Jak na pierwszy raz to wcale nie jest aż tak źle. Ale...
- nieopanowane tło (chodzi głównie o uciete drzewa które
konkurują z portretowaną)
- przepalenia tła
- mało zdecydowany kadr - bo taki pół na pół z kategorii
człowiek i portret.
- ostrość nie jest oszałamiająco dobrze trafiona, ale przy
zastosowanym zmiękczeniu nie przeszkadza aż tak bardzo.
Warto wziąć tą samą modelkę, w tym samym stroju ale w
ciekawsze miejsce - w lepsze tło, z którym albo będzie się
uzupełniała jej słowiańska uroda, albo z którym będzie
bardzo kontrastowała i powtórzyć sesję. Ze względu na
długość włosów dziewczyny - warto pomyśleć o kategorii
glamour a nie portretowej w której węższe cięcia schowają
ten atut.