Jest to moja pasja od bardzo wielu lat, sięgająca jeszcze czasów wyłącznie fotografii analogowej.Jestem typowym amatorem i sądzę że tak już pozostanie.
O rety! Mam podobny portret (tyle że mojego taty) zrobiony
wiele lat temu w podobnych warunkach.
Tez Startem (tyle że wcześniejszym).
Na takim samym tle. I też z paskudnym cieniem od żarówki,
która robiła za oświetlenie...
Ech... wspomnienia...