnie modyfikujemy wartości poszczególych kolorów. Dodatkowe opcje manewru daje CTRL+M czyli Curves.
Poza mozłiwością kontroli efektu końcowego mamy jeszcze tą przewagę, że jeśli zapiszemy plik z warstwami to w każdej chwili można wrócić i poprawić fotkę.
A na koniec najlepiej dać do labu do zrobienia jedną odbitkę i porównać to co widać na ekranie z tym co na papierze.
Nagrody foto
2009-01-12 20:18:27
ale 18 leci w prawo :D
HUMOR
2009-01-12 20:02:06
http://www.ceneo.pl/;015411943-10.htm
komentarze :-)
HUMOR
2008-11-28 21:16:41
kawał o małym rycerzu:
Poszedł prezydent (oczywiście z ochroną) do restauracji i zamówił
zupę z żółwia czeka czeka czeka a zupy jak nie było tak nie ma.
Po godzinie czekania wysyła BORowika, żeby zobaczył co się dzieje w
kuchni i dlaczego nie ma jego zupy. Poszedł BORowik do kuchni, patrzy
a tam kucharz z młoteczkiem/tasaczkiem trzyma żółwika i się na niego zamierza.
No więc się pyta:
- Co jest czego nie ma zupy??
Na to kucharz :
- Bo widzi Pan, jak już go wezmę za nogi i wytelepię, żeby wystawił
główkę, to zanim wezmę tasak, to on już tą główkę chowa i tak od
godziny.
Na to BORowik:
- Oj Panie, nie zna się Pan, ja panu pokażę jak to trzeba robić.
Wziął żółwika wsadził mu palec w dupę, na co żółwik momentalnie
wystawił główkę i ten co trach tasaczkiem i żółwik na zupę gotowy.
Kucharz w ciężkim szoku:
- Panie skąd Pan wiedziałeś, ze to tak trzeba?"
BORowik:
- Z doświadczenia zawodowego.
Kucharz:
- Jak to z doświadczenia ? Pan jest przecież pracownikiem BORu
BORowik:
- Ano z doświadczenia zawodowego ... Prezydent ma krótką szyjkę?
Kucharz:
- No ma
BORowik:
- A krawacik trzeba zawiązać!
HUMOR
2008-11-28 21:14:41
Pani z pary A do pani z pary B:
Jestem wkurwiona: na moją propozycję pójścia do restauracji on
powiedział, że jesteśmy ze sobą dostatecznie długo abyśmy poszli do
niego. Tam musiałam coś przyrządzić do kolacji, potem zaciągnął mnie
do łóżka, zero gry wstępnej, w niecałe dwie minuty skończył, odwrócił
się i zasnął!!!
Pani z pary B do pani z pary A:
- U mnie zaś wszystko pięknie! Zabrał mnie do eleganckiej
restauracji, opłacił pyszną kolację z fantastycznym winem, odbyliśmy
romantyczny spacer do niego, tam przy świetle świecy prawie godzinę
mnie rozpalał wstępnie, a potem była prawie godzina wspaniałego
seksu! I po tym wszystkim jeszcze godzinkę miło żeśmy gawędzili, aż usnęłam pierwsza!
Pan z pary A do pana z pary B:
-Było cudownie! Poszła ze mną, ugotowała kolację, żeśmy się
pokochali, dzisiaj jestem szczęśliwy i wyspany!
Pan z pary B do pana z pary
-Jestem skończony! Jak głupek zgodziłem sie aby wybrała knajpę, to
zaprowadziła mnie do jakiejś restauracji na starówce, z jakimś
francuskim winem. Jak zobaczyłem rachunek, to omal nie zemdlałem,
musiałem tam zostawić całą forsę i nie stać mnie było na taryfę!
