tak jakby zdjecie o niczym, bez emocji. Ot po prostu kłusak
jedzie:P Ostrości nie ma. Zdjecie zbyt ciemne. A do tego
rozdzielczość zbyt mała zeby sie dopatrzeć wiecej. Popraw te
rzeczy i masz hiciora:)
Kadru sie nie czepiam bo sprawa bardziej indywidualna.
pewnie bylo by piekne, fakt ale niemozliwoscia jest
poprzestawianie calego placu zamkowego tylko poto zebym
sobie porobil zdjecia. Pozatym pewnie moj model nie mialby
czasu tyle czekac.
f 2.8 1/50 s, doswietlenie skromna lampa z fuji. Na
priorytecie przeslony aparat nie wyrabiał. Wszystko sie
dzieje zbyt szybko i z bliskiej odległości.
Miejsce jak najbadziej ciekawe. Po pierwsze kadr. Zdjecie
powinno pokazywac niepoobcinane kamienie (zwłaszcza te
najwieksze). Zdjecie mocno przepalone na niebie jak i na
kamieniach. Popracuj nad balansem bieli i ekspozycją.
Nie wiem czy to swiadomie czy nie ale na zdjeciu widać
artefakty wywołane kompresją i słabą rozdzielczością
zdjecia.
na bazie moich doświadczeń obcowania z końmi moge stwierdzic
ze to zdjecie moglobyc lepsze. Podejrzewam ze maly koniś
jest kary wiec lepiej by było zostawic zdjecie w naturalnych
barwach. W tej tonacji konie zlewają sie z otoczeniem. Druga
sprawa to to ze zdjecie jest niewyraźne. Popracuj nad
kadrowaniem. Juz masz jedno zdjecie od przodu i z profilu.
Teraz poluj na ciekawsze ujecia, np. jak konie drapią sie
po grzbiecie nawzajem albo jak biegną w galopie. Czekam na
efekty.