| | |
sh 2008-07-28 17:48:33 | | | Czy ktoś może w sensowny sposób wyjaśnić bardzo powszechny (moim zdaniem) mechanizm oceny zdjęć ? Dużo prezentowanych zdjęć nie jest poprawnych pod względem technicznym - wynika to na ogół moim zdaniem z braku (lub niewielkiej) umiejętności obróbki komputerowej, nieskalibrowanych monitorów, itd. Takie niedociągnięcia są widoczne na kilometr a proszę poczytać opinie i komentarze pod nimi; .....fajne, bardzo fajne, ładne itp. Oceny to zazwyczaj 4 (+4 - Bardzo dobra fotografia. Zasłużyłaby na maksymalną ocenę, gdyby nie... ). Czasami pojawiają się naprawdę dobrze obrobione zdjęcia, niektóre można potraktować, jako wzór dobrze obrobionego zdjęcia i one są również oceniane na 4. Co tu jest grane !? Co można sądzić o osobach, które w ten sposób oceniają ?!
|
mooha 2008-07-28 17:51:23 | | | |
snupolek 2008-07-28 17:58:12 | | | sh
chyba ten problem nie dotyczy narazie Twoich zdjęć |
keramodnor 2008-07-28 18:05:00 | | | sh,
nie wiadomo o jakich zdjęciach piszesz
jakiś konkret może zapodasz? |
slawomirek 2008-07-28 18:06:34 | | | Poruszasz problem obróbki, która nie jest wyznacznikiem wartości zdjęcia.
"Dużo prezentowanych zdjęć nie jest poprawnych pod względem technicznym - wynika to na ogół moim zdaniem z braku (lub niewielkiej) umiejętności obróbki komputerowej, nieskalibrowanych monitorów, itd." - Techniczne niedociągłości to NIE są błędy techniczne, ale wynikają z niedoskonałości sprzętu fotograficznego.
Jeśli ktoś np. nie miał światła lub źle kadrował to wtedy mamy błędy techniczne i obróbka w takim przypadku (czytaj: ratowanie spieprzonego ujęcia) jest po prostu śmieszna.
"Czasami pojawiają się naprawdę dobrze obrobione zdjęcia, niektóre można potraktować, jako wzór dobrze obrobionego zdjęcia" - brzmi to jak nowa kategoria zdjęć pt. "Obróbka".
|
_M 2008-07-28 18:32:31 | | | Otóż to. Ocena nie jest wyznacznikiem jakości technicznej prezentowanych fotografii. |
_M 2008-07-28 18:44:17 | | | |
marconi 2008-07-28 22:47:24 | | | Sporym uproszczeniem jest zwalanie zawyżonych ocen na TWA. Najłatwiej stwierdzić, że to ten właśnie mechanizm jest winien wszystkim nietrafionym czwóreczkom. Prawda jest jednak taka, że wiele osób, które (zgodnie z zasadami galerii) zabiera się za ocenianie nie do końca wie co oceniać.
Wartość fotografii to nie tylko pierwsze wrażenie. Fotografia wymaga choćby chwili na analizę. Analizę pod względem treści i analizę pod względem jakości. Ileż razy klikałem w miniaturę z nadzieją obejrzenia czegoś ciekawego a po otwarciu było wielkie rozczarowanie. Dlaczego?
Tu jest kilka odpowiedzi:
- bo autor mnie olał. Zgrał fotografię z aparatu, zmniejszył, wyostrzył albo i nie, no i opublikował
- bo autor kupił wczoraj aparat i musi sprawdzić na OB czy ten aparat jest wart tych pieniędzy jakie na niego wydał
- bo autor ma wielką pasję, umie pięknie kadrować, starannie dopiera parametry ekspozycji ogniskową obiektywu ale jest totalnie na bakier z PS-em i nijak nie potrafi przenieść nabytej z analogu szkoły na platformę cyfrową.
- bo autor jest purystom, który twierdzi, że aparat cyfrowy jest narzędziem doskonałym, ideałem nie do poprawienia i jakakolwiek ingerencja jest naruszaniem świętości i ci od PS-a to dla niego zwykłe psuje. Nawet paprochy z matrycy to czysta natura i uroda.
a oceniający, zupełnie jak autorzy: klik 4, klik +4, klik 4 "genialne" itd itp
To nie tylko TWA, to także, a może przede wszystkim, niewiedza.
Wiem, że może kogoś dotknąłem tymi słowami, ale tak to widzę niestety :(
|
sylwesterc70 2008-07-28 23:08:18 | | | dokladnie tak jak pisze marconi :)
chyba najwieksza przyczyna tych ocen jest brak wiedzy na temat fotografii i wtedy wszystko sie podoba :) |
jpk 2008-07-28 23:13:31 | | | Marconi, masz u mnie taaaaakie duuuuże piwo... :-))) |
marconi 2008-07-28 23:20:16 | | | jpk - pils, schłodzony, nie zmrożony. Markę pozostawiam Tobie do wyboru ;))) |
keramodnor 2008-07-29 01:43:16 | | | jpk, jak piwo, to tylko "La Trappe Quadrupel".