Czynsz i liczniki mam nieopłacone, więc musiałem zapalić świecę! Po
tych nerwach godzinę mi nie chciał kutas wstać, a potem godzinę
kończyć nie mogłem! No i nie mogłem w końcu zasnąć, gadałem z tą
wariatką o głupotach różnych aż mi zachrapała...
sigma 10-20 sprzedam
2008-05-14 22:11:19
robiłem ostatio pare zdjęć tym szkiełkiem - POLECAM. szkoda że do kanoa - tak pewie bym się skusił za tą cenę :-)
MISTRZ ! ! ! zobacz koniecznie...
2008-05-14 13:53:23
zamurowało mnie...
http://pierdolnieci.eu/gracjan/
„w moim domu”
„w moim ogrodzie”
ZAPRASZAM DO OGLĄDNIĘCIA MOICH
FOTOGRAFII Z RÓŻNYCH PĘKNYCH
MIEJSC. FOTOGRAFIA JEST MOIM
WIELKIM HOBBY. ROBIĘ ZDJĘCIA W
SŁOŃCU, BO WTEDY NAJPIĘKNIEJ
WYGLĄDA ŚWIAT I ZDJĘCIA UDAJĄ
MI SIĘ NAJLEPIEJ. FOTOGRAFUJĘ
WSZYSTKO, CO MI SIĘ PODOBA I JEST
FASCYNUJĄCE I ZACHWYCAJĄCE.
Kolejne zmiany - zapraszamy do dzielenia się pomysłami
2008-05-14 13:50:20
Sorki, VP :-)
Kolejne zmiany - zapraszamy do dzielenia się pomysłami
2008-05-14 08:15:29
zgadzam, się z wową. wystarczy dwójka znajomych z 200 punkcikami i już jest VD.
jpk- 100% racji. dodam tylko, że siedzenie pół nocki w ciemni miało swój klimat... i nie było ctrl+Z. jak się coś spaprało przy wołaniu negatywu to z reguły na amen.
odkrycie mistrza
2008-05-14 08:07:26
trzeba przyznać że niezłe folio!
MISTRZ ! ! ! zobacz koniecznie...
2008-05-09 14:56:55
Jezu, właśnie go odkryłem!!!
:-)
Obiektyw do zdjec makro
2008-04-22 19:51:36
najczęściej autofokus i tak świruje przy dużych zblizeniach i ostrzy się manualnie ...
Photoshop disasters :)
2008-04-11 17:46:10
:-)
Photoshop disasters :)
2008-04-11 15:25:57
kiedyś newet myslałem czy nie załozyc strony na której mozna by umieszczac takie kwiatki ;-)
Wowa? :-)
2008-03-21 10:06:11
dobrze że nie cyferki 0 albo -1 :D
Wowa? :-)
2008-03-21 09:02:05
Nie mogłem się powstrzymać :-)
Poseł szukał pomocy u gangstera z Ukrainy
"Gazeta Wyborcza": Poznańskiemu posłowi PiS pomógł w kampanii polsko-ukraiński gangster - wynika ze śledztwa przeprowadzonego przez gazetę. Zdaniem dziennika, polityk miał korzystać z usług Wołodimira P. pseudonim Wowa.
Prokuratura - jak pisze gazeta - jest pewna, że od 2002 roku Ukrainiec przewodził kilkunastoosobowej grupie przestępczej korumpującej policjantów, fałszującej dokumenty, wyłudzającej odszkodowania z fikcyjnych stłuczek i kredyty bankowe.
U "Wowy" znaleziono też materiały wybuchowe, nielegalną broń i narkotyki, a w biurze - dokumenty wskazujące na jego finansową współpracę z Tomaszem Górskim, poznańskim posłem PiS - czytamy w "Gazecie". Prokuratorzy nie zdradzają, co jest w dokumentach, bo wymaga tego jak to określono - "dobro dochodzenia". Dziennikarze gazety podjęli własne własne śledztwo. Wynika z niego, że Wołodymira P. i posła Górskiego "na pewno łączyły meble, grill i kampania wyborcza".
