Eizo FlexScan L768, 1280x1024, 19", na początku roku był po jakieś 2200zł.
Jest też szybsza wersja M1900, różni się tylko elektroniką ("dopalacz" zmniejszający czas reakcji matrycy).
IMHO to najtańszy monitor jaki w ogóle nadaje się do amatorskiej pracy ze zdjęciami, ponieważ:
1) Ma wewnątrzną, regulowaną w zakresie 1.8-2.6, 10-bitową korekcję gamma,
2) Presety temperatury barwowej w zakresie 4000-9300K są skalibrowane fabrycznie,
3) Prawdziwe 16M kolorów, z palety miliarda kolorów (10bit gamma) a nie jak np. w niektórych Samsungach "16M kolorów uzyskane metodą ditheringu/FRC"...
4) Matryca PVA o dostatecznie szerokim kącie widzenia, tak że nie trzeba usztywniać szyi.
5) Filtry sRGB (naprawdę sRGB).
6) Gwarancja: do 15000h pracy w czasie do 5 lat.
7) Oczywiście DVI, także sterowanie parametrami z PC przez USB.
Warto trochę wybulić: zapomnij o Samsungu, LG a zwłaszcza szitach w rodzaju Belinei i o innych taniochach.