Perfekcja przez duże "P". Ten tryptyk po prostu zauroczył
mnie. Twoja "doskonałość" artystyczna i techniczna nie
potrzebuje słów. Jesteś wspaniałym "podglądaczem".
Gratuluję.
Dzięki za krytykę i komentarze. W tym zdjęciu spodobały mi
sie właśnie skrzydełka :) (ruch) Chwilkę po trzasku
migawki(symulowanym ;)) modelka odleciała. Zdjęcie raczej
jako mała dygresja...
Nawrot - ja również lubię rano zapuścić się na pstrykanie,
owady są śpiące i przy okazji "stuningowane" (kropelkami) :)
Chyba nawet dzisiaj się wybiorę, prosto po
sobotnio-wieczorowej eskapadzie :D
Pozdrawiam!!!
Model bardzo ciekawy - jedna z najciekawszych kolorystycznie
ważek. Ale niepotrzebnie chciałeś pokazać całe skrzydła,
tracąc przy tej okazji szczegóły ciekawego obiektu. Z
pokazaniem całych skrzydeł jest moim zdaniem sens jedynie
gdy ważka je złoży.W innym przypadku staje się to do niczego
nie prowadzącym i trudnym zadaniem. Gdybyś w tym przypadku
pokazał samą mordę ważki z ćwiartką, ostatecznie połową
skrzydeł. Powiększając uzyskałbyś dodatkowo mniejszą głębię
ostrości dodatkowo poprawiającą odbiór, ponieważ moim
zdaniem liście wciskające się w punkt ostrości strasznie
rozpraszają.
Co do wypowiedzi Lukrecji - ważki trudne są do złapania
jedynie w porach od późnego rana do późnego wieczora. Gdy
wybierzemy się z poświęceniem ok. godziny 5 do ok. 8:30 nie
są wogóle ruchliwe, bo śpią. Można je nawet dotykać, a i tak
nie zareagują. :D Od godziny 8 powoli się rozbudzają i coraz
bardziej (ale stopniowo) zaczyna im przeszkadzać obecność
człowieka. Dodatkowo wybierając się rano mamy często okazję
spotkać ważkę całą w kroplach rosy, co daje ciekawy efekt :)
ważke jest ciezko dobrze sfotografowac bo jest płocha
ale tobie sie to tez nie udało
ciemnie za duża głebia ostrosci i liście rozpraszaja uwage
od głównegomotywu