Świadków wspólnej działalności gangstera i Górskiego nie brakuje też wśród poznańskich działaczy PiS" - czytamy w "Gazecie". Zdaniem jednego z polityków Prawa i Sprawiedliwości, podczas kampanii wyborczej w 2005 roku Ukrainiec nadzorował wieszanie plakatów z wizerunkiem Górskiego
Poseł Tomasz Górski zaprzecza, by wiedział czym zajmuje się "Wowa". Zapewnia również , że nie robił z Ukraińcem żadnych interesów. Więcej na ten temat w "Gazecie Wyborczej".
:) :) :)
m-)
Kilka słów do foto artystów
2008-03-18 14:27:10
Pewnie znacie, ale dodam :-)
SIEDEM POZIOMÓW FOTOGRAFÓW
Artysta: Najwyższy Poziom 7 (odpowiednik "Nieba" w mitologii chrześcijańskiej)
To najwyższy poziom, jaki można osiągnąć.
Artysta przelewa swoją wyobraźnię w materialną formę, którą nazywamy fotografią. Zatrzymuje w tej fotografii duszę miejsca, prawdziwą lub wyobrażoną, na którą reaguje widz.
Artysta w pełni panuje nad używanymi przez siebie narzędziami. Tworząc, artysta wykracza poza zwykłe, przyziemne istnienie, gdyż jego dusza ulatuje aby spotkać się z duszą, którą on chce ukazać. Artysta może uczyć się i ćwiczyć kiedy nie tworzy. Kiedy jednak tworzy, aparat staje się przedłużeniem jego umysłu. Gdy jest zaangażowany w proces twórczy, nie poświęca ani jednej świadomej myśli kwestiom technicznym, które tak doskonale opanował.
Używając muzycznego porównania, pianista może nieustannie ćwiczyć gamy, ale kiedy występuje, nie zastanawia się nad układem palców na klawiaturze. Zatraca się w nastroju chwili.
Podobnie jak profesjonalni surferzy, mający po kilkanaście desek, czy gitarzysta z kolekcją 23 kostek, artysta może posiadać wielką ilość aparatów - a każdy z nich służy do innego celu.
Inny artysta może mieć tylko jeden aparat, lub nie mieć go wcale. To nie ma znaczenia.
Artyści czasem ubierają się dziwacznie, a często bardzo późno kładą się spać.
Nikt nigdy nie ogląda ich prac, ponieważ nie są zbyt dobrzy w autopromocji. Ci, którzy potrafią się wypromować, spadają na poziom Dziwki. Niestety, o paradoksie, oznacza to, że nie zobaczysz nigdy zdjęć prawdziwego artysty - chyba że znasz go osobiście. Dobrzy artyści na ogół wstydzą się pokazywać swoje prace komukolwiek - chyba że bardzo dobrze ich znasz - ponieważ wkładają w nie swoją duszę.
Artysta może posługiwać się dowolnym rodzajem aparatu, także otworkowym czy jednorazowym, albo kamerą wielkoformatową. Posługują się takim instrumentem, jakiego potrzebują by stworzyć to, czego chcą.
Dziwka: Poziom 6
Dziwka to artysta, który sprzedaje swoją duszę, przyjmując za swoje dzieła pieniądze lub narkotyki.
Ponieważ zniża się do tego poziomu, jego wizja twórcza zapewne nie jest szczera.
Dlaczego? Jeżeli musisz sprzedawać swoją duszę, aby mieć kasę na jedzenie i mieszkanie, nie pieprzysz się dla przyjemności - co oznacza, że nie próbujesz niczego nowego.
Jeżeli dziwce uda się po latach starań zarabiać tyle, by wystarczyło na opłacanie rachunków, to raczej mało prawdopodobne, aby próbował nowego stylu, dopóki potrzebuje pieniędzy.
Artyści mający swojego "przedstawiciela" (co oznacza, że reprezentuje ich galeria czy agent - coś w rodzaju alfonsa) mogą go utracić, zmieniając styl.
Dlatego też sztuka wystawiana na sprzedaż przez jedną osobę raczej nie będzie ani lepsza, ani inna.
