 |  |
Krytyki otrzymane przez autora
| Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny |
| adalbert | Malutki (dosłownie) projekt artystyczny "Little People" bardzo łatwo (dosłownie) przeoczyć. W miejskiej przestrzeni Londynu pojawiają się od pewnego czasu drobne, ale bardzo dopracowane figurki. To tytułowi mali ludzie, przyłapani na zdjęciach w najzwyklejszych sytuacjach. Męźczyzna w garniturze patrzy z nostalgią na Tamizę i myśli, czy nie rzucić wszystkiego w diabły, prostytutka targuje się z klientem w drogim samochodzie, a robotnik rozkuwa kilofem chodnikowe płyty. Te sceny rozgrywają się tuż obok nas, ale gdyby nie zdjęcia, nie udałoby się ich zauważyć. Twórcą projektu jest niejaki Slinkachu, który na swoim blogu co jakiś czas publikuje kolejne podpatrzone/wyreżyserowane sytuacje. Te małe figurki pozwalają spojrzeć inaczej na nas samych, dają inną perspektywę. To tak, żebyśmy nie zapomnieli, jak marginalne jest nasze życie. Piękna miejska akcja. Tyle o Slinkachu, a tutaj próbuję dopatrzeć się podrasowania rzeczywistości i to może niepotrzebne. A może to prosta kontynuacja "małych ludzi", ale odwrotnie, bo ożywionych i w sytuacji ekstremalnej. Idea podobna, ale jak fajnie, odwrotnie zrealizowana. | tsn | 2008-06-16 20:49:56 |
| U_BoT | pozwolę sobie na kilka słów krytyki ;-) 1) bałagan –(skrót myślowy) nie dostatecznie wyodrębnienie/ pokazanie tematu głównego zdjęcia powoduje takie odczucie. Zgadzam się z Tobą że ludzie są tłem dla przedstawienia ulicznego teatru, niestety nie Pokazałeś tego w taki sposób. Zbyt duża głębia ostrości powoduje, że inne elementy zdjęcia wydają się obserwatorom bardziej istotne/ciekawsze … („bezcenne”), niż temat główny. 2) Czy tytuł współgra ze zdjęciem ? Mogę się mylić, ale Chciałeś pokazać aktora jego interakcję z publicznością, przekazywane emocje. Takie jest pierwsze moje wrażenie, jednak dłuższa obserwacja powoduje, że zapominam o aktorze i skupiam się na publiczności. I tytuł mi nie współgra już tak bardzo ;-))) jak na początku. 3) Ustawienie ostrości to za mało, dla mnie na pierwszym planie znajduje się również suszarka na bieliznę, 4) Dynamika bohatera, fakt podniesiona ręka zwraca na niego uwagę, ale moją uwagę w podobnym stopniu zwraca dziewczyna z miską jej mina i poza. 5) Co mi się kompletnie nie podoba to cięcie zdjęcia poniżej krocza aktora. Reasumując, dla mnie plusem tej pracy jest pokazanie reakcji obserwatorów spektaklu ;))))) Pozdrawiam. | tsn | 2007-11-29 11:23:15 |
| skimi | zdjęcie nie ma jednego bohatera: ostry jest mężczyzna i kobieta z wiaderkiem (oboje równo nieszczęśliwie pocięci), także uwaga widzów jest podzielona, więc brak decyzji dotyczącej tego co pokazać jest głównym powodem bałaganu. Tym bardziej, że obu tych postaci nic sytuacyjnie nie łączy, nie są w żadnej czytelnej interakcji. Dynamika mężczyzny, o której piszesz, wg mnie jest mniejsza niż dynamika dziewczyny z wiaderkiem, którą wyraźnie złapałeś w trakcie ruchu, facet jest w pozycji, w której mógł zastygnąć na długo delektując się widokiem puszki. Bohatera próbujesz wskazywać tytułem, ale to już musztarda po obiedzie. Powód powstania tego zdjęcie jest dla mnie zupełnie niejasny. Wygląda jakbyś je cyknął o potem na jednym niejasnym geście próbował zbudować treść zdjęcia :) | tsn | 2007-11-29 09:28:53 |
| wowa | Witam! Nie odpowiada Ci słowo bałagan - OK. W kadrze jest tyle elementów, że postać, którą uznałeś za bohatera fotografii - ginie w tym natłoku. Pan, który coś znalazł jest ponadto nieprzyjemnie ucięty. Gdybyś "zagrał" głębią ostrości, rozmył bardziej ludzi w tle (bardziej, nie oznacza całkiem), nastrój by się spotęgował, relacja aktor-widzowie byłaby bardziej widoczna. Nadal jednak nie bardzo wiadomo, co począć z panią z wiaderkiem... A zatem - jeśli nie bałagan, to ... przypadek. Pozdrawiam! | tsn | 2007-11-29 08:31:48 |
| xammax | witam Zdjęcie pozbawione jest całkowicie motywu przewodniego. Bałagan w kadrze powoduje że oko nie ma sie na czym skupić. Ja bym się skupił na grupce osób która w tej chwili znajduje sie w tle. Tam jest temat tego zdjęcia. Pan trzymający aparat na głowie kobiety stojącej przed nim - bezcenny :):) | tsn | 2007-11-29 00:39:14 |
| smokojad | Popolemizuję. Drogi adalbercie, myślę, że ta oto krytyka jest niczym innym, jak tylko sposobem zarobienia punkcików. "Krok jest prawidłowy, ale widzimy cienie i odbicia w szybach, no i kadr lekko przesunięty." To, że widzimy cienie i odbicia w szybach to błąd. Autor miał czekać na słońce w zenicie, żeby pozbyć się cieni, czy je wyszopować. Cienie nadają plastyczności i w tym przypadku nie są żadnym błędem! Może mam zły dzień, ale twoje natchnione słowa trącą sztucznością i pachną wazeliną. I jeśli jesteś w stanie dokonać tu analizy, to proszę, formy takie jak ta mają to do siebie, że mają na celu dać czyste doznanie estetyczne, niewiele ponadto, tak więc nadinterpretowujesz i piszesz na siłę. Tyle co do Twojej krytyki, co do zdjęcia to napisałem poniżej (tak tak o kroku w bok). Pozdrawiam | tsn | 2007-11-21 12:21:13 |
| adalbert | Wykorzystujesz zastane fragmenty architektury do stworzenia nowej jakości. Świeże spojrzenie nadaje temu co znamy innej jakości i wieloznacznaści. W tej fotografii widzę pokrewieństwo do dokonań Joanakarak lecz jeszcze nie masz takiej finezji. Krok jest prawidłowy, ale widzimy cienie i odbicia w szybach, no i kadr lekko przesunięty., Metropolitan jest ciekawe też w kolorze. Więc szukaj | tsn | 2007-11-21 12:02:13  |
Strona 1
O nas | Fotografia cyfrowa | Polityka prywatności | Regulamin | Zasady użytkowania | Reklama | Kontakt
© Copyright Obiektywni.com.pl