Liczba punktów: 410
za zdjęcia: 410
za krytyki: 0
Krytyki otrzymane przez autora
Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny |
| Paskuda | Hmm... Moim zdaniem bardzo dobra fotka - świetny kadr, dobry
temat, ładna modelka. Podoba się też, ze w B&W - nadaje
klimat. :) A co do tytułu, to chyba znacznie ważniejsze od
niego jest samo zdjecie. Nie każde zdjęcie wymaga nadania
tytułu. | piotr_deska | 2007-02-21 20:29:25
|
| lokomaroko | Pierwsze co pomyślałem gdy zobaczyłem fotke to.. dlaczego
niema ona swojego tytułu?? troche to boli gdyż temat bardzo
ciekawy! wykonanie tez niezłe! nie zawsze rzeczą
najwazniejszą są walory techniczne! Ta fotografia bez tytułu
jest jak skrzypce bez odpowiedniego futerału... | piotr_deska | 2007-02-20 22:18:58
|
| piotr_deska | niestety musiałęm mocno skompresować zdjęcie żeby zmieścić
się w limicie. w jpegu zdjęcie zajmuje 5 mega że już o
tiffie nie wspomnę... co do swego rodzaju "aureoli" wokół
budynku to mnie się podoba :) | piotr_deska | 2007-01-10 19:52:02
|
| mea | ;-)
zbyt bardzo warstwa chmur weszła ci na warstwę budowli
(zobacz cyferblat zegara)
i mam wrażenie jakby brzegi fasady świeciły | piotr_deska | 2007-01-10 19:48:02
|
| pioo | Szczerze mówiąc, ziarno tutaj wygląda jak szum. W fotografii
tradycyjnej ma trochę inny wygląd, Ale to może być wina
kompresji fotografii/pliku. | piotr_deska | 2006-12-04 08:51:30
|
| Red5 | Zaciekawiło mnie to zdjęcie w sumie z jednego powodu -
złamania konwencji. Zwykle "samotność" w tego typu zdjęciach
pokazywana jest w ... poziomie. Drzewo stojące samotnie na
jakimś pagórku, czy innej pustyni.
Tu natomiast jest samotność "w pionie". Cóż zwykle urzęduje
nad nami? Może chodzi o ptaki, które przerażone
nadciągającymi chmurami pierzchły, pozostawiając drzewo
samemu sobie? Drzewo wszak uciekać nie może?
A może chodzi o coś więcej - istotę wyższą, zamieszkującą
niebiosa? Może odwróciła się od tego ziemskiego łez padołu,
pozostawiając nas tutaj, niczym samotne drzewo na pustyni
rzeczywistości? Któż to wie?... | piotr_deska | 2006-12-04 08:27:56
|