/ Canon g9 rowerem z UK przez F, Ch, I, A, Sk do PL

Czy ktoś używa tego sprzętu? Zastanawiam się nad kupnem tego sprzętu by uwiecznić swoja samotną rowerową podróż z Anglii do Polski i chce kupić mały aparat do tych celów z manualnymi ustawieniami. To 4000km które chce pokonać w ciągu miesiąca a co za tym idzie żadna bateria tego nie wytrzyma i chce stosować baterie słoneczne do ładowania do czego nadaje się tylko i wyłącznie ładowarka samochodowa (CBC_NB2). Nie znalazłem czy do tego modelu jest pilot.

fajny pomysl, loty podrozaly, wiec moze tez sie rowerkiem wybiore na wakacje;P

4 tys w miesiac nie zly wynik ( przez caly sezon tyle nie zrobie :P)

aaa i jeszcze w dodatku jestes kobieta

4000km? To przez Hiszpanię jedziesz?

No tak ja tu o sprzęcie a wy o rowerze. Jadę przez te kraje które wymieniłem ale głównymi założeniami są wjazd na wysokość 2808m npm, Paryż, Morze Śródziemne i Venecja. Ale co myślicie o tym aparacie to kompakt i ma ustawienia manualne a chce uwiecznić tą podróż i jakąś stronkę www o tym zrobić.
Ps. nie jestem kobietą to tylko nik.

bedzie ok. A jaki masz rower?:)

A startujesz przez tunel pod kanalem? Po kilku kilosach ja bym się wpienił. ;)
Nie wiem jak z modelem, który podajesz ale znajomy sprawił sobie tego typu baterię i ładuje podobno jak ... nie ładuje. Przynajmniej w miarę szybko nie ładuje (na pełnym słońcu). Przy takiej baterii możesz stracić czas i w miesiąc się nie wyrobisz. ;)
Moja opinia oparta jest na czyjejś opinii więc mogę się mylić gdyż ktoś również się pomylił.

a dynamo to co?

Ja sam nie mialem okazji bawic sie tym modelem (chociaz ciagle mam kultowy model z tej serii G2)...tutaj masz link do opini mojego znajomego, ktory zna sie bardzo dobrze na sprzecie: http://www.phototravelreview.com/node/65 Pozdrawiam! :)K.M.

No tak dynamo to ma duże opory w trakcie jazdy a bateria to tylko waga i musi być słońce. Rower kupiłem w Anglii za 150 funtów ale wsadziłem w niego dodatkowy osprzęt. Płynę promem bo jest tańszy i są w dodatku widoki z pokładu (chyba że deszcz pada).
Ale nie o tym tu mowa chodzi o aparat.

aaa, aparat. Myślę, że będzie dobry. :)
Kiedyś byłem zafascynowany G3 - G9 na pewno jest super. ;)
Poważnie piszę. Jak na mały i wygodny aparacik jest git.

Wygląda na to że nikt nie używał tego aparatu tylko dlatego że to kompakt. To dyskryminacja czy jest to za nowy sprzęt (z tamtego roku) by kto kolwiek miał z nim do czynienia.
Hyba go kupie tylko dlatego że będę pierwszym na tym forum kto będzie używał tego sprzętu.

a nie lepiej fuji f50d? baterie podobno bardzo dlugo trzymaja

j_zuzia - przy takim bike'owym wypadzie nie przejmowałbym się sprzętem foto. Co byś nie miał i tak nie pokażesz co przeżyłeś po drodze. ;) Z całym szacunkeim na umiejętność robienia zdjęć.

Co do Aparatu poleconego przez vodek4791 to dyskryminuje go jedna aczkolwiek bardzo istotna sprawa samo wyzwalacz tylko 10s no chyba że byłby pilot, ale nie znalazłem (w sumie to taniocha). Ni się zepsuł Nikon był dobrym aparatem i sprawdził się w tym zawodzie.
Separatysta ale lepiej próbować coś niż tylko pstrykać.

j_zuzia - ależ oczywiście. Nie o "pstrykanie zamiast robienia porządnych zdjęć" mi chodziło. Miałem na myśli to, że nie wszystko zapewne uda się sfotografować choć wszystko by się chciało pokazać. Wtedy na podróż musiałbyś poświęcić chyba z pół roku. ;)
Dodatkowo z takiej wyprawy będzie chyba z kilka tysięcy zdjęć "pstrykniętych", a kilkaset wybranych wartych pokazania. A wszystkie teraz pokazać...no trochę czasu będzie trzeba.
Ja tam chętnie bym już niektóre sobie obejrzał. W kolejności podróżnej. ;)

sepa - ja to bym jeszcze rowerem chcial sie kopnac w taka trace. No, przynajmniej 1/4 trasy:)

No to jaki problem? :)

czas...i zbyt krótki samowyzwalacz :)

Svolken Jaki problem proponuje wybrać się do Austrii byłem tam na rowerze w `98 mając 17 lat i jechać wzdłuż Dunaju nie wiem skąd jesteś ale dojechać do Słowacji wsiąść w pociąg (bo tam tani jest) do Bratysławy bo tam równiny przez ponad 400km nie ciekawe a potem do Wiednia i wzdłuż Dunaju a od ciebie zależy którym brzegiem pojedziesz. Ścieżki rowerowe pierwsza klasa W Linz skręcić do Salyburg i dalej już tylko alpy Proponuje przełęcz GroBglockner chyba najpiękniejsze miejsce w Alpach. Potem Do Klagenfurt Graz i z powrotem do Wiednia. Trasa którą tu opisałem to 1502 km oraz wjazd na 2430m npm.
Musisz tak jak ja kupić aparat specjalnie na wyprawę albo zabrać kogoś ze sobą.

j_zuzia - piękna trasa, ale sam nie ma mowy. Ja jestem zwierz towarzyski i na taką wyprawę to pisałbym się w jakimś kameralnym gronie. Ale jest o czym myśleć :)

Tak proponuje Olejniczak wsiadł na rower pisali o tym na necie, ale jak będziesz się wybierał to daj znać może się przyłącze.