Jedyne, czego chcą od dziwki jego alfonsi (pardon, przedstawiciele) to styl, dzięki któremu jego zdjęcia sprzedają się. Przeczytaj książkę Barnbauma o artyzmie. Naprawdę rzadko zdarza się, aby odnosząca sukcesy dziwka zmieniła styl, który już został zaakceptowany.
Amator: Poziom 5
Amatorami są ludzie, którzy mniej niż połowę swoich zarobków osiągają z fotografii. Nie ma to nic wspólnego z jakością robionych przez nich zdjęć.
Tacy ludzie kochają tworzyć fotografie. Dobrzy amatorzy o czystych duszach mogą przeskoczyć pozostałe poziomy i stać się artystami.
Ludzie, którzy poza swoim normalnym zajęciem w weekendy zajmują się fotografowaniem ślubów itp. nie przestają być amatorami - po prostu biorą pieniądze za swoje zdjęcia.
Amatorzy, którzy sądzą, że lepszy aparat sprawi iż będą robili lepsze zdjęcia, ryzykują spadek na najniższy poziom - onanisty sprzętowego. Zbyt wielu amatorów daje się zwieść producentom aparatów i wierzy, że muszą mieć dobre aparaty aby robić dobre zdjęcia. Takie myślenie zabija tworzenie sztuki.
Amatorzy, którzy potrafią zatracić się w tworzeniu świetnych obrazów, znajdują się na dobrej drodze do uzyskania oświecenia.
Dobrze jest być amatorem - z tego poziomu łatwo można wznieść się na poziom artysty.
Amatorzy prawie zawsze używają lustrzanek Canona.
Pstrykacz: Poziom 4
Pstrykaczem jest moja mama, a wraz z nią większość ludzi. Takie osoby chcą mieć wspomnienia, a nie fotografie czy aparaty.
Pstrykacze, którzy są grafikami, bądź po prostu posiadają zdolności plastyczne, bardzo często tworzą fantastyczne zdjęcia, zadziwiając innych. Tacy pstrykacze są artystami, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Na ogół także ubierają się lepiej niż artyści, którzy uważają się za artystów.
Uwierz mi: to fotograf robi zdjęcie, a nie aparat.
Pstrykacze używają zwykłych "małpek" albo aparatów jednorazowych, osiągając tak samo doskonałe rezultaty jak pozostali, korzystający z "Lejków", Nikonów, Canonów czy Contaxów.
Zawodowiec: Poziom 3
Zawodowy fotograf to ktoś, kto utrzymuje się wyłącznie (w 100%) z fotografii.
Zawodowcy nie tworzą sztuki aby żyć - tworzą komercyjne obrazy. Zwykle dobrze opanowali technikę i potrafią wygenerować całkiem porządne zdjęcia, jednak umiejętność przekazywania swoich wizji nie zawsze jest im dana.
Oczywiście, zawodowcy mogą tworzyć wspaniałe zdjęcia w czasie, kiedy nie pracują.
Zawodowcy poświęcają bardzo niewiele czasu na zastanawianie się nad swoim sprzętem - poza sytuacjami, kiedy muszą go naprawić. Spędzają większość czasu na poszukiwaniu zleceń i narzekaniu, że wszyscy inni fotografowie w mieście obniżają ceny.
Zawodowcy wydają na klisze i usługi laboratorium więcej w ciągu miesiąca niż na swój sprzęt w ciągu całego roku.
Nie istnieją profesjonalni fotografowie przyrody. Fotografowie przyrody mają jakiś inny etat, albo są utrzymywani przez żony.
Zawodowcy robią zdjęcia lustrzankami Nikona, średnioformatowymi Mamiyami lub aparatami wielkoformatowymi Calumet 4x5''. Nie stać ich na tak dobry sprzęt, jaki kupuje większość poważnych amatorów.
Jeżeli nie jesteś profesjonalnym fotoedytorem, pewnie nigdy nawet nie słyszałeś o zawodowych fotografach - chyba że przyjaźnisz się z jednym z nich. Faceci występujący w reklamach aparatów, którzy twierdzą, że używają tego czy tamtego aparatu, to tylko wynajęci modele.