;-) |
marconi 2008-07-29 06:13:40 | | | trzy takie piweczka i marconi odlatuje w zaświaty ;) eh kera ;) |
PoulN 2008-07-29 09:28:17 | | | To co napisał @marconi - powinno być potraktowane przez coniektórych jak święta regółka!
Nic-Dodać-Nic-Ująć |
slawomirek 2008-07-29 11:33:39 | | | Zgadzam się z powyższym, i dlatego jeszcze nie kupiłem sobie cyfry ;D choć muszę obrabiać nieco skany w celu minimalizacji niedoskonałości skanera. Jak pieknie jest zrobić zdjęcie i przenieść bezpośrednio z kliszy na papier! |
gregsk 2008-07-29 11:46:59 | | | cytat
"Czasami zdjęcie wygląda po prostu źle i trudno jest wskazać jakiś szczególny powód. Możemy oczywiście doszukiwać się przebarwień, aberracji lub kiepskiego kontrastu, ale często mamy tak naprawdę do czynienia z kombinacją różnych błędów. Z drugiej strony - zdjęciu można wystawić dobrą ocenę nawet wówczas, gdy będzie pełne błędów technicznych. Zanim więc wpadniesz w obsesję na punkcie szczegółów technicznych zdjęcia, wykonaj krok w tył i oceń go jako całość. Być może przekonasz się wówczas, że skupianie się na technicznych aspektach wykonywania zdjęć nie jest aż tak ważne."
Ben Long |
keramodnor 2008-07-29 12:23:49 | | | gregsk,
właśnie dlatego dopytuję się autora wątku o konkretne przykłady do jego tekstu, bo nie wiadomo o czym ma być rozmowa |
jpk 2008-07-29 13:26:39 | | | slawomirek, jakie BEZPOŚREDNIO???
Ja tam w papier ingerowałem często znacznie silniej niż teraz to robię z cyfrą. |
slawomirek 2008-07-29 14:38:24 | | | jpk, bez ingerowania
Ja tam w papier w ogóle nie ingeruję - zanoszę film do labu :) Przy tym nie proszę o żadne korekty, poprawki itp. Na zdjęciu jest to co daje film. A jak mnie fantazja najdzie to se skanuje i se PSuje ;) |
_M 2008-07-29 14:41:49 | | | No, ale w labie raczej na pewno coś poprawiają |
jpk 2008-07-29 14:51:33 | | | Eee, tam... to żadna radocha...
Duszenie guzika w cyfrówce to takie samo duszenie guzika jak w analogu. Cała zaleta analoga polega na późniejszej zabawie, a że dobra praca w ciemni to 90% sukcesu więc nie bardzo rozumiem jak można się dobrowolnie tej radochy pozbawiać... :-)
Ale czasami lenistwo zwycięża, ja się długo broniłem, ale w końcu się poddałem... :-))) |
snupolek 2008-07-29 15:43:23 | | | marconi
żeby odpowiedzieć sobie na pytanie postawione w tytule wątku
wpierw zastanowić należało by się nad składem użytkowników tego i innych tego typu portali
a: ilu jest pełnoletnich a ilu małoletnich użytkowników?
