| | |
Realizm i prawda w fotografii. Przyczynek do dyskusji |
Mordecai 2008-04-28 22:15:22 | | | http://www.fahrenheit.net.pl/archiwum/f62/18.html
/ Janusz Czajkowski / |
xrog 2008-04-28 22:46:01 | | | "»Moment decydujący« to bardzo szkodliwa koncepcja stwarzania obrazów.(...) Zachwyty – „ależ świetnie uchwycone, nieprawdopodobny moment” – mają słabe odniesienie do zdjęcia. „Ty to miałeś szczęście” – będzie bardziej właściwym określeniem."
Dyskusyjne. Czy fotografowie opowiadający wizualną anegdotę w kategorii "moment decydujący" lub tzw. "przypadkowość szczególna" mają szczęście czy poczucie humoru?
|
naga 2008-04-28 23:11:25 | | | bardzo dobrze, że taki temat powstał - tylko czemu hyde park, skoro to o fundamentalnych atrybutach fotografii?
i co sama wklejająca o tym sądzi?
/decisive moment promował refleks, nie myślące spojrzenie, dlatego jego czasy minęły.
przynajmniej na razie;)/ |
Mordecai 2008-04-29 10:05:44 | | | naga...
czemu hyde park ? a gdzie indziej ?
co ja sądzę ? żem tuman literacki
;-) |
naga 2008-04-29 10:21:32 | | | faktycznie. jeśli wrzuciłabyś w warsztat fotograficzny, byłyby sceny:)
ale czemu tuman literacki, nie pojmuję. |
Mordecai 2008-04-29 11:02:33 | | | tuman literacki genetycznie uwarunkowany - po mamusi ;-) |
xrog 2008-04-29 23:32:02 | | | W dzisiejszych czasach to zaleta. |
tt73 2008-05-03 09:36:29 | | | "Wiesz, odczytywanie zdjęć i fotografowanie to zamknięty krąg. Nawet zaklęty.
Im lepiej umiesz przeczytać, odebrać emocje tym lepiej oddajesz je w swoich pracach. Poezja"
podoba mi się to zdanie
i cieszy mnie, że zostało wypowiedziane przez fotografa :o)
sądzę, że takie stwierdzeniejest na swój sposób uniwersalne
i dotyczy wszelkich przejawów Myśli Twórczej
oczywiście owa wspomniana "Umiejętność Czytania"
nie każdemu jest dana
to (moim zdaniem) - PRZYWILEJ
właśnie dla tych kilku uPrzywilejowanych jeszcze tu zaglądam
i dla reakcji, które wywołują Ich prace
(jak kręgi w wodzie po wrzuceniu kamyka)
:o) |
rami 2008-05-03 10:00:49 | | | to autor tego tekstu? :) http://www.fotosabat.org/wyswietl_aut.php?autor_id=277 |
rami 2008-05-03 12:04:56 | | | e, to nie czytam, bo mi sie foty niepodobaja :> |
rami 2008-05-03 12:25:16 | | | |
joanna_ga 2008-05-03 12:34:09 | | | Rami, a Tobie się w ogóle jakieś fotografie podobają? ;-) |
rami 2008-05-03 12:39:20 | | | bardzo duzo... dzisiaj na obiektywnych jedna, o ta: http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-287335.php |
Mordecai 2008-05-03 12:49:35 | | | no coż, pięć lat minęło ;-) |
rami 2008-05-03 12:54:20 | | | piec lat temu mi sie ktores podobalo? ryli? |
Mordecai 2008-05-03 12:57:22 | | | pięć lat temu sam inne robiłeś :-)
ale czy Ci się podobały, to nie wiem ;-p |
Mordecai 2008-05-03 13:03:09 | | | a wracając do zdjęć autora artykułu... robi sporo strita i nie sposób nie zauważyć, że stritne duchy fotografii naprawdę go lubią :-) tylko trzeba popatrzeć ;-) |
rami 2008-05-03 13:03:21 | | | no dobra, ale te (juz niestety wiecej niz) 5 lat temu tez bym nie przeczytal, bo wtedy bym przeczytal cos o bauhausie :> |
rami 2008-05-03 13:04:28 | | | to daj linka do tych co mowisz... |
naga 2008-05-03 13:13:39 | | | pan wprawdzie nie wykazuje ogromnego oczytania w temacie, który porusza, ale - co ma jakość fotografii, które pan robi, do jego pisania o fotografii?
czy barthes w ogóle robił zdjęcia? a jest ikoną dla większości poważanych współczesnych fotografów (i jest tak niezależnie od tego, że mu się wytyka nieścisłości) |
Mordecai 2008-05-03 13:14:01 | | | a z tym jest kłopot, bo on ich nie publikuje w zorganizowany sposób, pojawiają się pojedynczo w rożnych miejscach, widze że na stronie jego firmy w ogóle takich nie ma (zapewne klienci by nie zrozumieli) |
rami 2008-05-03 13:17:03 | | | naga: tak, barthes robil zdjecia :) rodzinne :) i o nich zreszta w pewnym sensie pisal, przypadek? :) |
naga 2008-05-03 13:53:58 | | | pisał też - więcej i częściej niż o swoich - o fotografiach innych. fotografiami innych ilustruje pojęcia, którymi się świat fotografii teraz posługuje (punctum np), nie jest też znany jako fotograf. pisanie o fotografii to zupełnie inna umiejętność, niż fotografowanie. nie sądzę, by czytelnicy arnheima, bergera, flussera, benjamina .... itd uzależniali czytanie, a potem szerokie cytowanie ich książek od przekonania, że ci panowie zmierzyć światło albo ustawić softboxy. |
| |