fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
Loginfotografia cyfrowa
fotografia cyfrowaHasłofotografia cyfrowa
fotografia cyfrowafotografia cyfrowaZapamiętajfotografia cyfrowa
fotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
Krytyki otrzymane przez autora
fotografia cyfrowa
ZdjęcieKrytykującyKrytykaAutorData i oceny
fotografia cyfrowafragile Witam wszystkich,chyba wyjasnie w koncu co autor chcial
powiedziec tym zdjeciem.Otoz nie chcial powiedziec
nic.Thomas wstal z lozka w wielkanocna niedziele i go
natchnelo.Bravo EPHMOC.
HerrBuchta 2008-10-03 11:42:06

plus
fotografia cyfrowaEPHMOC Corazon ma racje co do jednego - odbiorcy tej fotki dorobili
sobie do niej ideologie (to zadziwiające, że osoby o czesto
dużej kompetencji fotograficznej zaczeły sie oddawać
światopoglądowej wymianie zdań na poziomie zupełnie innym,
niż wspomniane kompetencje). Pytanie tylko: dlaczego? Czy to
ich "wina"? Raczej autora, który - śmiem twierdzić - nie
dorobił sobie żadnej, nie tylko "ideoogii", ale wręcz
żadnego sensu. Czy rzeczywiście autor "po prostu zrobił
fajną fotę, która w pewien sposób miała wywrzeć jakieś
odczucia i wywarła"? A jakie KONKRETNIE odczucia miała
wywrzeć? Jakiekolwiek? Pstryk odchodów tez wywołuje jakies
odczucia... Czy to od razu świadczy o wielkości fotografii?

W socjologii kultury mówi się o zjawisku, określanym mianem
"drenażu symboli" - MZ powyższa fotka jest doskonałą
ilustracją tego zjawiska. To, co teraz napiszę, dotyczy
również innych fotek autora z kategorii "religia". Otóż
drenaż symboli polega na tym, iż zostają one użyte w
popkulturze w taki sposób, który pozbawia ich zupełnie
znaczeń - wyprane z warstry semantycznej przestają być de
facto "symbolami" w rdzennym tego słowa znaczeniu - staja
się elemntami graficznymi, które co najwyżej ogólnie kojarzą
się z - w tym przypadku - religią. Autor (nie tylko w tej
fotce) zestawia ze sobą symbole religijne właściewie tylko
dlatego, że kojarza sie z religią - to, jakie jest znaczenie
poszczególnych symboli nie jest ważne... Autor NIE dokonuje
tego, co poważny artysta mógłby zrobić - nie operuje na
SENSACH symboli, nie zmusza widza do myślenia poprzez
zestawianie owych sensów (niezleżnie, czy zestawienie to ma
nieśc za sobą religijny, czy antyreliiginy przekaz).
Nawiazując do dyskusji śiwatopogladowej, ktora rozpetała sie
pod zdjęciem, chciałbym zauwazyć, iż w Galerii mamy wiele
zdjęć, ktore rzeczywiście - poprzez zestawienie symboli (ich
ZNACZEŃ!!!) dają do myślenia - również każą sie zastanawiac
nad religią (osobiście wskazałbym tu na kilka zdjęć y4k -
np. THE ROOM prowokujący do pytać o postawę Boga wobec
niezawinionego cierpienia). Niestety - skadinąd doskonałe
technicznie - grafiki HerrBuchty dotyczące religii nie
zmuszają do myślenia, gdyż myślanie potrzebuje sensu, aby
się do niego odnieść (na próżno zatem CannonCat doszukuje
się niespojności w symbolice - Autor bowiem zupelnie na tym
poziomie symbolami nie operuje). Autor powyższej fotki
posługuje się symbolami wypranymi ze znaczeń - nie jest
ważne, jaki sens ma ten czy inny symbol religijny, ważne
jedynie, ze sie kojarzy z religią. A jeśli tak, to mozna go
zestawić z tym, co do niej zupełnie przeciwne, z tym, co w
masowej wyobraźni przynależne do sfery profanum. HerrBuchta
zestawia zatem sacrum z profanum (najcześciej w roli tego
ostatniego występuje to, co kojarzy się z seksualnością -
choć powyższa fotografia stanowi tu pewien wyjatek od innych
grafik Autora). Autor dokonuje zatem profanacji w
najczystrzym tego słowa znaczeniu - i niestety na tym kończy
się oddziaływanie tej grafiki. Nie zmusza ona do myślenia -
wywołuje jedynie krótkotrwałe emocje: albo oburzenia aktem
profanacji (u odbiorców bardziej religijnych), albo uciechy
(u tych religii mniej przychylnych).
Podsumowując, religijne grafikii HerrBuchty przypominają
raczej obrazek facetów maszerujacych w Love Parade i
poprzebieranych za zakonnice, niż dzieła sztuki zmuszające
do myślenia (także myślenia antyreligijnego). Wszyscy,
którzy upatrują w HerrBuchcie niejako Richarda Dawkinsa
wsród fotografików, mylą się wielce...
HerrBuchta 2008-08-06 11:57:50

plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus
minus
fotografia cyfrowacorazon W zasadzie drobiliście sobie ideologię jak kiedyś do mojego
zdjęcia, a nie tędy droga, autor znany z niekonwencjonalnego
podejścia do fotografii po prostu zrobił fajną fotę, która w
pewien sposób miała wywrzeć jakieś odczucia i wywarła.

Co do wiary w istnienie Boga- zapytam tylko co znaczyłby
Jezus dla każdego z nas gdybyśmy się urodzili np w Iraku czy
innym fundamentalnym kraju.
Otóż oznaczałby tyle ile dla katolika Mahomet.
Wiara to tylko określony światopogląd i nie mieszajmy go do
fotografii.....
HerrBuchta 2008-08-05 21:17:57

plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus
minus minus minus
fotografia cyfrowaK.S.N.S. i to jest właśnie FOTOGRAFIA :)
autor przedstawiając nam swoją prace rzuca nami na lewo i
prawo, targa naszymi uczuciami i wyzwala w nas emocje, a
przecież o to właśnie chodzi :) byśmy się uczyli,
uruchamiali wyobraźnie, poznawali świat i ludzi :)
HerrBuchta 2008-08-05 19:01:15

plus plus plus plus plus plus plus plus
minus minus minus minus minus
fotografia cyfrowaaklyt A co zrobimy jak Bóg naprawdę istnieje i po śmierci
przyjdzie rozczarowanie ? Nadzieja, którą żyją chrześcijanie
jest pośmiewiskiem dla wielu, między innymi dla autora
także. Chce tylko zaznaczyć że ta nadzieja czyni człowieka
bardziej szczęśliwym i wolnym, więc jeśli ktoś broni swoich
wartości w imię Jezusa Chrystusa, który jest Synem i zarazem
Ojcem w Duchu Świętym, to czyni go również bohaterem i
świadkiem wiary w tych trudnych czasach dehumanizacji. Więc
panie Aron warto się zastanowić .
HerrBuchta 2008-08-05 16:39:19

plus plus plus plus plus
minus minus minus minus minus minus minus minus minus minus
fotografia cyfrowarchram "szanowny falko, wielce oburzony milosniku boga... chrystus
nie jest bogiem... nie chodziles na religie? :-) " - nie
wiem jak falko ale ja chodziłem i zapewniam Cię, że
przynajmniej w Kościele Rzymsko-Katolickim Chrystus jest
Bogiem jak mi nie wierzysz to wpisz w google:) albo sprawdź
w jakiejś innej propagandzie.
HerrBuchta 2008-08-05 03:43:09


minus minus minus minus minus minus minus minus minus minus minus minus minus
fotografia cyfrowaklubka Na mnie to zdjęcie nie robi wrażenia (nic a nic,drewno).
Natomiast krytyka falko zrobiła. Własnie...kiedyś
uważałam,ze dobrze przewietrzyć dotychczasowe myślenie o
paru sprawach, powiać nowym wiatrem...Spojżeć z drugiej
strony (to moja obsesja) ale nie zawsze nowe spojżenie jest
ciekawe (negacja to mało, a prowokacja już się przeżyła)
Oczywiscie zależy komu ;) się przeżyła, zależy kogo się
sprowokuje i jak...
HerrBuchta 2008-08-04 23:12:12