Prawdziwi zawodowcy nie mają swoich stron internetowych i nie publikują biuletynów technicznych. Tacy ludzie są zwykle amatorami.
Bogaty Amator: Poziom 2
To amatorzy, którzy - posiadając zbyt wiele pieniędzy - kupują mnóstwo sprzętu. Ma on uwolnić ich swobodną ekspresję. W tej grupie znajdziemy przeważnie mężczyzn, a większość z nich jest w podeszłym wieku lub na emeryturze.
Bogaci amatorzy robią zdjęcia aparatami marki Leica, Contax, Alpa, Hasselblad oraz kamerami wielkoformatowymi Linhof (4x5'') Są to niewątpliwie świetne aparaty. Ale zdjęcia uzyskiwane nimi niczym się nie różnią od tych zrobionych Zenitem, Pentaxem, Bronicą czy Tachihara.
Biedniejsi bogaci amatorzy robią zdjęcia lustrzankami Nikona - a czasem też Canona.
Ostatnio ci kretyni kupują cyfrowe lustrzanki, przeznaczone dla reporterów gazetowych, takie jak Canon EOS-1D czy Nikon D1X. Aparaty te dają gorsze rezultaty techniczne niż aparaty, którymi posługują się pstrykacze. Naprawdę głupi ludzie czekali na pojawienie się Contaxa N Digital, który kosztuje 7 tysięcy dolarów. Jest mniej użyteczny niż cyfrowe lustrzanki Nikona czy Canona, a zdjęcia robi technicznie gorsze niż tania lustrzanka na zwykłe klisze.
Bogaci amatorzy myślą, że nieostre czarno-białe zdjęcia pokazujące ubogich ludzi to sztuka.
Niektórzy bogaci amatorzy łatwo spadają na ostatni poziom w hierarchii, ponieważ nadmiernie przejmują się kwestią sprzętu. Inni przechodzą wprost do tworzenia świetnej sztuki, ponieważ nie muszą przejmować się sprzętem - uważają, że właśnie ich jest najlepszy z możliwych. Co ciekawe, niewielu bogatych amatorów tworzy zwyczajne, przeciętne zdjęcia. Ich prace są albo świetne, albo całkowicie do dupy.
Onanista sprzętowy: Najniższy Poziom 1 (odpowiednik "Piekła" w mitologii chrześcijańskiej)
Ci mężczyźni (a do tej grupy zaliczają się wyłącznie mężczyźni) nie interesują się sztuką ani fotografią, ponieważ nie posiadają duszy. Nie mając duszy, nie potrafią wyrazić swoich wyobrażeń ani uczuć, dlatego też ich zdjęcia - o ile w ogóle jakieś robią - są do niczego.
Większość uprawia techniczne zawody - są wśród nich inżynierowie, komputerowcy i specjaliści od nauk ścisłych. Ludzie ci tak bardzo przejmują się wystawianiem cyfrowych ocen dla różnych rzeczy, że całkowicie zapominają o tym drobnym fakcie, iż aparat czy tabela z wynikiem testów ma niewiele wspólnego z duchem obrazu. Ponieważ tak bardzo interesują się mierzeniem osiągów aparatów, przezwaliśmy ich "onanistami sprzętowymi". Niestety, wielu z nich trafia na moją stronę KenRockwell.com poszukując informacji o osiągach aparatów.
Wielu z nich lubi też bawić się sprzętem audio, komputerami czy samochodami. Mogą cieszyć się z zabawek, takich jak aparaty, dla samej przyjemności ich posiadania. Rzadko, jeżeli w ogóle, korzystają z nich w celach, do jakich zostały stworzone.
