Niepokorny wystawil zdjecie dziecka z ostroscia na scianie i rozmyta twarza. Dostosowujac sie do opisu ocen otrzymal konkretna krytyke i 1 punkt za wywazenie kadru i modelke. Po pewnym czasie dostalam od niego takaz sama piekna jedynke z podobnym komentarzem z zastrzezeniem, ze to nie odwet. A wiec co ? ;) No dobra, ja tam na oceny nie narzekam, zazwyczaj wysokie otrzymuje od tych, co w swoim folio maja dosc slabe lub przecietne zdjecia, za to oceny nizsze od tych, co maja na swoim dorobku juz calkiem przyzwoity material. Oceny to zbiór punktów, który mówi nie o dobrych pracach autora, a o czestotliwosci wystawiania tych prac, czyli, jak ktos tu dluzej siedzi, ma na koncie pare tysiecy punktów. Przy takim sposobie sumowania punktów (nazwa bardziej adekwatna do systemu niz "oceny") nie ma sensu zalic sie na ich brak lub niska wartosc, bo i tak za jakis czas ludzie beda z ciekawoscia zagladac do folio, tylko wtedy sami sobie utworza opinie o pracach autora. Dlaczego krytyka pracy jest przyjmowana jak krytyka osoby, tylko sam zainteresowany z kompleksem fotografi niedocenionej moze nam powiedziec. Skoro jest kompleks nizszosci w podanym punkcie, to znaczy, ze autor zna wartosc swoich prac, ale broni sie nogami i rekoma przed postawieniem tego faktu w otwartych drzwiach.
To ja Was pytam, drodzy "niepokorni", skad ten objaw sarkazmu w Waszych komentarzach, skoro nikt nie krytykuje domu gospodarza, tylko jego zaniedbanie lub nieumiejetnosc w obejsciu ? Co to jest krytyka... ? To pomoc doswiadczonych w podciagnieciu techniki samej pracy, dzielenie sie doswiadczeniem. Niestety znajda sie tacy "niepokorni", co próbuja tych pomocnych sciagnac do wlasnego poziomu, na szczescie z miernym skutkiem.
A co najdziwniejsze, autor wspomnianego komentarza i ladnego punktu (to zawsze jeden wiecej w ogólnej sumie ;)) ostal sie bez fotek i nawet nie mozna pokazac o jaka prace sie rozlega. ;)
Pozdr dla wszystkich pokornych i niepokornych ;)