/ Sztuka

no dobrze, to jeśli tworzymy sztukę wcale nie musimy być artystami zgodnie z tą definicją. nie każdy będzie przeciez mistrzem.ten drugi punkt jesli chodzi o artyste jest wymagany?mistrzostwo?

amator = miłośnik

Mimosa, po to wyciągnąłem pojęcia, żeby można było oprzeć się na jakiejś wspólnej nomenklaturze, ewentualnie brać odpowiednie znaczenia, żeby nie mylić się wzajemnie.

...ale tak, wychodzi na to, że możemy nie być artystami i tworzyć sztukę według def. 2

no własnie ale jedno z drugim jest ściśle powiązane, więc może nie trzeba byc mistrzem w tej dziedzinie żeby byc artystą?

ja wiem jak zrobić zdjęcie artystyczne ale na pewno artystą nie jestem. z drugiej strony nie mogę tego nazwać sztuką bo to zbyt górnolotne.

więc może barteq ma rację, jesteśmy miłośnikami fotografii?

dyletant amator, miłośnik sztuki a. nauki; człowiek zajmujący się jakąś dziedziną (zwł. sztuki, nauki) z amatorstwa, nie zawodowo, niekiedy sporadycznie, powierzchownie; laik o rozlicznych zainteresowaniach.

dyletantyzm.
Etym. - wł. dilettante 'jw.' od dilettare 'lubować się' z łac. delectare, zob. delektować się.

jesteśmy dyletantami.

Artysta ze sztuką jest powiązany?
Czy sztuka według definicji drugiej wymaga by tworzył ją artysta? Czy rzemieślnik nie może dojść do mistrzostwa?

Nie miałem za celu próby odpowiedzenia sobie na pytanie kim jestem w fotografii, bo to zrobiłem już jakiś czas temu.

ale wszyscy uwzniosleni....phiiii ;P

vodek, do Ciebie inne pytanie: Czy fotografia wymaga od oglądającego wiedzy technicznej, estetycznej? Czy te dwie wartości są warunkiem koniecznym, niezbędnym do oglądania zdjęć?

a czy ogladanie lasu wymaga wiedzy botanicznej/zoologicznej?? ;P

A czy oglądanie portretów wymaga wiedzy psychologicznej?

akurat to pomaga;)

no właśnie, jakie kryteria dają nam podstawy do oceniania innych?

tu zaraz wszyscy będą artystami:P

podstawowa wiedza jak zdjęcie wyglądać powinno
oraz co wazniejsze- TREŚĆ....

oceniać przynajmniej mnie wcale nie jest łatwo......
niemniej częściej ocenia się wg własnego odbioru
- nie wg tego co autor(artysta) miał nam do powiedzenia

wiedza o tym co na rzeczy pomaga- fakt

oj taaaaa, jestem sobie ARTYSTKA;P

oj nie.... nie jestem artystką, absolutnie ! :-D

to niedobrze Marta.

wręcz przeciwnie ! to znakomicie :-)

"bo wszyscy artyści to pro..." ;)

a tak sie ciekawie zapowiadało...:)szkoda, że dyskusja nie potoczyła się dalej...:(

ttp://svolken.chlust.pl/

przyjdzie M to się dokończy, no ale jak panie nie chcą się wypowiadać to nie moja wina.

mimoso ! do monologu wystąp ! :-)

Marto, gdybyś chciała na pewno napisałabyś coś ciekawego w temacie.