Czemu to takie ważne ? Ano dlatego, gdy np pojawi się zdjęcie "Piesiunia o cudownych oczętach"
oceny 4 i 5 sypią mz właśnie małoletni userzy albo mocno zdzieciniali starsi
To samo dotyczy "kwiatusiów, górek, widoków i nadmorskich zachodów Słoneczka"
Popraw mnie , jeśli się mylę
Kolejny typ zdjęć : zdjęcia dzieci, noworodków, biegających po plaży, sliniących się na kocykach
Tu obudzą się instynkty macierzyńskie trochę strszych zwłaszcza userek, i tu sypną się jak z rękawa 4 i 5
albowiem fotografia sama w sobie może być nieciekawa, ale może akurat zagrała na jakiś emocjach, oczekiwaniach
Kolejna grupa userów to miłośnicy "hard szopa" wywodzących się z nowych userów, którzy stawiają pierwsze kroki w fotografii za pomocą "małpek" z Tesco
Jak wiemy wszelkiego rodzaju BenQ 12 mpx niestety niosą za sobą dość kiepski efekt finalny, dlatego też posiadacz takiego cacka, przed pięknie
wyszopowanym zdjęciem typu "mroczny zamek, chmury, i 7 kruków" staje jak wryty z otwartą japą i sypie 4 i 5 czki bowiem jest to coś
czego on pragną uzyskać za pomocą cacka z Tesco, a nijak mu to wychodzi
( Poźniej dowie się jeszcze o tym,że istnieją programy graf. i to wszystko to całe oszustwo, ale zanim się dowie, wywali ze 500 4 reczek i piąteczek)
Kolejna grupa - miłośnicy aktów i porządnych portretów kobiecych - to grupa dojrzewających młodzieńców i nas, dorosłych już pryków
I nie mówcie mi,że w portrecie uroda modelki nie ma zaczenia, bo 4 - 5 tki dostają albo zawsze te najładniej(rozebrane)sze , albo te zszopowane na potwory
z widelcami w głowie ;-)
Następna grupa - miłośnicy gór - żaden miłośnik gór nie wystwi innemu miłośnikowi gór a zdjęcia jego gór mniej niż 4. Takie lobby
( to samo dotyczy koszykarzy, z kiterunnerami już gorzej, jest większa zawiść)
Jedna z ciekawszych grup to - puryści - którzy rozliczą autora z każdego wystempelkowanego pixela, z każdego odchylenia o 5% od pionu
przeczytają dokładnie exif ( to ja) i efekcie spuentują - " Szkode,że nie zrobileś tego w inny dzień"
Tutaj raczej ciężko dostać od takiego "upierdliwca" 4 lub 5, ale na szczęście stanowią oni zdecydowaną mniejszość
No i na koniec zwolennicy makro - jak to się mówi - koń koniowi oka nie wykole - i tu jak dobrze się przyjrzycie, posiadacze tożsamych portfolio
adorują się wzajemnie po górnej skali ocen
uff.....
nie chce mi się dalej pisać ale wiecie o co mniej więcej mi chodziło
Oceny są dla ludzi (bardzo ważne)
;-)
PS
ostatni mój 30 letni szwagier wysłał swój autoportret na jeden z portalii towarzyskich
Pytam się go - po coś wysyłał ?
A on - By dowiedzieć się czy jestem fajny
I co - pytam - jesteś
Chyba tak, ocenili mnie na 7,34 na 10
mhm pytam, a te 2,66 to w czym Ci brakuje ?
no i się przestał do mnie odzywać
może o to chodzi i z fotamami ?
;)
|
keramodnor 2008-07-29 16:03:38 | | | mea,
o mnie nic nie napisałeś.
buuuu ;-( |
snupolek 2008-07-29 16:11:32 | | | Marek
Ty jesteś enfantt terrible galerii i wymagasz osobnego postu
typy
" Dlaczego II . Dlaczego pod zdjęciem mojej suczki Suni miałam same 4ki a jakiś keramodnor dał mi 0"
;-) |
marconi 2008-07-29 22:13:50 | | | snupolek - to wszystko co piszesz jest rozwinięciem teorii o TWA, bardzo uszczegółowionym rozwinięciem ;)
Ja jednak patrzę na to trochę inaczej. Zajmuję się fotografią pejzażową i w mniejszym stopniu przyrodniczą. Zgodnie z moim zainteresowaniem te właśnie kategorie najczęściej oceniam. Sporadycznie pozwalam sobie na komentarz lub ocenę w innej dziedzinie. Powód jest prosty - za mało na ten temat wiem albo może, za słabo czuję inne tematy. Jeśli już oceniam portret czy architekturę robię to w sytuacji kiedy coś zrobi na mnie wyjątkowe wrażenie (pozytywne, negatywne różnie bywa). Zauważ jednak, że tu jest bardzo wielu znających się na wszystkim. Niestety 'na wszystkim" bardzo często oznacza, że konkretnie na niczym. Nie twierdzę, że nie ma ludzi bardziej ode mnie uniwersalnych, ale bez przesady. Jeśli ktoś w przeciągu pięciu minut stawia kilka wysokich ocen fotografiom z diametralnie różnych dziedzin to raczej oceny te są mało wartościowe dla autorów.
To ocenowe szaleństwo ma jak to często w przypadkach statystycznie licznych bywa, wiele przyczyn. Jest coś w tym z TWA, ale jest także ta wspomniana w moim poście niewiedza, brak doświadczenia i niechęć do wysilenia się by tę wiedzę posiąść. Nie wymienię tu konkretnych nicków bo nie o to chodzi, ale obserwuję tu osoby, które czwóreczki rozdają jak z rękawa już od lat. Mam wrażenie, że ich obcowanie z galerią nic im nie dało. Nie wysilili się na krztę analizy tych naprawdę wartościowych fotografii i obdarzają czwóreczką beznadziejny wakacyjny pstryk a po chwili tą samą oceną obdarzają fotografię nagradzaną na prestiżowych konkursach.
Nauczyłem się już oddzielać ziarno od plew i wiem czyje czwórki są dla mnie wyróżnieniem ale ta umiejętność wcale nie czyni mnie mniej pobłażliwym dla nieuzasadnionych ocen.
|
| |