 |  |
Krytyki otrzymane przez autora
| Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny |
 | peeotr | Moje wrażenie dotyczące całej serii. Temat jest dobry i sposób podejścia dobry. Warto pokusić się o stworzenie całego zestawu i podjęcie prób wystawiania go, bo to ma sens i wymowę. Tutaj pokazałaś zdjęcia, które się powtarzają. Zdjęcia z marionetkami, w których gra ta sama dziewczyna i zrobione są w takim samym planie (np. pełnym) - to tak naprawdę jedno zdjęcie. Tzn. z nich trzeba wybrać jedno, resztę odłożyć. Kiedy zmieniasz dziewczynę albo np. plan, albo robisz tryptyk, to już jest coś innego, i z takich różnych zdjęć należałoby budować cykl albo zestaw. Nawet wystarczyłoby zmieniać postaci - np. różne dziewczyny, ładne, brzydkie itd. Albo ludzie w różnym wieku, nawet dziecko, starzec... Wszyscy jesteśmy jakoś uwikłani. Trzeba tylko zadbać o pewną jedność formalną - np. wszystkie zdjęcia kolorowe, ale z tą właśnie jednakową obróbką. Życzę powodzenia! | Vidushi | 2010-03-20 11:15:12 |
 | peeotr | Czytam komentarze i nie mogę nie zareagować. Już wiem, dlaczego tak mało pojawia się tu krytyk - po dlatego, że później można je oceniać, a komentarzy - nie. Otóż komentarze w stylu - brak jakości - są nieporozumieniem w tego typu zdjęciu. To prawda, że składanka jest zrobiona w stylu "reklamowym", ale tylko w po to, aby do reklamy nawiązać. Bo zdjęcie jest zupełnie o czymś innym, a o czym - tego można się domyśleć po tytule. To zdjęcie jest z gatunku serii "Żywa marionetka" - dotyczy ludzkich zachowań, mechanizmów, zależności od innych i od siebie. W "marionetkach" ktoś steruje postacią, zaś tutaj - postać jest ubezwłasnowolniona przez samą siebie. Gratuluję poruszania tego typu tematów, z tym, że jak widać, trzeba je prezentować gdzie indziej :-)) Pozdrawiam serdecznie! | Vidushi | 2010-03-20 11:05:51  |
 | peeotr | Oparte na prostym i dlatego silnie przemawiającym pomyśle. Nie jest przekombinowane, co często się zdarza, niestety, w poszukiwaniu wodotrysków. "Nie mówię, nie słyszę, nie widzę" - ale nie dlatego, że tak chcę, tylko dlatego, że ktoś mną steruje, jestem zmuszona, nie mam wyjścia. Beznamiętna twarz. Zdjęcie świetnie nadaje się np. do gazety psychologicznej "Charaktery". | Vidushi | 2010-03-20 11:01:05 |
 | Vidushi | Do wiosny to jeszcze daleko, za oknem śnieg ... ja na przekór robie zdięcia temu co jeszcze pozostalo zielone :D | Vidushi | 2009-12-14 14:47:25 |
 | autograf | Nie podoba mi się to zdjęcie. Przejrzałem galerię Autora i dziwię się, że to zdjęcie zamieścił na obiektywnych. Jest słabe. Nie widzę szczegółów w cieniach, są czarne jak smoła. Brak szczegółów w jasnych partiach tej fotografii, toż to same przepały. Do tego całkiem nie rozumiem tego "przechyłu" w kadrze. Nie umiem znaleźć usprawiedliwienia dla tego zabiegu. | Vidushi | 2009-09-07 16:30:08 |
 | Afropolak | Super okazja do zdjęć, niestety całkowicie zmarnowana. Pierwsze i drugie co kole w oczy to jakość i ostrość. Kadr, poza napisem i jasnym artefaktem koło zaworu, jest ciekawy | Vidushi | 2009-02-03 21:54:59 |
| klubka | Dośc taka toporna estetyka, niewyraźnie łatwo tak zamaskować niedociagnięcia obrazu ale sam pomysł unteresujący. Lubie 5takie zdjęcia, gdzie nie wiadomo na pocz ątku coto jest, tu własnie musiałam się poprzyglądać...czyli cos nowego (przynajmniej dla mnie) | Vidushi | 2008-09-20 18:11:33 |
| CannonCat | fajny wachlarz, mam taki sam i to jest jedyna fajna sprawa w tej pracy. po pierwsze ta niby sepia w połączeniu z mdłym kontrastem spłaszcza i zabija światłocień, po drugie ten błękit najnormalniej w świecie tu nie psuje, to wygląda po prostu mówiąc kolokwialnie brzydko. teraz zastanawiam się skąd ten pomysł? układ może nie jest taki tragiczny, nic nowatorskiego ale jest no ujdzie w tłoku... są błędy w postaci obciętej dłoni, wachlarza z dwóch stron... ale to co dobija ta fotografię to wybór kolorystyki... | Vidushi | 2008-08-18 20:05:41 |
| Femea | Patrzę i patrzę i sama już nie wiem co myślec o tej pracy. Brakuje mi chyba tytułu, który naprowadziłby mnie na odpowiedni tor skojarzeń. Faktem jest, że praca ta wywołuje w widzu jakieś niespotykane emocje, bo bandaże i mrok a te rzeczy raczej o miłości i szczęściu nie mówią. No i co.. wypadek, długie leczenie, samotnośc albo rozerwany i nieudany związek.. albo to co smutne i ciemne. No i wszystko byłoby fajnie gdyby nie technika wykonania. Możliwe, że tego typu prace mają tak wyglądac ale ja jestem zwolennikiem doskonałego oświetlenia, ostrości, kadrowania i wszystkiego tego, co daje nam odczucie, że praca jest wstrętnie idealna. Dlatego brakuje mi tu właśnie tej obrzydliwej, kłującej w oczy sterylności. No i to byłby na tyle. Pozdrawiam. Joanna. :-) | Vidushi | 2008-05-30 13:37:08 |
| yamatachi | jak zniszczyć ciekawe miejsce..... zrobić to nieostro nieczytelnie ciemno i bez wyrazu.... miejscówka na pewno świetna...uwielbiam takie bo mają w zanadrzu jakąś tajemnicę.... tutaj zaś dostajemy nieciekawą formę niedopracowaną technicznie... [czekam na następne foty z tego miejsca...na pewno są lepsze] [pozdrawiam] | Vidushi | 2008-05-05 13:40:15 |
O nas | Fotografia cyfrowa | Polityka prywatności | Regulamin | Zasady użytkowania | Reklama | Kontakt
© Copyright Obiektywni.com.pl