plus plus
minus minus minus minus minus minus
fotografia cyfrowafalko Autor bezczelnie zawładnął naszą wyobraźnią. Sam pisałem:
„fotografia
staje się medium najodpowiedniejszym do czytelnego
przedstawienia zakłopotanej tożsamości autora. dzięki temu
i
ostateczny przekaz jest czytelny. jesteśmy świadkami, mam
wrażenie, tworzenia nowej jakości wypowiedzi.” Ale
teraz jestem już pewny, że tożsamość zakłopotana Autora
zaczyna u mnie wywoływać zakłopotanie. Były fotografie na
pograniczu dobrego gustu, ale w myśl nowoczesnej liberalnej,
a może starożytnej liberalnej doktryny „ wolności
sztuki należy bronić niezależnie od tego, czy dane dzieło
jest dobre, czy złe” nie chciałem ich oceniać
negatywnie. Ale dzisiaj kategorycznie występuję przeciw
pokazywaniu karykaturalnej postaci boga. Wizerunek koła z
dwiema przeciętymi osiami to jeden z najstarszych symboli
solarnych Indoeuropejczyków, powszechnie występujący u
Celtów, ale którego motyw pojawiał się także u Słowian . Na
tle tego celtyckiego krzyża, najwidoczniej z braku innych
możliwości, umieszczonego w bizantyjskiej mozaice, jak w
mandeli, Autor zamieścił karykaturę boga. W żywe oczy kpi z
Chrystusa Pankratora, kpi z wizerunku Chrystusa
Bursztynowego, kpi z wielowiekowej tradycji pokazywania
wizerunku boga.
PAX to pokój wewnętrzny i zewnętrzny (wg starożytnych
Rzymian). Autor burzy ten pokój swoja prowokacją.
Od dzisiaj buchta oznacza dla mnie jedynie miejsce zryte
przez dziki poszukujące pożywienia. Jak dzik szukający
pożywienia Autor ryje w naszej psychice prowokując, kpiąc,
wyśmiewając i szukając poklasku. To, że TO zdjęcie znalazło
się w VP można uznać za sukces prowokacji, ale też za
porażkę naszej inteligencji.
o czym z żalem donoszę
falko
p.s.1 jeżeli trzeba to napiszę to po niemiecku, albo w innym
języku zrozumiałym dla Autora.
p.s.2 fotografia nie obraża moich uczuć religijnych,
wywołuje jedynie sprzeciw kulturowy i estetyczny. odrazę.
p.s.3 nie mam zastrzeżeń co do technicznej jakości
fotografii

HerrBuchta 2008-08-04 22:59:47

plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus
minus minus minus minus minus
fotografia cyfrowallkkww Nie wiem jakie ikony widziała Pani CC, ale z pewnością gest
przedstawiony na fotografii nie jest "gestem nieodłącznie
związanym z Chrystusem". Chrystus w ikonografii
chrześcijańskiej albo błogosławi albo naucza. Ten gest jest
raczej gestem :a rebour. Mozliwe że tytuł i cała fotografia
jest pewnym ukazaniem Chrystusa na opak.
Pomięta folia zasłaniajaca biodra..raczej też nie bywa
spotykana na obrazkach o.o. Pallotynów.
dużo by mozna pisac o tym i o owym...
jak dla mnie Chrystus z tej fotografii nie jest ani staro
ani neochrześcijański...a raczej dość efektownie ( czytaj
kiczowato) przełozony na język popkultury, gdzie znaczenia
są zbanalizowane, symbole przekręcone a dodatki w postaci
lśniącego paznokcia przydają efektu zagadki, której nie
warto rozwiązywać.
HerrBuchta 2008-08-04 15:49:02

plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus
minus minus minus
fotografia cyfrowaCannonCat dożo dzieje się na skórze modela przez kontrasty
pogłębiające wszystkie bruzdy. linie sińce i elementy
fizjonomiczne przypomina rzeźby z czasów średniowiecza
szczegółowe i brutalne w swej formie, do tego średniowiecza
nie pasuje mi jednak agresywne bizantyjskie
(wczesnochrześcijańskie) tło mozaiki, plus tafta na biodrach
i świetlista poświata przy głowie dają wrażenie ... kiczu z
obrazków wydawanych przez Pallotynów, mam wrażenie że za
dużo tego wszystkiego na raz, każdy z elementów osobno byłby
ciekawy ale połączenie wszystkiego daje przesyt i przyprawia
o lekkie mdłości, podobne jak zjedzenie zbyt dużego kawałka
marcepanu na raz...
HerrBuchta 2008-08-03 22:04:25

plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus plus
minus minus
fotografia cyfrowa
Strona 1 | 2
fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa