| | |
Liczba punktów: 6203 za zdjęcia: 6002 za krytyki: 201 to konto nie jest i nie będzie aktywne.
Pozdrawiam Wszystkich zaglądających :)
Zapraszam na www.jotfoto.pl
Jurek Krytyki wystawione przez autora Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny | | jurekk | Kompozycja to układ plam, linii itd. Twoja praca zawiera te
elementy ułożone w logiczny sposób. Zatem, wydaje się, że
zdjęcie powinno być dobre. Dlaczego więc nie jest? Spróbuję
odpowiedzieć:
1. nie naturalna kolorystyka
2. bura (mało estetyczna plama śniegu) umieszczona w mocnym
punkcie
3. wdzierające sie w kadr przepalone niebo
4. mała, ogólnie mówiąc, estetyka
5. płaskie światło
Jak poprawić:
Kolorom wystarczy zmniejszyć saturację a przepalone niebo
obciąć.
Czy te zabiegi wystarczą aby pokazać piękno krajobrazu w
piękny sposób?
Z pewnością nie; zabraknie bowiem istoty fotografii czyli
ciekawego światła.
| kilerus | 2007-06-23 10:16:28
| | jurekk | Temat główny ginie w bałaganie różnokolorowych kamieni i
nieregularnych plam świateł i cieni.
Światła (na wodzie) pozbawione szczegółów a cienie
smoliste.
Moja rada:
1. kadr można uporządkować przez obcięcie góry i trochę
lewej strony.
2. nadmiernym kontrastom teraz trudno zaradzić, lepiej
zrobić to w czasie fotografowania np. fotografując przy
pochmurnej pogodzie.
P:)
| dorob | 2007-05-13 13:38:38
| | jurekk | Górski potok jest częstym tematem zdjęć. Nie jest tematem
łatwym, bo fotograf uporać się musi
z trudnymi warunkami oświetleniowymi (kontrasty) oraz
znaleźć ciekawe ujęcie (inne niż 1000 poprzedników).
Mam kilka zastrzeżeń do realizacji obydwu zadań:
1. Kontrasty - kontrast zdjęcia jest niski, szarości mdłe,
czernie mało soczyste i mimo tego wypalone światła.
Rozumiem, że szukałeś kompromisu pomiędzy naświetleniem
cieni i świateł. Niestety, w tej sytuacji, kompromisu nie
ma. Ratunkiem jest fotografowanie w pochmurny a nawet
deszczowy dzień.
2. Kadr - kadr psuje jaśniejszy fragment potoku z prawej
strony, dodatkowo centralnie umieszczony głaz dezorientuje
wzrok. Gdyby podzielić zdjęcie na dwa kadry: część bardziej
oświetloną słońcem i część pozostającą w cieniu to łatwiej
było by dobrać optymalną ekspozycję a kadr nabrałby
klarowności. | Jaqbek | 2007-05-08 00:22:13
| | jurekk | napisałem już komentarz ale i tu coś napiszę:
Kadrowi brakuje motywu, czegoś, na czym oko mogłoby się
oprzeć. Psuje go wchodzący z lewej strony korzeń. Największe
zastrzeżenia jednak mam do obróbki. Przesadna saturacja (lub
jazda krzywymi) spowodowała, w dalszych planach, utratę barw
a właściwie, to ich zamianę na barwę niebieską (dotyczy to
również promieni słonecznych). Jak poprawić?
Zbędny korzeń można wystemplować lub obciąć. Wygląd nieba i
dalszych planów można poprawić przez odzielną obróbkę tych
części (DRI) lub prościej używając filtra połówkowego w
czasie robienia zdjęcia.
| preston | 2007-05-07 00:43:24
| | jurekk | wzrok skacze od drzewa do drzewa (z lewej do prawej i ..
znowu do lewej). Po drodze mija postać, skuloną,
przygniecioną wielkością przyrody. To bardzo dobre zdjęcie,
łączy z sobą dwa istotne dla fotografii elementy: kompozycję
i przekaz (formę i treść) w taki sposób, że te elementy
wzajemnie się uzupełniają, wzmacniają. Zasadniczo, niczego
nie można tu zmienić, bo wszystko się rozsypie.
Zastrzeżenie mam tylko jedno; trochę więcej powietrza po
bokach. Ciasny kadr wywołuje odczucie jakby opowieść za
szybko się skończyła. P:)
| mum | 2007-03-09 11:02:27
| | jurekk | Ikebana, to harmonia, rytm i kolor. Trudno w Twoim zdjęciu
wyłowić te elementy. Fantazyjnie wygięta ciemna gałązka +
równolegle ułożone dwie proste i jasne gałązki (pałeczki do
ryżu?) + nieregularne plamy świateł i cieni, to bałagan.
Sądząc po miejscu w które ustawiałeś ostrośc, to miało być
tło dla kwiatów. Zamiast tła mamy jednak kolorowy i
fakturowy rozgardiasz, do którego doczepiono kwiatki.
Uporządkuj, w jakiś logiczny sposób, bałagan a kwiatki
wyrosną z miejsca, które wskaże właśnie utworzona
kompozycja. Wszystko po to, by widz, bez przeszkód, mógł
podziwiać ich piękno. | Witek_M | 2007-03-05 23:26:52
| | jurekk | Fotografowanie martwej natury to trudne zadanie. Potraw
szczególnie, bo dodatkowo należy oddziaływać na zmysł smaku.
To zdjęcie, ani na zmysł estetyki ani smaku pozytywnie nie
oddziaływuje bo:
przednio-górne światło, umieszczone zostało zbyt blisko
obiektu, nie zróżnicowana moc źródeł. Efektem jest małe
zróżnicowanie tonalne, ostre i podwójne cienie, zupełny brak
szczegółów w cieniach, ogólnie mała plastyka obrazu.
Co poprawić, żeby było smaczniej?
Spróbuj fotografować przy oświetleniu naturalnym, najlepiej
w pomieszczeniu z jednym oknem i w pochmurny dzień. Ustaw
pod oknem stolik, na stoliku jedzonko. Aparat na statyw.
Musisz jeszcze złagodzić powstające cienie; najlepiej przy
pomocy 1-2 kawałków białego, sztywnego kartonu. Zmieniając
ich położenie względem okna i jedzonka obserwuj ile
szczegółów wydobywa się z cieni.
Jeżeli zaś koniecznie chcesz używać lamp błyskowych,
koniecznie pracuj światłem odbitym. P:) | blurppp | 2007-03-04 23:57:17
| | jurekk | Mam pytanko:
czy krytycy zauważyli coś szczególnego w fotce?
Raczej nie.
A ja widzę np. okulary. | jurekk | 2007-01-31 08:33:03
| | jurekk | Nie wiem, czy tu jest właściwe miejsce na odpowiedź, ale
innego nie widzę.
Jeśli uważnie popatrzysz, to zauważysz, że drugi i następne
plany są blur'owane (motion blur). Zastosowałem ten filtr po
to właśnie, aby wzrok, po przebyciu wycieczki po dróżce i
lesie, wrócił do drzew. Również i po to, aby nie chciało się
patrzyć na dalsze plany, żeby skoncentrować się na dwóch
drzewach. Teraz musisz odgadnąć (bo już patrzysz tam gdzie
chciałem) po co to zrobiłem.
Dzięki za poświęcony czas. P: | jurekk | 2006-12-13 01:25:04
| | jurekk | Każde zdjęcie jest i tak w jakimś stopniu, niezależnym od
naszej woli, przetworzone (czy to przez aparat, czy
program). Dokonując wyboru kadru, oświetlenia i tak już
"manipulujemy" rzeczywistością, tworzymy nową rzeczywistość.
Dlaczego więc nie popuścić wodzów fantazji? Nie pozwolić
popracować naszej wyobraźni? W czasach powiększalnika
używało się przecież gradacji papieru, różnych wywoływaczy,
technik. Maskowało, doświetlało, zmiękczało. Dlaczego nie
robić tego przy pomocy programów graficznych? Przecież to
"ciemnia doskonała".
Masz rację, pisząc: liczy się efekt końcowy. Z jednym wszak
zastrzeżeniem: zdjęcie musi być konsekwentnie zbudowane,
jego poszczególne elementy muszą być spójne.
To zdjęcie, mimo banalnej treści, jest konsekwentne i
spójne. Tworzy jasny przekaz pogodnego poranka i obróbka
została temu podporządkowana | Calme | 2006-11-07 11:47:11
|
| |