nie znam sie na fotografi, ucze sie jej na swoich bledach, robie "zdjecia" w warunkach domowych uzywajac tylko tego co pod reka i sprawia mi to coraz wieksza frajde....
co do cieni masz racje, jest to moja pierwsza sesja gdzie
urzylem dwa zrofla swiatla, co do swiatla celowo jest takie
ostre, ale na pewno sie jeszcze pobawie i swiatlem i
cieniami thx
bardzo podoba mi sie gorna czesc fotki, cieple swiatelko
mile kolory, to co lubie, ciekawe jak by to wygladalo przy
innym kadrowaniu bez brzuszka tam swiatelko gorsze i zdjatko
przez to traci moim skromnym
tu nie o technike a o pomysl chodzi jak dla mnie a w tej
materi czuje sie na silach by sie wypowiadac i zeby nie
przedluzac rewelacja, zdjecie intryguje, zmusza do tego by
zatrzymac sie na chwile, dziala na wyobraznie. Dla mnie
bomba