/ Technika HDR ?

1) True
2) True :) choc ja nie uwazam tego za ujme

Dodam jeszcze, ze grzebanie przy pejzazach wynika bardziej u mnie z problemow jakie sprawia sprzet moj przy tego typu pracach niz jakiejs moich "zachcianek" w tym kierunki

Calme, to nie jest ujma!! Nie o to mi chodzi, zobacz do wolfa, tam są HDRy w całej masie i co?
I nic. Są doskonałe.
Tylko nie ma się co oszukiwać, że cos takiego wyprodukuje sam aparat, nawet Canon 5D wolfa niczego takiego sam nie wypluje.

Ależ się porobiło,no proszę.....A w którym serwisie zdjęcia bronią się same? Serwisy nigdy nie pozwolą na to ,aby foty się obroniły same,bo tworzy je pewna społeczność o szerokim przekroju ,której uczestnicy albo będą forować znajomków,ale będą chcieli kogos "mile połaskotac" ,licząc na dobre komenty i oceny ... tak można wymieniac w nieskończoność....Ciekawy jestem jakie byłyby reakcje Obiektywnych ,gdyby wstawić fote któregoś z uznanych polskich twórców,czy też byłyby "uczone" spostrzeżenia ,typu :przelonia w PD ,syfy na matrycy itp itd...:) Co do "grzebania" o którym pisze Magnus,to przeciez napisałem ,że rozumiem "selektywne grzebanie" -dla mnie to pewnego rodzaju analogia do obróbki w dawnej ciemni (którą nb dobrze pamiętam) :)
Zajrzałem także do PF polecanego przez Magnusa:polecam szczególnie "Kiedy odpoczywam".....Liczba komentujących niektóre prace tego Autora (Hobbes-a) nie jest zbyt duża, zastanawiające.....I wcale nie pisze tego złośliwie,po prostu szkoda,że ciekawe prace,mniej popularnych Autorów , nie mają "takiego wzięcia wśród komentujących",że bardzo często Nick odgrywa znaczącą rolę w ocenach..:) ...A może jeśli pojawi się coś wartościowego,to niektórzy Obiektywni od komentów typu: klimatyczne,super,cudo,bardzo mi się podoba ,cos jest w tej focie,itd po prostu nie mają nic konkretnego do powiedzenia? No ale dosyć. Mam wrażenie ,że trochę oddaliliśmy się od zasadniczego wątku tego postu,i to chyba przeze mnie,za co przepraszam Autora postu.....Pozdrawiam serdecznie

"Pewna społeczność o szerokim przekroju", zwykła wykazywać się zachowaniem czysto konformistycznym zakładajć, iż zdjęcia "któregoś z uznanych polskich twórców" są zawsze idealne i doskonałe. Poza tym co to znaczy "uznany twórca"? Uznany przez kogo? Przez społeczność? Uznaję kogoś za uznanego twórcę, bo tak powiedzieli w telewizji? Dla mnie uznanym twórcą jest lonely_wolf, maniaszewska, magus, i wleu innych fotografów, prezentujących tutaj swoje zdjęcia. Moi znajomi? Nie znam tych ludzi, oni po prostu robią według mnie NAPRAWDĘ DOBRE ZDJĘCIA.
Więc jak jakiś "uznany polski twórca" wrzuci tu gniota, to choćby nie wiem, jak się nazywał, nie zawaham się gniota nazwać gniotem. Nawet, jeśli to będzie lonely_wolf, maniaszewska, magus, czy ktokolwiek inny ;))

Ostatnie zdanie tyczy się twórców, nie gniotów ;)))

A może gniotów, nie twórców :)

My z manią jako uznani to tak na wyrost w ogóle :)

Magus >> to, że ja mam gusta spaczone nie znaczy, że macie sprzedawać aparaty na najbliższym bazarze ;)

Amen

Modlitwa z rana?..

Nie. Koniec dyskusji

zgadzam się z wypowiedzą Siz z dnia 2006-09-12 13:09:09

A ja zgadzam się z wypowiedzią Prezesa!!! Z doświadczenia wiem, że Prezesi przeważnie mają rację... :) Pozdrawiam Anna Vera

No a jeśli nie mają to patrz pkt 1...:)

Dokładnie tak Siz! - Oni po prostu zawsze mają mieć... :) Anna

Wydaje mi sie, ze dosc ciekawy przyklad na to, ze HDR nie zawsze musi byc totalnie plastikowy
http://www.cambridgeincolour.com/cambridge-gallery.htm

HDR jest cool!!!

http://www.obiektywni.pl/autorzy/autor-2999-0-0-0-0.php

Autor nie ma zadnych zdjec. :)

Tak wygladaja foty bez manipulacji? No w sumie... :)

Moim zdaniem zajebiste i powinny być na VD. :)))

Lifter - dlaczego link pod hobbes'a wrzuciłeś pod temat hdr'a?
Toż to czysty analog...

Ja jednak myślę, że portfolio @hobbes, to wynik działań cyfrowych. :)))

Biorąc pod uwagę prezentację zdjęć za pośrednictwem internetu - tak.
Ale - zapewniam, gdyż znam z osobistego poznania - full analog, a tu między innymi "zabawa" w strefy...reszta (jeśli chodzi o digital) - crop, retusz, tu stamp, tam mask...tak mniemam...nic więcej.
z mojego punktu widzenia - wyższa?...niech sam hobbes się wypowie...szkoła jazdy.

Inaczej:
Hobbes na spotkania nie przynosi lapciaka z core-duo (coś tam coś tam).
Tylko odbitki - własnoręcznie naświetlone.
Wierzę, iż to co pokazuje jest Fotografią - przez duże "F".

i nie słodzę teraz - jedynie wypowiadam się na portalu "OBIEKTYWNI". ;)

Howgh!

Ja myślę, że tu historia na naszych oczach się tworzy. :)))