| | |
lolo 2008-07-26 00:56:27 | | | Uprzejmie informuje, że opuszczam Algierię i spadam do domu, żony, dzieci. Wracam, cholera, wracam wreszcie do domu. Cieszy mnie to bo wreszcie wywołam filmy z 4 lat :)))
W tym topicu proszę wpisywac zyczenia szczęśliwego powrotu i podobne :))) |
MiguelAngelo 2008-07-26 01:07:30 | | | lolo... dobrze, że wracasz... :] |
vagabond 2008-07-26 06:00:03 | | | Kurcze...a ja tak chce do Algerii! Bylem tam jeszcze w latach 70-tych, ale to byl wtedy inny kraj.
Zyczenia szczesliwego powrotu Lolo |
tt73 2008-07-26 07:23:23 | | | |
UncleTom 2008-07-26 08:03:30 | | | Wracaj szczęśliwie, lolo, i - do zobaczenia - mam nadzieję!... :-) |
joanna_ga 2008-07-26 09:40:23 | | | Trzymaj się i wracaj szczęśliwie :-) |
Mordecai 2008-07-26 09:54:53 | | | lolo ! wreszcie !!! kiedy będziemy to opijać ? |
mooha 2008-07-26 10:14:48 | | | mam nadzieje wkrótce na jakimś kolektywnym spocie, nawet pofatyguje się do stolycy:P
Lolo, najlepszego, wracasz swoją renią? Jeśli tak to trzymam kciuki, żeby się gdzieś nie rozkraczyła po drodze, pzdr |
separatysta 2008-07-26 11:32:26 | | | I szerokiej drogi - nie wiem jak to będzie po arabsku...;) |
mooha 2008-07-26 11:37:02 | | | |
separatysta 2008-07-26 11:41:19 | | | To wygląda jak krętej i wyboistej ;) |
lolo 2008-08-22 00:30:51 | | | No i wróciłem :))
Kręte i wyboiste drogi zaczęły się zaraz po przekroczeniu granicy w Zgorzelcu. W okolicach Łodzi jechałem między koleinami, ze strachem, że jak w nie wpadnę to mój nisko zawieszony (z powodu obciążenie, nie z powodu sportowe zawieszenie), 12-letni twingacz beznadziejnie się zawiesi na asfalcie. Jechałem, rzucałem "mięchem" i zadawałem sobie głośni pytanie: "JAKIE TAM EURO 2012????? do K*** BLADEJ, RACZEJ EURO 3000!!!!!" bo do tego czasu to moze nawet autostrad się doczekamy.... doczekają - nasze pra, pra, pra, pra, prawnuki. |
lolo 2008-08-22 00:31:41 | | | No i wróciłem :))
Kręte i wyboiste drogi zaczęły się zaraz po przekroczeniu granicy w Zgorzelcu. W okolicach Łodzi jechałem między koleinami, ze strachem, że jak w nie wpadnę to mój nisko zawieszony (z powodu obciążenie, nie z powodu sportowe zawieszenie), 12-letni twingacz beznadziejnie się zawiesi na asfalcie. Jechałem, rzucałem "mięchem" i zadawałem sobie głośni pytanie: "JAKIE TAM EURO 2012????? do K*** BLADEJ, RACZEJ EURO 3000!!!!!" bo do tego czasu to moze nawet autostrad się doczekamy.... doczekają - nasze pra, pra, pra, pra, prawnuki. |
| |