Młodsi spośród nich grają w gry komputerowe, często "czatują" i surfują po Internecie. Starsi przyłączają się do klubów miłośników aparatów. (Należy zapisywać się do klubów fotograficznych, ale nigdy do klubów miłośników aparatów czy jakichkolwiek klubów, które usiłują wystawiać punkty sztuce, ponieważ sztuka jest czymś subiektywnym i nie może być oceniana za pomocą cyferek). Ludzie ci nigdy nie stworzą niczego godnego uwagi, korzystając ze swoich sprzętów. Ale z pewnością podnieca ich fakt posiadania, nabywania lub opowiadania o nich innym ludziom.
Jedynym rodzajem wyposażenia, na który nie zwracają najmniejszej uwagi, jest ten sprzęt, który jest rzeczywiście przydatny: oświetlenie.
Interesują się sprzętem dla samego sprzętu. Zagadają cię na śmierć, jeżeli tylko im pozwolisz. Jednak gdy wyrazisz chęć obejrzenia ich prac, cała odwaga natychmiast ich opuszcza. Mogą także pomyśleć, że chcesz zobaczyć ich aparaty.
Ktoś posiadający przyzwoite portfolio nie jest sprzętowym onanistą sprzętowym. Ktoś posiadający więcej aparatów niż porządnych zdjęć może nim być. Zapewne są nimi osoby, których strony internetowe pełne są artykułów o technice, a pokazują bardzo niewiele interesujących zdjęć.
Pod żadnym pozorem nie zadawaj się z tymi ludźmi, nie rozmawiaj z nimi ani nie czytaj ich stron internetowych. Dla nieuświadomionych jawią się niczym niewyczerpane źródła wiedzy. Ich chore, pozbawione życia dusze z rozkoszą wciągną cię do ich własnego piekła. Już nigdy nie uwolnisz się od rozważań o tym, jak ostry naprawdę jest twój obiektyw. Jeżeli zaczniesz się tym martwić, już nigdy nie sfotografujesz niczego poza murem z cegieł czy kartą testową.
Ludzie ci są łatwi do zidentyfikowania. Jeżeli doczytałeś aż do tego miejsca, zapewne widziałeś ich strony internetowe. Zawsze mają mnóstwo informacji o sprzęcie, ale niewiele zdjęć. Strzeż się informacji pochodzących ze stron, na których nie ma wielkiej ilości zdjęć, które ci się podobają.
:D
Co sie dzieje z Altphotos?
2008-03-02 22:11:17
nieciekawie - przy wejsciu na norton wywala komunikat o zagrozeniu . . .
Nauczcie sie robic zdjecia, amatorzy!
2008-02-07 12:32:24
BOSKIE!
pół godziny rozrywki dla 5 osób. dzięki :D
jaki skaner do negatywów
2008-01-06 21:14:00
dzięki za info.
weezul - bankowo dam znać, ale chwilę może to potrwać - sporo się materiału nazbierało bo długo broniłem się przed cyfrą :-)
jaki skaner do negatywów
2008-01-05 20:09:26
35 mm, negatywy cz/b i kolorki
jaki skaner do negatywów
2008-01-05 17:46:32
cześć
mam pytanko - zbieram sie w sobie i zaczyam poważnie myśleć o zeskanowaniu mojego archiwum negatywów z kilku lat poprzedzających zakup syfrówki.
ze względu na sporą ilość materiału chcę kupić skaner i pomału się za to zabrać - zeskanowanie usługowe pożarłoby mnie finansowo :-).
mozecie doradzić model do ok. 2500 pln-ów?
nie zależy mi na skanowaniu dokumentów czy odbitek, a tylko negatywów.
dzięx,
M
NIKON D300
2007-11-28 09:11:07
jedna z lepszych stron z testami jakią znalazłem:
http://www.dpreview.com/previews/nikond300/
polcam zajrzeć też na D3 i np. na zdjęcia przy najwyższych iso:
http://fotopolis.pl/index.php?n=6571&p=2
pzdr,
M
Strona 1
|
2
O nas
|
Fotografia cyfrowa
|
Polityka prywatności
|
Regulamin
|
Zasady użytkowania
|
Reklama
|
Kontakt
© Copyright
Obiektywni.com.pl