Ja też nieczęsto. Czasami tam ląduję. Tą czeską knajpę
polecam z czystym sumieniem. Dobrze zjesz i napijesz się
czeskiego piwa. Jedyny minus to cipowate kelnerki.
Ja bywam w Rzeszowie niecyklicznie i najczęściej przejazdem
w drodze na Solinę, czy w okolicznych miejscowościach. Tak,
że nie wiem gdzie są te miejsca o których piszesz, ale jeśli
będę miał czas to je odwiedzę korzystając z nawigacji.
Dzięki.
tam gdzie teraz Stary Browar (sic!) kiedyś śmietniki i
szczalnia dla rynkowych meneli. Browar niespecjalny ale
zawsze zachodze do Bohemy, czyli Rynek 4 jeśli dobrze
pamiętam. Bardzo polecam!