Znów mamy do czynienia z przepaloną gitarą. Jak sobie z tym
poradzić? Mam małą radę, która może uratować wiele
fotografii. RAW. Pliki RAW tak naprawdę mają wiele wspólnego
z HDRami i można z nich wiele wyciągnąć. Jest taka metoda,
"wywołuje" się raw 3 razy ustawiając eskpozycję na -2ev,
0ev, 2ev. W ten sposób uzyskujemy trzy fotografie, które
można złożyć przy użyciu programu do robienia hdr. Pomaga to
w wielu sytuacjach i trudnym oświetleniu gdy nie ma warunków
by zrobić normalną sekwencję do hdr. Niektóre programy do
robienia hdrów pozwalają na otwieranie rawów bezpośrednio
przez nie ale zauważyłem, że nie radzą one sobie z
odszumianiem i pod tym względem efekty są rozczarowujące,
także polecam pierwszą metodę. Jest dużo pracy ale czasem
się opłaca.